
Teraz ja - treissi
- anoli
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7839
- Od: 3 lis 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Moniczko nie martw się. Mój żółty też płata takie przykre niespodzianki
Ale pomarańcz jest niezawodny - mam nadzieję, że u Ciebie też będzie się tak spisywał

Wątki Zapraszam serdecznie Ilona
- treissi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8565
- Od: 8 sty 2008, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Mój stary hibciu, też kwitnie niezawodnie. Jest po prostu wspaniały. W tym roku po drastycznym cięciu miał chyba ponad 200 pąków i ciągle ma. Ale ten czerwony jeszcze mi nie kwitł. Miał chyba z 5 pąków, ale zawsze tuż przed otwarciem opada. Wiem tylko jaki ma kolor ale czy jest pełny czy nie to już nie wiem. Ilonko chyba prędzej u Ciebie zobaczę jak on kwitnie...
- treissi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8565
- Od: 8 sty 2008, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Kurcze nie mam pojęcia o co mu (hibkowi) chodzi. Jest wsadzony razem z moim brzoskwiniowym. Brzoskwiniowy kwitnie bez problemu -> miał juz kilka kwiatów i ma sporo pąków. A ten czerwony pomimo, że miał kilka pąków to wszystkie mu opadają zaraz przed otwarciem.
Jagódko Twój mąż powiedział całkowitą prawdę. Faceci nie nadają się do domyślania
Jagódko Twój mąż powiedział całkowitą prawdę. Faceci nie nadają się do domyślania
