Szczepienie drzewek, krzewów owocowych oraz warzyw cz.1
- lucas070707
- 100p
- Posty: 187
- Od: 10 wrz 2012, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych
Podkładki z nasion dziko rosnącej jabłoni. Na pewno je Kolega kojarzy ze swojego wątku "Ratunku, nasiona zaczęły kiełkować". Z wyhodowanych ~100szt. do szczepienia zdatnych okazało się jakieś 70, reszta musi podrosnąć jeszcze.
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych
Czy może ktoś dać namiary na zrazy LIGOLA?
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych
Rzeczywiście, teraz kojarzęlucas070707 pisze:Podkładki z nasion dziko rosnącej jabłoni. Na pewno je Kolega kojarzy ze swojego wątku "Ratunku, nasiona zaczęły kiełkować". Z wyhodowanych ~100szt. do szczepienia zdatnych okazało się jakieś 70, reszta musi podrosnąć jeszcze.


-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 46
- Od: 26 gru 2013, o 12:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych
U mnie pąki dopiero nabrzmiewają, ale wolno się to wszystko toczy:( Nie mam takiego postępu jak Lucas. Masz z czereśni ptasiej leśnej nasiona? Ja jadę odwiedzić czereśnie ponad 100 letnia po nasiona bo wiem, że takiej nie znajde:) Grusze dziką też już znalazłem pomnik przyrody:)lucas070707 pisze:juda:
Oczywiście w miarę możliwości i wiedzy postaram się służyć radą
Tak prezentuje się jedna z jabłonek szczepiona pod koniec lutego i posadzona w doniczce:
W lodówce już zaczynają kiełkować nasiona podkładek na przyszły rok, m.in. Jabłoń Dzika, Antonówka, Ałycza, Grusza Kaukaska, Czereśnia Ptasia. Tym razem w mniejszych ilościach, bo po 20 - 40 nasion
- lucas070707
- 100p
- Posty: 187
- Od: 10 wrz 2012, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych
Może masz niższą temperaturę niż ja w garażu (w dodatku parapet jest od południowej strony). A poza tym Twoje podkładki przeżyły długą podróż
Nasiona na tegoroczny wysiew zamawiałem kwalifikowane w sklepie wysyłkowym, a te z poprzedniego roku zbierałem sam. Przyznam, że ze "swojskimi" nie miałem takich problemów podczas stratyfikacji jak z kupnymi...

-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 46
- Od: 26 gru 2013, o 12:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych
Możliwe, że to wina temperatury albo dostępu do światła. Ostatecznie parę śliw szczepionych na ałyczy wysadziłem a miejsce szczepienia obłożyłem dorniami. Chyba mróz szczepienia nie zniszczy jak jest to zabezpieczone?
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 11
- Od: 22 sty 2014, o 19:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Mielca
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych
Witam czytających!
Miesiąc temu (albo i nawet 5 tygodni temu) szczepiłem brzoskwinię. Zraz jest ciągle zielony, a w miejscu połączenia podkładki i zrazu widoczna jest dobrze wykształcona tkanka przyranna. Zaszczepione drzewko stoi w piwnicy w temperaturze około 14 stopni (jest doświetlane). Do tej pory nie pojawiły się liście, chociaż pąki są wyraźnie nabrzmiałe, żywe i zielone. Czy dobrym pomysłem będzie wyniesienie tego drzewka do nieogrzewanego garażu, gdzie temperatura będzie bardziej zbliżona do tej na zewnątrz? Co prawda nocą będzie chłodniej niż w piwnicy, ale w ciągu dnia na pewno dużo cieplej niż w piwnicy. Oczywiście słońce też powinno pomóc. Może lepiej przenieść szczepione drzewko do domu (ale nie bezpośrednio na parapet bo nie mam już miejsca). Podpowie ktoś co zrobić w tej sytuacji?

Miesiąc temu (albo i nawet 5 tygodni temu) szczepiłem brzoskwinię. Zraz jest ciągle zielony, a w miejscu połączenia podkładki i zrazu widoczna jest dobrze wykształcona tkanka przyranna. Zaszczepione drzewko stoi w piwnicy w temperaturze około 14 stopni (jest doświetlane). Do tej pory nie pojawiły się liście, chociaż pąki są wyraźnie nabrzmiałe, żywe i zielone. Czy dobrym pomysłem będzie wyniesienie tego drzewka do nieogrzewanego garażu, gdzie temperatura będzie bardziej zbliżona do tej na zewnątrz? Co prawda nocą będzie chłodniej niż w piwnicy, ale w ciągu dnia na pewno dużo cieplej niż w piwnicy. Oczywiście słońce też powinno pomóc. Może lepiej przenieść szczepione drzewko do domu (ale nie bezpośrednio na parapet bo nie mam już miejsca). Podpowie ktoś co zrobić w tej sytuacji?

-
- 500p
- Posty: 555
- Od: 28 lip 2013, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych
Czy można już teraz doszczepić gałązkę czereśni do rosnącego już drzewka? Chcę do Burlata doszczepić Vegę dla zapylania.
-
- 1000p
- Posty: 1779
- Od: 26 sty 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych
Jeśli masz zrazy ze śpiącymi oczkami to tak. Jeśli nie pobrałeś wcześniej zrazów to już za późno. Trzeba czekać na letnie oczkowanie.
- lucas070707
- 100p
- Posty: 187
- Od: 10 wrz 2012, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych
Szczep, nie przejmuj się. Sam zaszczepiłem tej wiosny kilkanaście czereśni zrazami pobranymi prosto z drzewa - niektóre pąki już nabrzmiewały i zdecydowana większość ładnie się poprzyjmowała 

-
- 1000p
- Posty: 1779
- Od: 26 sty 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych
Oczywiście można pobierać zrazy bezpośrednio z drzewa i szczepić. Sam właśnie tak najczęściej robię. Ale teraz czereśnie mają już zbyt rozwinięte pąki, przynajmniej w mojej okolicy.
-
- 200p
- Posty: 456
- Od: 16 cze 2013, o 17:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Piły, Wałcza zachodniopomorskie
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych
A węgierkę na kwitnącą mirabelkę można?
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych
Możesz teraz próbować i czereśnie na ptasiej i śliwę na mirabelce (ałyczy). Musisz założyć na zaszczepiony zraz woreczek foliowy, do środka obficie przedtem prysnąć wodą, uszczelnić go wokół szczepionej gałązki. Zapewni to określony mikroklimat: ciepło i dużą wilgotność. To pierwsze potrzebne, żeby zraz zrastał się z podkładką (u czereśni potrzebna temp. 25 st.), a wilgoć - żeby zraz nie wysechł. Za miesiąc-dwa zobaczysz czy się udało po rozwoju paków. Jeśli nie uda się - nic nie tracisz, możesz latem okulizować. Jeśli się uda - jesteś sezon do przodu
.

- vinetou80
- 200p
- Posty: 395
- Od: 7 lut 2013, o 16:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Tenczynek 20km od Krakowa USDA 6b
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych
Mirabelka to nie ałycza...tak czy inaczej nie wiem dlaczego śliwy się szczepi na ałyczy,ja mam siewki mirabelek i na nich szczepię sobie,kiedyś ściąłem starą mirabelkę i zaczepiłem na niej renklodę.Nie wiem jakie są różnice w tych podkładkach i czy np.migdałek na mirabelce by dał radę jak na ałyczy?
LEGENDS NEVER DIE
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych
Jasne vinetou, że Mirabelka to nie ałycza. Tylko uważam, ze podjadek miał na myśli właśnie ałyczę. Choćby z tego powodu tak myślę, że pisze o kwitnącej mirabelce, a teraz śliwa Mirabelka jeszcze nie kwitnie, w przeciwieństwie do ałyczy
.
Zresztą 99 osób na 100 właśnie ałyczę nazywa mirabelką.
A tak nawiasem mówiąc - to jaki jest sens szczepić na Mirabelce ? (nie mam na myśli mirabelki - ałyczy
).

Zresztą 99 osób na 100 właśnie ałyczę nazywa mirabelką.
A tak nawiasem mówiąc - to jaki jest sens szczepić na Mirabelce ? (nie mam na myśli mirabelki - ałyczy
