Od marzenia- do działeczki! pierwsze niesmiałe kroczki ;) 20

[kajko278]

Amelko mogłaś nam chociaż jakiegoś chwasta z działki pokazać ,ale wiesz co

[ameliar]

o! a ja sobie takie nasionka kupiłam, pierwszy raz coś takiego widzę- jak większość roślin - i bardzo mnie ciekawi jak to będzie wyglądało "na żywo"

[kajko278]

a co tam z tyłu pisze że od razu do gruntu siać,bo ciekawe może też bym się skusiła

[patusia336]

Na obrazku wygląda interesująco

[ameliar]

Karinko chciałam zrobić zdjęcie jak wychodzą piwonie, chciałam mężowi przekazać by je delikatnie wykopał no ale nim zdążyłam zostawić w altance rzeczy to już było po wszystkim


Z tyłu pisze Dziewczyny, że siać do gruntu od marca do kwietnia, w kwietniu porozsadzać w odstępy 20x30cm a kwitnie sierpień wrzesień

[kajko278]

Jadę dzisiaj strzałą do miasta to sobie kupię

[patusia336]

Ależ u Ciebie będzie różności na tej działce, już się nie mogę doczekać, jak Ty to wszystko rozplanujesz, czy jakieś skalniaki hmmm, trzymasz w niepewności

[kajko278]

Ty te kwiaty wyglądają jak mózgi na zielonej nodze nie

[ameliar]

Patusiu mnie też to ciekawi jak ja to rozplanuje bo co wizyta na działce to koncepcja się zmienia

Karinko postrachu dróg miej litość nad innymi i nie pędź jak rajdowca
I za te mózgi to Cie nie lubie takie ładne kfiotki a Ty mi tu od mózgów je wyzywasz
ale ciekawi mnie strasznie jak to wyglądać będzie jakie to duże itp

[kajko278]

Ale ja właśnie będę pędziła po te nasionka do miasta i właśnie że to takie mózgowce to sobie od razu dwie paczki kupię

[patusia336]

Z tym planowaniem to wiem jak to jest , też tak miałam , a jak zaczęłam robić to wyszło też inaczej

[ameliar]

Karinko tyle masz miejsca na mózgowce? ja to nawet mężowi nie pokazuje tych nasionek
tym bardziej, że za dzisiejszą akcję przez moje roztrzepanie to chyba zakaz dostanę działkowy
Wstydliwie przyznam, iż z tego działkowego roztrzepania/zaćmienia mózgu/ rozemocjonowania zapomniałam (przez jakiś tydzień w sumie ) zatankować auta... skutek taki, że rano odpalił ale zaraz zgasł, oczywiście panika, zadzwoniłam po męża, szybko przyjechał z pracy i jak zobaczył, że to tylko brak paliwa- chociaż mi codziennie powtarzał "zatankuj" to myślałam, że mnie zje... ale dałam mu buzi i już nie jest taki zły


Patusiu no właśnie jak ja już nawet zrobię jakoś to pewnie za rok będę robiła zupełnie inaczej
staram się w przypływie natchnienia rozrysować sobie i planować powoli ale zaraz dostaje jakiś inny pomysł i tak w kółko...

[Ruda_Zaba]

i jak tam było? zdjęcia

[patusia336]

A kochana jak nie zrobisz i tak będzie pięknie, jestem tego pewna

[ameliar]

Informuję wszem i wobec, że mój mąż skończył kopać grządkę na kwiatki !
Ja skończyłam rąbać drzewka więc zostało skopać tylko wokół altanki i resztkę warzywniaka!
oj będzie się działo przez weekend!