sokolica pisze:Nie takie trochę tych pąków

Mamilarka oszalała, tyle tych krost między brodawkami
Na stanowisku letnim już na stałe, czy na noce zabierasz do domu?
Na stałe, bo powyciągałem wszystko ze skrzynek i przenoszenie byłoby zbyt zajmujące. Nie wiem za bardzo jak moje kaktusy to zniosą, bo z tego co zanotowała moja stacja pogodowa w dniu wczorajszym to za dnia pod osłoną deszczową wraz z warstwą włókniny cieniującej temperatura maksymalnie osiągnęła 44*C. Nocą natomiast spadła do 5*C. Wahania bardzo duże, więc mam nadzieję, że jakoś sobie z tym poradzą. Obecnie zwiększyłem trochę prześwit bocznych ścianek, by poprawić wietrzenie. Efekt jest taki, że obecnie mają tam temperaturę 36.4*C

Kaktusy mają za sobą już 3 zraszania z czego 1 zawierało w sobie chemię przeciw szkodnikom. Po większości widać, że już się obudziły. Oznak pobrania wody nie widać tylko na nowych kaktusach. Pierwsze "poważne" podlanie planuję zrobić w maju
