Wiesiu kupiłam go jesienią,a zima była łagodna,tak wiem że jest o pełnych kwiatach ale urocze jest to że na płatkach ma smużki zieleni
Grażynko taraz tylko ciepła i słońca nam trzeba a wszystko zakwitnie w oka mgnieniu
Aniu -sweety -dobrze określiłaś-ogród w piguce,ktoś taki jak ja czytaj-zwariowany na punkcie kwiatów MUSI mieć namiastkę ogrodu na balkonie-jak się w bloku mieszka
ponieważ mam balkon od południowego- zachodu czyli przysłowiowa patelnia cały dzień to z konieczności kupuję od lat pelargonie zwisające bo one przetrwają wszystko ,natomiast tam gdzie jest troszkę cienia -bo zasłania płyta balkonowa rosną sobie inne rośliny-skrzynia to dzieło mojego M -ta akurat wysoka i szeroka,zrobił mi jeszcze węższą i niższą -przy okazji pokażę ,zawsze mi się skrzynie marzyły i teraz mam
Aniu a co nam się z kwiatów nie podoba ??
,szafirki są urocze ,dokupuję co roku ,żurawki-to juz się wypowiadać nie będę-wszyscy wiedzą
Ale królewicz Ci szaleje!!! 
U Ciebie bardzo kolorowo.
Póki co niewiele go u mnie. Kupiłam ostatnio jedną czerwoną i posadziłam na bardziej słonecznym miejscu. Zobaczymy. Najwyżej będę przesadzać. 
. Bardzo mi się podoba ta kompozycja 
. Też cały czas myślę, żeby sobie taką zainstalować na balkonie i właśnie z powojnikiem, który miałby nie za długie pędy, ale obawiałam się, że wymarznie 
