Fungicydy nowej generacji-octan wapnia cz.1

[mirzan]

Czy mogę dowiedzieć się,który octan wapnia jest lepszy,ten robiony z kredy,czy ze skorupek jaj?
Na czym polega różnica?

[MamaKubusia]

Witam,też chciałabym przystąpić do testowania OW na moich pomidorach
Tak dla pewności, mam pytanie do forumowicz, zakupiłam w aptece węglan wapnia strącony, mam rozumieć ze jego ilość ma być taka sama jak kredy??

pozdrawiam wszystkich forumowiczów

[x-p-o]

Taka sama.

[x-p-o]

Czy mogę dowiedzieć się,który octan wapnia jest lepszy,ten robiony z kredy,czy ze skorupek jaj?
Na czym polega różnica?

Preparat jest na etapie eksperymentu i nie może być tak, że ilu forumowiczów tyle pomysłów . Jeśli okaże się on skuteczny do ochrony przed ZZ to wtedy jest mi obojętne czy ktoś będzie używał kredy malarskiej czy skorupek jaj a może muszli ślimaków albo nagrobków marmurowych.
Naszym celem jest teraz ustalenie skuteczności preparatu a nie poszukiwanie alternatywnych źródeł węglanu wapnia.

[Comcia]

I po co to wszystko ?
Proponuję by kilka osób spróbowało octanu wapna z kredy i skorupek, najlepiej połowę tym a połowę tamtym. Dopiero po roku, dwóch latach będzie można wyciągnąć wnioski co jest lepsze i skuteczniejsze.
Ja nie mam zamiaru bawić się skorupkami skoro za kilka złotych mam zapas kredy na dwa lata. Leniwa jestem.
Ale skoro eksperymentujemy to może jest sens spróbować ?

[whitedame]

Próbuję eksperymentować ze skorupkami ( umyte i dokładnie wysuszone) . Problem jest tylko taki, że biorąc odważoną ilość skorupek i zalecane stężenie octu nigdy nie potrafię ich rozpuścić do końca (nawet po zblendowaniu).
Nie bardzo mam czas na odmierzanie i badanie ile czego dać aby wyszło to co ma wyjść, więc do rozsady pomidorów i papryk używam OW tylko wg przepisu forumowicz, do Hipeastrów i tego i tego ze skorupek też, a resztki skorupek nierozpuszczone podłożyłam w nogi Oleandrom.
Jak uruchomię letnią kuchnię to spróbuję podpiec te skorupki tak jak czytałam w necie, może wtedy łatwiej się rozpuszczą. W domu nie ryzykuję bo zapach potrafi zabić a moja rodzina nie zrozumie moich zapędów eksperymentatorskich.
Wspominałam wcześniej, że wydaje mi się, że OW działa w jakiś sposób na ziemiórki i muszę ponownie to potwierdzić.
Po 2 krotnym podlaniu OW w stężeniu zalecanym przez forumowicz w moich Hipeastrach jest ich znacznie mniej.

[x-p-o]

Tak. Pośrednio dałaś odpowiedź co do przydatności skorupek jako surowca. Prażenie skorupek jest nieodzowne by pozbyć się otoczki białkowej ale wtedy z mieszkania robimy krematorium jeśli to zrobimy w piekarniku. Przepis ma być prosty. Nie jakieś prażenie , mielenie, podgrzewanie. W imię czego ?
Jeśli ktoś chce, jego sprawa. Ja mam grupę osób współpracujących ze mną w tym eksperymencie i ich opinia/ + moja własna/ jest dla mnie miarodajna.

To z ziemiórkami to już drugi niezamierzony efekt tego preparatu. Przyznam, że ciekawy. Dziękuję za to spostrzeżenie. Jeśli tak jest, to OW w połączeniu z hydrolizatem białkowym , jak to jest w naszym zamiarze, może jeszcze bardziej owadom umilić życie.

[massur]

Naprawdę jestem pod wrażeniem pomysłowości forumków pod tytułem "jak zdobyć lub zrobić węglan wapnia"... Pełno przykładów jak zdobyć za kilka złotych kilka kilogramów, jeśli ktoś faktycznie nie ma sklepu blisko to są sklepy internetowe (też kilka, max. kilkanaście złotych z wysyłką), ludziska - w tym przypadku chyba naprawdę nie warto kombinować

Ja akurat chce użyć wersji do odkwaszania wina ale to przypadek - zostało mi trochę, mam co trzeba i nie kombinuję, jak sugerował forumowicz przekonajmy się najpierw czy środek jest skuteczny a jeśli tak to w jakim stopniu a wtedy można kombinować z ulepszaniem czy zmianą metody pozyskiwania. Mało tego - takie kombinowanie może wypaczyć wyniki testów i można sie zrazić bo coś nie wyszło, a nie wyszło bo udało się przekombinować...

Jeśli ktoś chce, jego sprawa. Ja mam grupę osób współpracujących ze mną w tym eksperymencie i ich opinia/ + moja własna/ jest dla mnie miarodajna.

W grupie nie jestem ale też potestuję według Twoich wytycznych z wątku - tym bardziej, że miałem i pewnie będę miał kanciastą na ogórkach, tak samo z ZZ na pomidorach w gruncie...

[x-p-o]

Jeżeli chcesz dołączyć do grupy a interesuje Cię ochrona ogórków, to otrzymasz ode mnie dodatkowo przepis na hydrolizat białka, który przy oprysku ogórków OW będzie pożyteczny. Choroby pomidorów i ogórków to przeważnie choroby mokrych liści więc dodatek do OW adiuwantu i to czynnego mikrobiologicznie jest wskazany.
'
Choć sam OW, jeśli się okaże skuteczny, będzie preparatem wgłębnym i interwencyjnym.

[jode22]

pomodoro, to ja też poproszę. Chcę opryskiwać ogórki (przeciwko kanciastej), dynie i cukinie przeciw mączniakowi. Oczywiście pomidory, myślę też o zabezpieczeniu papryki w szklarni przed szarą pleśnią.

[BobejGS]

Ja mam nadzieję że OW uchroni moje dynie przed chorobami, nie zmienia to jednak faktu iż będę go używać również do pomidorów a w przyszłości gdy temat testów się rozwinie to zapewne i do innych warzyw

[x-p-o]

Jeśli chodzi o warzywa ,to widzę ten preparat przede wszystkim przy pomidorach, papryce, ogórkach czy kapucie pekińskiej

Jola obawiam się, że OW nie będzie działać na szarą podobnie jak nie uchronił chleba przed infekcją pleśni.

[massur]

Jeżeli chcesz dołączyć do grupy a interesuje Cię ochrona ogórków, to otrzymasz ode mnie dodatkowo przepis na hydrolizat białka, który przy oprysku ogórków OW będzie pożyteczny. Choroby pomidorów i ogórków to przeważnie choroby mokrych liści więc dodatek do OW adiuwantu i to czynnego mikrobiologicznie jest wskazany.

Z wielką przyjemnością dołączę. W zeszłym roku ZZ na pomidorach w gruncie pozbyłem się Infinito i Acrobatem (po jednym oprysku wystarczyło), z kanciastą walczyłem zgodnie z Twoją sugestią - obcinałem liście porażone +Florovit - do przymrozków miałem ogórasy. W tym roku na kanciastą pomysłu nie miałem, jak zobaczyłem wpis o OW to i tak tym chciałem walczyć.
Naturalnie na ZZ pomidorów będzie czekać Infinito + Acrobat + Ridomil, część krzaków czymś alternatywnym z przyjemnością prysnę...
Najbardziej ciekawi mnie skuteczność na kanciastą na ogórkach...

[x-p-o]

Mnie też. Ale tu oprysk trzeba rozpocząć już od liścieni .

[mirzan]

Czy nie jest przypadkiem tak,że skorupki zostają na dnie,bo cały ocet przereagował i nic się więcej
nie rozpuści?