Pozdrawiam.
Mój ogród cz. 2
-
Anka159
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1729
- Od: 29 sie 2013, o 08:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój ogród cz. 2
Piękna wiosna u Ciebie
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Mój ogród cz. 2
Lewizja Ci już kwitnie???
Bardzo ciekawe te narcyze z pieskiem!
Bardzo ciekawe te narcyze z pieskiem!
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- nemezja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2230
- Od: 18 kwie 2007, o 10:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
Re: Mój ogród cz. 2
Witajcie Mili Goście!
Mireczko widziałam Twój tunel, na pewno będziesz miała z niego pociechę.
Jolu dziękuję. Krążąc po innych ogrodach stwierdzam, że jestem daleko w tyle z moimi wiosennymi. Ale w sumie, z czym się spieszyć
. Pogoda może jeszcze zaskoczyć. Oby nie!
Nikus i Anka159 serdecznie Was witam i miło mi, że trafiliście do mnie.
Nikus narzekam pewnie teraz, kiedy pracy w ogrodzie jest najwięcej. Później będę w nim za to odpoczywać po pracy:).
Miłko z lewizjami sprawa dziwna
. Było to tak. Zakupiłam je wiosną i kwitły w zeszłym roku 3 razy( w końcu jakiejś roślince spodobał się mój lity piach
). Późną jesienią okryłam je agrowłókniną (nakryłam z góry i przysypałam jej brzegi jakieś 3 cm od roślinki). Gdy to robiłam te miały pąki.
Wiosną sciągłam okrycie a te zabrały się za kwitnienie z tych pąków. Zima była dla nich łagodna:).
A z koleii z narcyzkami sprawa była taka, że miesiąc temu kupiłam je z myślą o salonie. Postały tydzień i strasznie urosły. Stwierdziłam, że w domu pocieszę się nimi tydzień więc wystawiałam za próg:). I miałam rację:).
Weekend upłynął na pracy w ogrodzie, ale skłamałabym gdybym powiedziała, że krzywdowałam sobie. Oj nie:). Cały tydzień planowałam prace na sobotę. A pogody lepszej wymarzyć sobie nie mogłam.
Dzisiaj za to zaopatrzyłam się w potrzebne nawozy do ogrodowych różności:).
Oczywiście ponad planowo zakupiłam też jaskry, żonkile i hiacynty, no i ozdobne donice (bo w coś je wsadzić trzeba
). Wymyśliłam sobie taką iście wiosenną dekorację przed drzwiami wejściowymi. Jutro będę działała i sadziła.
Oj sezon zaczyna nam się rozkręcać na dobre
.
Mireczko widziałam Twój tunel, na pewno będziesz miała z niego pociechę.
Jolu dziękuję. Krążąc po innych ogrodach stwierdzam, że jestem daleko w tyle z moimi wiosennymi. Ale w sumie, z czym się spieszyć
Nikus i Anka159 serdecznie Was witam i miło mi, że trafiliście do mnie.
Nikus narzekam pewnie teraz, kiedy pracy w ogrodzie jest najwięcej. Później będę w nim za to odpoczywać po pracy:).
Miłko z lewizjami sprawa dziwna
Wiosną sciągłam okrycie a te zabrały się za kwitnienie z tych pąków. Zima była dla nich łagodna:).
A z koleii z narcyzkami sprawa była taka, że miesiąc temu kupiłam je z myślą o salonie. Postały tydzień i strasznie urosły. Stwierdziłam, że w domu pocieszę się nimi tydzień więc wystawiałam za próg:). I miałam rację:).
Weekend upłynął na pracy w ogrodzie, ale skłamałabym gdybym powiedziała, że krzywdowałam sobie. Oj nie:). Cały tydzień planowałam prace na sobotę. A pogody lepszej wymarzyć sobie nie mogłam.
Dzisiaj za to zaopatrzyłam się w potrzebne nawozy do ogrodowych różności:).
Oczywiście ponad planowo zakupiłam też jaskry, żonkile i hiacynty, no i ozdobne donice (bo w coś je wsadzić trzeba
Oj sezon zaczyna nam się rozkręcać na dobre
-
e-babcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Mój ogród cz. 2
Nemezjo
jak ładnie wiosennie u Ciebie,Pieska masz ładnego 
- nemezja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2230
- Od: 18 kwie 2007, o 10:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
Re: Mój ogród cz. 2
- nemezja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2230
- Od: 18 kwie 2007, o 10:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
Re: Mój ogród cz. 2
- Biedronka641
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5724
- Od: 5 cze 2012, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Mój ogród cz. 2
Karolinko cudna wiosna
. U mnie też lewizje dwie już kwitną,a inne mają pączki.
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Mój ogród cz. 2
Jestem ciekawa roznoszącego się zapachu koło skalniaka
Kładę się koło Beatki i wącham
Kładę się koło Beatki i wącham
- Nikus
- 200p

- Posty: 380
- Od: 15 sty 2013, o 22:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolskie
Re: Mój ogród cz. 2
Zakupy udane. Byłam dzisiaj w mieście i już nie było Pana, który sprzedawał jaskry:( A tak na nie poluje. Piękne kompozycje.
- asta6265
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2409
- Od: 8 sty 2012, o 12:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Mój ogród cz. 2
Piękna, kolorowa wiosna
Urocze wiosenne kompozycje, i wysiewy imponujace
i dużo
życzę.
Mój kawałek świata
Pozdrawiam Anka
Pozdrawiam Anka
- nemezja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2230
- Od: 18 kwie 2007, o 10:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
Re: Mój ogród cz. 2
Witajcie Mili Goście
.
Dla Was, leżących pod skalniakiem zakwitły narcyze i dosadziłam żagwin. Ten ostatni nie dla zapachu, ale koloru.
Wczoraj porobiłam trochę zdjęć i dobrze, bo dziś się rozpadało i czas w sam raz na to by je wstawić.
Eksperymentalnie wsadziłam pod folią 8 krzaków pomidorów. Czuwam nad temperaturami i w razie potrzeby będę okrywała. Ale liczę, że się uda i będą nieco wcześniejsze owocki.
Magnolie kwitną. Jeżdzę do pracy na rowerze i nie mogę się napatrzeć jakie przecudne odmiany oglądam w ogrodach. Mam kilka ulubionych. Oczywiście nie mam ich u siebie:).
U mnie tylko takie. Za pierwszą nie przepadam
....i pewnie dlatego tak obficie kwitnie na złość:).

Druga to cudo. Kremowo-żółta. Nieładnie się przechwalać ale ma olbrzymie i piękne kwiaty, a zapach
. Słodki, cytrynowy.
Z nią też jest ciekawa historia. Kilka lat temu kupiliśmy magnolię podobno żółtą na jesień i przemarzła. Na wiosnę się nie opuściła. Bez wykopywania jej dosadziliśmy w to samo miejsce drugą, też żółtą. Ta nowsza się przyjęła i kwitła następnego roku. A stara po jakimś czasie się opuściła i leniwie sobie rosła gdzies pod nową. W tym roku, po 3 latach wspólnego dzielenia dołka zakwitły obie. Jak sie okazało "pierwsza żółta" żółta nie jest, tylko różowa. Efekt będzie ciekawy za kilka lat, kiedy na pozornie jednym krzaku będą dwa kolory kwiatów.


No i ta oto jeszcze sztuka, z którą też związana jest cała historia.

Pamiętacie moją wyprawę do Skandynawii? Tam rok temu wyjechało kilka bardzo bliskich mi osób. W Polsce mieli dom a przy nim jeszcze młodziutki ogród. Gdy sprzedawali dom rozdawali też rośliny z ogrodu. Wzięłam od nich m.in. tę oto magnolię niewiadomej odmiany. Nigdy im nie kwitła, nie wiedzieli jaki to kolor.
Mimo przesadzania zeszłej wiosny zaszczyciła nas pierwszym kwiatem. Czekam z niecierpliwością na rozkwit
.

Bez zakwitnie lada dzień



Serduszka tez już w pąkach jak i czosnek ozdobny obok.

A tutaj sadzonki m.in. lobelii, papryk i pomidorków. Jolu (jode22) lobelia ma się dobrze? Nie wiecie czy trzeba ją uszczykiwać czy nic nie robić?

Ręce mnie też świerzbią do wkopywania dalii. Można;)?
Dla Was, leżących pod skalniakiem zakwitły narcyze i dosadziłam żagwin. Ten ostatni nie dla zapachu, ale koloru.
Wczoraj porobiłam trochę zdjęć i dobrze, bo dziś się rozpadało i czas w sam raz na to by je wstawić.
Eksperymentalnie wsadziłam pod folią 8 krzaków pomidorów. Czuwam nad temperaturami i w razie potrzeby będę okrywała. Ale liczę, że się uda i będą nieco wcześniejsze owocki.
Magnolie kwitną. Jeżdzę do pracy na rowerze i nie mogę się napatrzeć jakie przecudne odmiany oglądam w ogrodach. Mam kilka ulubionych. Oczywiście nie mam ich u siebie:).
U mnie tylko takie. Za pierwszą nie przepadam

Druga to cudo. Kremowo-żółta. Nieładnie się przechwalać ale ma olbrzymie i piękne kwiaty, a zapach
Z nią też jest ciekawa historia. Kilka lat temu kupiliśmy magnolię podobno żółtą na jesień i przemarzła. Na wiosnę się nie opuściła. Bez wykopywania jej dosadziliśmy w to samo miejsce drugą, też żółtą. Ta nowsza się przyjęła i kwitła następnego roku. A stara po jakimś czasie się opuściła i leniwie sobie rosła gdzies pod nową. W tym roku, po 3 latach wspólnego dzielenia dołka zakwitły obie. Jak sie okazało "pierwsza żółta" żółta nie jest, tylko różowa. Efekt będzie ciekawy za kilka lat, kiedy na pozornie jednym krzaku będą dwa kolory kwiatów.


No i ta oto jeszcze sztuka, z którą też związana jest cała historia.

Pamiętacie moją wyprawę do Skandynawii? Tam rok temu wyjechało kilka bardzo bliskich mi osób. W Polsce mieli dom a przy nim jeszcze młodziutki ogród. Gdy sprzedawali dom rozdawali też rośliny z ogrodu. Wzięłam od nich m.in. tę oto magnolię niewiadomej odmiany. Nigdy im nie kwitła, nie wiedzieli jaki to kolor.
Mimo przesadzania zeszłej wiosny zaszczyciła nas pierwszym kwiatem. Czekam z niecierpliwością na rozkwit

Bez zakwitnie lada dzień



Serduszka tez już w pąkach jak i czosnek ozdobny obok.

A tutaj sadzonki m.in. lobelii, papryk i pomidorków. Jolu (jode22) lobelia ma się dobrze? Nie wiecie czy trzeba ją uszczykiwać czy nic nie robić?

Ręce mnie też świerzbią do wkopywania dalii. Można;)?
- Ewelina7
- 200p

- Posty: 459
- Od: 28 mar 2012, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Mój ogród cz. 2
Karolinko,
"dwukolorowa" magnolia bardzo mi się podoba...
A wiosna u Ciebie wspaniała!
Pozdrawiam cieplutko,
"dwukolorowa" magnolia bardzo mi się podoba...
A wiosna u Ciebie wspaniała!
Pozdrawiam cieplutko,
Ewelina
Mój mały ogród...
Mój mały ogród...
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Mój ogród cz. 2
Załapałam się na święto kwitnącej magnolii...pięknie 
- nemezja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2230
- Od: 18 kwie 2007, o 10:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Krakowa














