Moja działka - Moje miejsce na ziemi:)

[ARABELLA]

Madzia poczekam do końca marca,a potem będzie rozmowa Mam w umowie,że w marcu domek będzie postawiony i niech sie tego trzyma,bo

[monberka]

Witajcie moje drogie!
Arabellko, myślę, że z domkiem wszystko się ułoży. Ja akurat trafiłam na firmę, która co do terminu to była na tip top, natomiast oprócz jednego kierownika-majstra, który trzymał całą ekipę w ryzach, to wszyscy tandeta. Aby zrobić jak najszybciej, nie patrząc czy porządnie, czy ładnie. Całe szczęście, że ten kierownik był porządny i dokładny gościu i każdego po kolei rąbał U mnie mieli zaplanowane 3 dni na robociznę, bo domek był większy niż standardowe, robiliśmy z eMem własny projekt i tego projektu musieli się trzymać. Powiedzieli nam, że od 12 lat jak stawiają domki, to nigdy jeszcze takiego dużego nie budowali. Mój ma wymiary 5 metrów z hakiem na 7 metrów z hakiem i 4 metry wysokości + podmurówka ok. 1 metra. Mieli zaplanowane 3 dni na robociznę, a spieszyli się, żeby zrobić go w dwa dni....jeden dzień do przodu tym sposobem Trzeba było im patrzeć na ręce, wtedy ładnie robili W gruncie rzeczy, po 3 latach, jestem z domku zadowolona, mamy poddasze sypialniane, które jest rewelacyjne, zabudowaliśmy go sobie i jest taki oddzielny pokoik zrobiony tym sposobem, aneks kuchenny i łazienkę.
Arabellko, a ty robiłaś swój projekt czy wybierałaś projekt od nich? Jakie wymiary będzie miał Twój domek?

[ARABELLA]

Moniś mój będzie mniejszy 4 x 5 i 2,5 wysoki . Robiłam swój projekt i zobaczymy czy takie będzie Podmurówki nie będzie tylko postawią go na bloczkach ,kilka osób już ma tak postawione i jest ok Będę ich pilnowała cały czas,żeby mi fuchy nie odwalili

[monberka]

Na pewno będzie piękny... jeszcze za jakiś czas będziemy się z tego śmiać. A zaliczkę jakąś wpłacałaś? Ja to jestem w gorącej wodzie kąpana...Nie wytrzymałabym tak czekać i tu cię troszkę podziwiam. Zadzwoniłabym do nich już chyba z 10 razy
Dziś pojechałam do Auchan po nasionka pora i bobu. Bób kupiony, pora nie było No cóż, pora w tym roku nie będzie Ale na pocieszenie zakupiłam sobie 2 peonie: różową i białą i 2 jałowce do gazoników po drugiej stronie pergolki. W niedzielę, jak nic mi planów nie popsuje, to sobie posadzę moje nabytki.

[ARABELLA]

Monia żadnej zaliczki nie wpłacałam ,zapłata dopiero po skończonej robocie Ja dziś przesadzałam malwy i się natyrałam,bo nie wiedziałam,że one maja takie wielgaśne korzenie

[monberka]

No to całe szczęście.....z tą zaliczką oczywiście

[Pashmina2006]

jak tam po weekendzie? Udało się na działkę pojechać? U mnie wsadzony już bób, marchew wczesna, koper, czosnek i rzodkiewka. Por mam ale jeszcze nie pora na niego. Może uda Ci się jeszcze dokupić? Widzę że bardzo lubisz ten Auchan. Gdy jestem w Warszawie to też robię tam zakupy na Górczewskiej. U nas dopiero reale przechodzą w Auchan. A że reala za bardzo nie lubię to pewnie częstym gościem tam nie będę. No chyba że sklep zmieni swoje ceny

[monberka]

Madziu, weekend się udał, a tak naprawdę niedziela, bo w niedzielę byłam ze swoim M na działeczce. Ja musiałam doprowadzić do porządku warzywnik, a druga połowa stawiała pergole. Mieliśmy mało czasu, bo musieliśmy odebrać córcię od teściów, więc 5 godzin pracy i szybko do Warszawy. Ale najważniejsze, że już stoją i zaciszny kącik do grillowania powstał. Tylko jeszcze zostało mi do pomalowania 3 pergole, bo 3 już pomalowałam w lutym
Madziu, a powiedz mi, bo zamierzam posiać w przyszłą niedzielę bób, rzodkiewkę i cebulkę i zastanawiam się, jak to wytrzyma bez podlewania w tygodniu. W tym roku rozpoczynam swoją przygodę z warzywnikiem i pewne rzeczy są mi obce
Ps. W piątek, jak to często bywa, zakupuję rośliny ....no i w miniony udało mi się dokupić 2 jałowce do gazonów po drugiej stronie pergoli metalowej, która dopiero powstanie i 2 peonie ...wszystko już w gruncie

[Pashmina2006]

Ja też dopiero zaczynam swoją przygodę z warzywniakiem. Ale podglądałam u taty i jakoś tydzień bez podlewania sobie radziły. Jesienią niezłe plony zbieraliśmy. Ja zamierzam po prostu intensywniej podlewać jak będę i tyle. Nic innego nie wymyślę. W przyszłym tygodniu podleję już humusem. Ciekawa jestem jak ten kącik do grilowania teraz wygląda. Tam są teraz te pergole tak? Koło grilla gdzieś? No jak roślinki już w gruncie to teraz same kosmetyczne rzeczy. Pergola metalowa to ta którą pokazywałaś gdzieś na początku wątku? Śliczna jest.

[monberka]

No to mnie troszkę pocieszyłaś...wsadzę do gruntu, podleję i już...niech się dzieje Kącik pergolkowy nie jest co prawda przy samym grilu, bo tam mi jakoś nie pasował, ale naprzeciwko domku, gdzie zawsze wszystkich gościliśmy. W piątek wieczorkiem, jak przyjeżdżamy, to rozstawiam zawsze pawilon ogrodowy i właśnie brakowało mi tam jakiegoś przytulnego wykończenia. Wpadłam na pomysł, żeby powstały tam pergoli w kształcie litery L, które otaczają te kącik gościnny. Zawsze tam jedliśmy obiadki i wieczorkiem z gośćmi biesiadowaliśmy Po zewnętrznej stronie będzie rabatka z liliowców, peonii i czegoś tam jeszcze, a po kratkach mam pomysł na clematisy. Taki oto przytulny kącik
Co do roślinek w gruncie....to hohoho...przede mną jeszcze tyle nasadzeń. Zamówienie od forumki, z allllleeegroo, no i pewnie nie omieszkam częstych zakupów w Auchan Tylko, żeby na to wszystko kasy starczyło

[Pashmina2006]

No to ten kącik będzie przepiękny! Już go sobie wyobrażam. Nasadzenia super. A daleko stoi ten grill od tego kącika? Ja też zamówiłam grilla. Planuję go gdzieś postawić koło altany.

[monberka]

Madziu, grill jest kilka kroków od nowo powstałego "kącika wypoczynkowego"

[Pashmina2006]

hej Jak tam po weekendzie?

[monberka]

Witaj Madziu,
po weekendzie wspaniale. Co prawda byłam tylko w niedzielę, ale sporo zrobiłam. Miałam do wkopania baaardzo dużo krzaczków, zakupiłam: forsycję, dereń, dziką różę, tawułki, trzmielinki, goździki i wiele innych. Wkopać to wszystko to nie lada wyczyn, ale udało się Jeszcze pomalowałam 3 pergolki, co prawda tylko z jednej strony, więc będę musiała dokończyć w przyszły weekend. Aaaa, no i bym zapomniała! Posiałam pietruchę, bób, zasadziłam cebulkę. Na przyszły weekend planujemy pojechać całą rodzinką i zostać na noc. Ale zobaczymy jaka będzie pogoda Taka byłam pochłonięta pracą, że nie starczyło czasu, żeby to wszystko sfocić

Na pocieszenie, tak wygląda mój miejski parapet

Moje pomidorki, wczoraj zostały przesadzone w większe pojemniczki - te siane były w lutym




Moje 2 kobee, zostały już uszczknięte w celu rozkrzewienia i rozmnożenia



Tu pomidorki - siane w marcu i selerki




I różności: seler, poziomka, truskawka i pomidory




I reszta: pomidorki i papryczki

[Pashmina2006]

To kawał pracy za Wami. Fajne roślinki posadziłaś. Ale musi być już pięknie Oby pogoda dopisała żebyście mogli zostać na noc.