Ogród kocicy cz.1

[agape]

Witaj Kocico! Czytałam Twoje posty w różnych wątkach, a dziś nadszedł czas na przeczytanie także Twojego wątku. Masz naprawdę kawał pięknej ziemi. Do pozazdroszczenia. Tym bardziej, że wciaż nadal jeszcze dziki i czekający na rozstrzygnięcia ogrodnicze! Na pewno będę do Was wracać, podpatrywać rozwiązania i podziwiać postępy waszych prac. Tym bardziej, ze tak, jak piszesz także i Ty zmuszona jesteś borykać się z "obcością" i podglądactwem, ale z Twoich opowieści emanuje taka siła i determinacja, że samemu można z niej brać przykład. Ja podobnie jak Ty urodziłam się na Pomorzu, w dużym mieście i też uciekłam z niego do mniejszego, a marzę o ustroniu, bo teraz mam działkę ROD.

serdecznie pozdrawiam,
ps. na dwór na spacery zimą ,a w tej jesieni i do ogrodu noszę co popadnie, bez względu na estetykę a wyłącznie to w czym ciepło i bezpiecznie- czyli polarowe opaski na uszy i bejsbolówkę, albo duże czapki z polarem w środku na zewnątrz ze ściągacza, takie aby wiatr w nich nie hulał. Rękawiczki czasem mam podwójne- małe z polara i na zewnątrz coś ochronnego, większe "łapy".

Dbajcie o zdrowie, bo idzie chłód. Wszystkie fajne ciepłe rzeczy, do robót ziemnych zimą, jesienią polecam szczególnie do zakupu przez internet bieliznę termoaktywną w której człowiek się nie poci, bo ona wypiera wilgoć na zewnątrz, jest bardzo cienka ale bardzo ciepła.(moja kuzynka, skrzypaczka, której marzną notorycznie dłonie od wielu lat, dostała taką na gwiazdkę od narzeczonego i nagle cudem Jej problem się zakończył). (Może to jednak zasługa bardziej narzeczonego ;) ?Ja marzę o takim "mundurku" do prac z nowoczesnych tkanin "myślących"- bo wiem od znajomych, że to jest niebo a ziemia, co do bawełny, która szybko robi się mokra i wystarczy chwile zatrzymać się w ruchu i łatwo o zaziębienie i ostygnięcie, bo przylega jak zimna szmatka.

pozdrawiam serdecznie
aga

[kocicy_Lwisko]

Na dzień dzisiejszy kuras ...na tę chwilę jest nas 9356 - Zarejestrowanych Użytkowników.

A może już teraz przygotować się na 10000-go użytkownika forum?
Może jakaś niespodzianka? Dla tego 10000-go? I dla pozostałych?

[zanna]

Praktyczne: zamierzałem wyłożyć tą rabatę folią bąbelkową(albo agrotkaniną), aby chwasty nie przechodziły z podłoża i aby woda tak nie przelatywała (ale żeby drewno nie pleśniało). Czy może z praktyki powiecie, że jest to niepotrzebne? Że może wystarczy tylko zasypać ziemią?
Co o tym sądzicie?
Mamy jeszcze jeden dzień na podjęcie decyzji, potem już sadzimy....

Witaj Kocicy Lwisko!
Jak wyłożysz folią bąbelkową to będziecie mieli stanowisko w sam raz na rośliny bagienne , a jak wyłożysz agrowłokniną, to korzenie roślin nie będą miały szans, żeby się przebić w głąb ziemi (bo jak rozumiem zamierzasz wyłożyć SPÓD rabatki?) Chyba że agrowłóknina na górę, zrobić otwory i powsadzać rosliny, a potem zamaskować korą albo czymś innym.

Pozdrawiam. Ania.

[maakita]

Pytasz o moje roślinkowe chciejstwo? Hmm, generalnie to lubię chodzić po centrach i szukać czegoś ładnego. Moją floksową gorączkę już się ktoś zgodził zaspokoić. Choruje też na jakieś niskie gajlardie, pełniki i chcę zrobić żywopłot z cisa. Ostatnio zainteresowałam się stokrotką afrykańską. No i sama nie wiem co konkretnie jeszcze.

Nowa rabata zapowiada się świetnie, ale jesteście kreatywni.

Nie mam podłączonej telewizji z wyboru bo to strata czasu. Posiadam odbiornik, który służy nam do tego aby czasami obejrzeć jakiś ciekawy film na DVD.

Mam dokładnie tą samą sytuację, a ostatnio nawet ten odbiornik sie popsuł i nie mam nawet DVD.

Praktyczne: zamierzałem wyłożyć tą rabatę folią bąbelkową(albo agrotkaniną), aby chwasty nie przechodziły z podłoża i aby woda tak nie przelatywała (ale żeby drewno nie pleśniało). Czy może z praktyki powiecie, że jest to niepotrzebne? Że może wystarczy tylko zasypać ziemią?
Co o tym sądzicie?

Wydaje mi się, że jeśli ziemia została porządnie przygotowana (tzn odchwaszczona to nie ma sensu rabaty niczym wykładać, bo chwasty bardziej nasieją się górą niż przejdą korzeniami i kłączami dołem, ale to tylko moje skromne zdanie.

Ja też wypatrzyłam na forum trójsklepkę i się nią zafascynowałam.

[reniazt]

Pospacerowałam dziś u ciebie po ogrodzie. Jestem zachwycona. Tyle pieknych roślin i takie dorodne. po prostu super. A ile ciekawych rozwiązań - te sznureczki przywiązane do pnia i plecące się po nich roślinki. Extra.

[kocicy_Lwisko]

reniazt - te sznurki to linka do bielizny (linka stalowa w środku a naokoło gumowa rurka) za 5 zł na każdym lepszym rynku One wytrzymują już drugi rok i nie parcieją - więc polecam.

Nawet prosta kobieta jest w stanie wykonać to bez pomocy leniwego mężczyzny

[Jadzia1]

Dziękuję za odpowiedź nazwę zapisałam bo bardzo mi się podoba nawet jak nie kwitnie .
Ale masz sadzenia tyle cebulek Moja trójsklepka jeszcze nie kwitnie ale lada dzień powinna rozwinąć kwiatki .Jakoś w tym roku wszystko później u mnie kwitnie ,datura dopiero otwiera kwiaty ,też jakoś późno .
Życzę miłego dnia

[reniazt]

I właśnie, najważniejsza jest pomysłowość. To się liczy - a jak człowiek nie zobaczy - to by na to nawet nie wpadł.
Fajny pomysł - naprawdę super - już myślę co by na przyszły sezon u siebie coś tak atrakcyjnego zmajstrować.
Myślę, że nie będziesz mi mieć za złe, że zrobię coś takiego - może podobnego - u siebie?
Ale nie oprę się - bo jak mi się coś naprawdę spodoba - to chyba jak większość - chcę to mieć.

[ZENOBIUSZ]

Czy te piękne bluszcze pnące się po drzewie są mrozoodporne ,jeżeli tak to prosił bym o ich
nazwę.Chciałbym obsadzić nimi pień starej sosny.

[kocica]

Witam wszystkich odwiedzających mój wątek

Ja też traktuję forum jak skarbnicę pomysłów, z których należy korzystać. Przecież i tak żadne z nas nie zrobi nic idealnie tak jak zrobił ktoś inny. Będzie podobnie, ale nie identycznie.

Zenobiuszu, ten bluszcz to odmiana Goldheart - całkiem zielone liście należy usuwać, jest to odmiana bardziej wrażliwa na mrozy, ale u mnie przeżyła -15 stopni w ostatnią zimę. Nie jest tak źle .

A teraz kilka zdjęć nowej rabatki, jeszcze nie jest wykończona. Posadziłam tam skimię, kilka kiścieni, trzmieliny, miodunkę i dwie odmiany rozchodnika. Dosadzane będą jeszcze cebule.


A tu mój perełkowiec nowozelandzki Little Baby, urósł w tym roku ponad 20 cm. Będzie pięknym i bardzo oryginalnym drzewkiem jak osiągnie z metr wysokości.


Takie sobie widoczki

[jolciajci]

Kocico rabatka wyszła pięknie
Pomysły masz super i powiem ci że chyba zmałpuję tą rabatkę od ciebie o ile moża :P

[kocica]

Agape, witaj w moim ogrodzie. Rzeczywiście najlepszy czas to ten, kiedy sadzimy, planujemy i kupujemy. Teren mam bardzo dziki, zapuszczony i walczymy z chwastami....ale już widzę, że im więcej roślin na nowych rabatkach, tym mniej paskudnych chwastów wychodzi z ziemi. Wścibstwo sąsiadów....z każdej strony mam pola i łąki, najbliższy dom jest oddalony jakieś 300 metrów, a i tak przychodzą właściciele łąki pod samo moje ogrodzenie i wychylają się zza swoich wysokich chwastów - bo nie dbają o teren - i wypatrują co mam w tej części ogrodu. Zaglądam do Twojego ogródka i podczytuję:-).

Jolciajci, a sobie odgapiaj, po to jest to forum:-), a pomysł z rabatką był mojego M. tylko roślinki wybieraliśmy razem.

[zanna]

Ewo, wyczytałam u Jacka, że masz delospermę żółtą i fioletową. Pokaż fotki, prooszę. Jestem bardzo ciekawa jaki mają kolor. A może jakiś kawalątek dla mnie się znajdze???
Zapraszam do mnie, jest i sunia i lantana

[kocica]

Zanna, z tymi odwiedzinami to będzie trudne....Fotek słonecznicy nie mam bo fioletową dopiero kupiłam i posadziłam do pojemnika, dosłownie przyjechała do mnie w tym tygodniu, a żółta...........no cóż posadziłam w zeszłym roku i rozrosła się okrutnie, ale nie zakwitła w tym roku. Możliwe, że miała w tym miejscu za mało słońca bo skalniak obrosły mi zaborcze dzwoneczki i pewnie zabrały jej światło. Właśnie ją wykopałam i posadziłam do pojemników i w przyszłym roku będę ją piekła na słońcu, mogę żółtą słonecznicą poobdzielać chętnych. Trochę tego jest ;:10

[zanna]

Ew, ale ja zapraszałam Cię do wirtualnego ogródka (wiesz, że zawsze chętnie powitam cię również w realu )