U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
- reniusia20
- 1000p
- Posty: 1859
- Od: 2 kwie 2012, o 15:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdzieś na końcu świata...! ( małopolska)
Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
Grażynko ale duże już masz hiacynty,moje dopiero po deszczu zaczeły się pokazywać ...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
Grażynko co tak długo Cię nie ma? Gdzie nasza królowa powojnikowa?
- janek45
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4061
- Od: 5 sie 2012, o 07:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia-Mazury
Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
Bardzo piękne masz Powojniki Gratuluję



- byna
- 500p
- Posty: 832
- Od: 18 maja 2009, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
Witajcie kochani
jestem, jestem, żyję. Każdą wolną chwilę spędzam w ogrodzie lub przy doniczkach. Wiosna pełną gębą co widać na fotkach.









Hiacynty już przekwitają a zaczynają królować tulipany. Najpierw te wcześniejsze odmiany, botaniczne. Kwiatami obsypał się też powojnik górski "Rubens". Rośnie bardzo inwazyjnie. Wlaściwie zajął prawie całe schody i drabinkę dla winogronu. Po przekwitnięciu będę musiała coś z nim zrobić: trochę przyciąć i ujarzmić.
Janku, dziękuję za miłe słowa pod adresem powojników. Witam cię na moim wątku.
Madziu, z tą królową powojników to trochę chyba tytuł na wyrost. Czuję się zawstydzona.
Reniusiu, u mnie hiacynty przekwitły, a u ciebie pewnie zaczynają się pysznić w ogrodzie. Teraz to ja ci zazdroszczę.
Iwonko, Alu, oj pachniało hiacyntami przez kilka ładnych dni. A ile dzikich pszczół codziennie do nich przylatywało?
Aneczko, coś mi ta werbena słobo wschodzi. Ale czekam cierpliwie i nie tracę ducha.
Buziaki.

jestem, jestem, żyję. Każdą wolną chwilę spędzam w ogrodzie lub przy doniczkach. Wiosna pełną gębą co widać na fotkach.










Hiacynty już przekwitają a zaczynają królować tulipany. Najpierw te wcześniejsze odmiany, botaniczne. Kwiatami obsypał się też powojnik górski "Rubens". Rośnie bardzo inwazyjnie. Wlaściwie zajął prawie całe schody i drabinkę dla winogronu. Po przekwitnięciu będę musiała coś z nim zrobić: trochę przyciąć i ujarzmić.
Janku, dziękuję za miłe słowa pod adresem powojników. Witam cię na moim wątku.
Madziu, z tą królową powojników to trochę chyba tytuł na wyrost. Czuję się zawstydzona.

Reniusiu, u mnie hiacynty przekwitły, a u ciebie pewnie zaczynają się pysznić w ogrodzie. Teraz to ja ci zazdroszczę.
Iwonko, Alu, oj pachniało hiacyntami przez kilka ładnych dni. A ile dzikich pszczół codziennie do nich przylatywało?

Aneczko, coś mi ta werbena słobo wschodzi. Ale czekam cierpliwie i nie tracę ducha.

Buziaki.

- renatas
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 906
- Od: 25 paź 2010, o 17:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: warmińsko-mazurskie
Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
Ależ cudna kompozycja hiacyntowa
Twoje już przekwitają? moje dopiero się rozwijają ,jednak u mnie zimniej jest.

Twoje już przekwitają? moje dopiero się rozwijają ,jednak u mnie zimniej jest.
Pozdrawiam, Renata
Skrętniki renatas cz.II,Storczyki,Nadwyżki skrętników i żurawek,mój album w picasa
Skrętniki renatas cz.II,Storczyki,Nadwyżki skrętników i żurawek,mój album w picasa
- anym
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5322
- Od: 4 kwie 2013, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Grudziadza
Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
Grażynko
czytam, że kiepsko Ci wschodzi werbena, nic się nie przejmuj u mnie też na początku wykiełkowało kilka sztuk,po dwóch tygodniach było coraz więcej a teraz to istna dżungla. Największy okazy po pikowałam i obok już dużych sadzonek kiełkują małe werbenki. Jak ich nie było to nie było a teraz wyrastają z ziemi aż miło
Buziaczki zostawiam


Buziaczki zostawiam

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
Grażynko
ale Ci ten Rubens się rozszalał
. I ile kwiatków Cię będzie cieszyć! Chyba fajny z niego powojnik. Dobrze że wróciłaś, przekazałaś ze wszystko ok bo już się zastanawiałam co się z Tobą stało i czy w porządku wszystko. Wiosna u Ciebie piękna. Rubens czaruje, hiacynty śliczne, tulipany po prostu dają koncert. Idealnie
No a z tymi moimi wcześniejszymi słowami to nic a nic nie przesadziłam. A wklejony Rubens jest tego najlepszym przykładem
Pozdrowionka Grażynko.




- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
Rety już nie mogę doczekać się zdjęć Rubensa w rozkwicie! Będzie zachwycająco!
Piękna wiosna, tak trzymać.
Piękna wiosna, tak trzymać.
- wielkakulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8593
- Od: 5 wrz 2012, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia
Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
Hiacynty zachwycające, ale cudeńka
- kamil888
- 500p
- Posty: 734
- Od: 26 lip 2012, o 17:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
Ale masz piękne te hiacynty
Moje coś w tym roku nie udane
Tulipany też
Zakwitnie tylko kilka 





- byna
- 500p
- Posty: 832
- Od: 18 maja 2009, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
Reniu, teraz ja ci zazdroszczę, że u ciebie kolorowo i pachnąco od hiacyntów. U mnie kwitną naprawdę ostatnie sztuki.

Aniu-anym, jestem cierpliwa i czekam na werbeny. Wydaje mi się, że wzeszło kilka ale nie jestem pewna, czy to nie są chwasty. Całkiem ładnie wzeszła dziewanna. Po tym co napisałaś, nie sądziłam, że będzie tyle sztuk ( to po prawej stronie, miedzy pomidorami)
. Jeżeli możesz, to przypatrz się temu, co wzeszło po lewej stronie, czy to werbena?


Madziu, nie miałam serca do pisania na FO. Podłapałam takiego doła, że szkoda gadać. Teraz jest już lepiej. Jestem też ciekawa Rubensa, jak zakwitnie burzą kwiatów. W ubiegłym roku był młody i kwitł tylko kilkoma kwiatami. Podobno kwiaty są takie wczesne, że lubią przemarzać. Ale mój powojnik rośnie w zaciszu przy południowej ścianie, więc chyba przymrozki mu nie grożą.
Aniu-aneczka1979, też czekam na tego filuta. W bajce o śpiącej królewnie napisano, że róże zarosły bramę wejściowa do zamku, gdzie spała królewna. U mnie zamiast róż, wejście na gospodarcze mieszkanie zarósł powojnik.
Tylko ja mogę tam chodzić, bo uważam i nie depczę gałązek.
Aniu-wielkakulka, dla ciebie, ostatnie sztuki w tym sezonie.


Alu, dla ciebie za duże serducho- kwitnąca jabłoń ozdobna.

Kamilu, taki los ogrodnika amatora. W jednym roku coś się udaje a coś innego wypada kiepsko. Cebulowe jeżeli w tym roku nie kwitną, to może zbiorą siły na przyszły rok. U mnie tulipany holenderskie, które w zeszłym roku kwitły, w tym odpoczywają. Trochę mnie to nie dziwi, bo holendry podpędzone nawozem są na jeden sezon. "Nasze" są dużo bardziej pewne i mniej kapryśne. W kupowaniu kwiatów staram się kierować zasadą: polskie, więc dobre.
Na zakończenie mojego przynudzania, pokażę wam liliowe i gloksyniowo-skrętnikowe przedszkole. Skrętników i gloksynii to dopiero połowa.

Zdjęcia z liliami są zbyt duże i nie chcą sie wkleić.
Miłego, cieplejszego popołudnia.

Aniu-anym, jestem cierpliwa i czekam na werbeny. Wydaje mi się, że wzeszło kilka ale nie jestem pewna, czy to nie są chwasty. Całkiem ładnie wzeszła dziewanna. Po tym co napisałaś, nie sądziłam, że będzie tyle sztuk ( to po prawej stronie, miedzy pomidorami)



Madziu, nie miałam serca do pisania na FO. Podłapałam takiego doła, że szkoda gadać. Teraz jest już lepiej. Jestem też ciekawa Rubensa, jak zakwitnie burzą kwiatów. W ubiegłym roku był młody i kwitł tylko kilkoma kwiatami. Podobno kwiaty są takie wczesne, że lubią przemarzać. Ale mój powojnik rośnie w zaciszu przy południowej ścianie, więc chyba przymrozki mu nie grożą.

Aniu-aneczka1979, też czekam na tego filuta. W bajce o śpiącej królewnie napisano, że róże zarosły bramę wejściowa do zamku, gdzie spała królewna. U mnie zamiast róż, wejście na gospodarcze mieszkanie zarósł powojnik.


Aniu-wielkakulka, dla ciebie, ostatnie sztuki w tym sezonie.



Alu, dla ciebie za duże serducho- kwitnąca jabłoń ozdobna.

Kamilu, taki los ogrodnika amatora. W jednym roku coś się udaje a coś innego wypada kiepsko. Cebulowe jeżeli w tym roku nie kwitną, to może zbiorą siły na przyszły rok. U mnie tulipany holenderskie, które w zeszłym roku kwitły, w tym odpoczywają. Trochę mnie to nie dziwi, bo holendry podpędzone nawozem są na jeden sezon. "Nasze" są dużo bardziej pewne i mniej kapryśne. W kupowaniu kwiatów staram się kierować zasadą: polskie, więc dobre.

Na zakończenie mojego przynudzania, pokażę wam liliowe i gloksyniowo-skrętnikowe przedszkole. Skrętników i gloksynii to dopiero połowa.


Zdjęcia z liliami są zbyt duże i nie chcą sie wkleić.

Miłego, cieplejszego popołudnia.
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
Ale przedszkole!
Hiacynty takie grubsony, są cudowne!
A powojnik niczym smok, zapewne czegoś strzeże. Zdradź nam lepiej co tam przetrzymujesz.

Hiacynty takie grubsony, są cudowne!
A powojnik niczym smok, zapewne czegoś strzeże. Zdradź nam lepiej co tam przetrzymujesz.

- gracha
- 1000p
- Posty: 4328
- Od: 23 maja 2012, o 21:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
Ślicznie hiacyntowo u Ciebie Grażynko ,kwiatuszki jabłonki zachwycające



- byna
- 500p
- Posty: 832
- Od: 18 maja 2009, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
Aniu, rzeczywiście te różowe są wyjątkowo udane.
A w gospodarczym same stare graty. Ludzie wyrzucają, bo kupują nowe-mój eM przywozi, bo na nowe nas nie stać.
Grażynko, dzięki za miłe słowa pod adresem hiacyntów i jabłoni.
Na koniec miły akcent w postaci kwitnącego hipka Exotic Striped. Pozostałe jeszcze nie kwitną, bo dopiero niedawno je obudziłam.




Miłego wieczoru. Oby jutro było cieplej.


Grażynko, dzięki za miłe słowa pod adresem hiacyntów i jabłoni.

Na koniec miły akcent w postaci kwitnącego hipka Exotic Striped. Pozostałe jeszcze nie kwitną, bo dopiero niedawno je obudziłam.





Miłego wieczoru. Oby jutro było cieplej.
