Zielony Świat Moniki cz. 7

[Niunia1981]

Na szczęście mój M. nie jest wybredny i lubi wszystkie
Byliśmy w Biedronce i się mnie pyta - czyli krzyczy z drugiego końca lodówki - biorę jogurt, jakie mają być pudełka już się nauczył że nie ma się mnie pytać o smak tylko o rozmiar pudełka A ja na to - bierz monte bo potrzebuję do fiołków
Jak ktoś to słyszał - a pewnie pół sklepu - to mieli ubaw

[crazydaisy]

O, mamo... Faktycznie temat na polewke.

[Fajerka]

przecież powszechnie wiadomo, że fiołki to tylko monte jedzą

[Paula15]

Super patent!

[Kirunia]

Jak ty Moniko tak świetnie swojego męża przekonałaś do zbierania " doniczek"? Pomysł pierwsza klasa, a ten z dużymi pudełkami na szklarenki jest po prostu genialny i jak pozwolisz bezczelnie go ściągnę od ciebie. Wśród swoich sadzoneczek masz takie cudo w kolorze cytrynowym z listkami w kształcie gwiazdek. Czy to jest pelargonia? A zdradzisz mi co to za odmiana? Bardzo mnie zauroczyła. Oczywiście pozostałe sadzonki też są super. Chyba powinnaś pomyśleć o wątku sprzedażowym bo nie pomieścisz wszystkiego u siebie.

[Niunia1981]

Crazydaisy Kingo - mamy swoją ulubioną biedronkę i obsługa nas już dobrze zna i nie raz miała ubaw z naszych rozmów bo my tacy wariaci jesteśmy
Asiu Fajerko - no przecież to udowodnione wieloletnimi badaniami amerykańskich naukowców że fiołki to tylko na Monte lecą
Paula Paulinko - ha, wychodzi na to że im głupszy pomysł tym lepiej się sprawdza
Monisiu Kiruniu - jak przekonałam mojego M. - zapytałam czy woli jeść jogurty czy mnie wozić do ogrodniczego po doniczki Pomysł z pudełkami tez u kogoś podpatrzyłam i sprawdza się super Polecam Ta pelargonia o cytrynowych listkach to z grupy stellar czyli o kwiatach co wyglądają jak duże goździki i na fotce widać dwie odmiany - Peppermint Star która rzeczywiście ma takie jaśniutkie listki cały rok i Vancouver Cennential której listki w sezonie się wybarwiają na bordowo - teraz z braku wystarczającej ilości słonka są jasno-zielone.

Peppermint Star - po prawej stronie:



Vancouver Cennential - w środku:

[Paula15]

Monia, Ty masz już pelargonie na balkonie?

[Malgolinka]

Witaj Monia, tylko nie przebiałkuj tego swojego chłopa

[Kirunia]

No to muszę koniecznie jeszcze sobie takie pelargonie zamówić. Przyznam się, że do tej pory w wyborze pelargonii głównie kierowałam się wyglądem kwiatów i na stellarki zupełnie nie zwróciłam uwagi. Z barwnymi listkami zamówiłam tylko Elegans i
Crocodile żeby je wyróżnić na tle zielonej ściany winobluszczu. Jak dobrze, że tu tyle mogę się nauczyć.

[Niunia1981]

Paulinko - no co ty to zdjęcia z zeszłego roku
Małgoś - twarogu i mleka to nie lubi to niech chociaż z pożytkiem zjada jogurty
Monisiu - ja mam tyle zamówionych że nogą chyba będę upychać Stellary zamówiłam pierwszy raz dwa lata temu i normalnie się zakochałam na zabój - krzaczki kształtne, praktycznie same się rozkrzewiają, są cały sezon zwarte bo mają krótkie międzywęźla, robali na nich nie widziałam wcale, kwitną jak szalone, nie śmiecą bo płatki nie opadają tylko zasychają na pędziku i co najważniejsze - super się przechowują przez zimę zamówiłam sobie kilka nowych u Adriana i jeszcze czatuję na zakup dwóch ślicznych odmian u pewnej pasjonatki pelargonii
A dbaj o Elegans i Crocodile bo ja mam zamówione inne zwisające o ozdobnych listkach to wiesz - machniom w sierpniu szczepeczki

[Kirunia]

Machniom, machniom z wielką przyjemnością. Ja głównie zamówiłam fuksje bo mam mało słoneczka u siebie ale oczywiście kilka słonecznych miejsc na pelargonie się znajdzie. U ciebie na balkonie to wymarzone warunki są dla nich. Widziałam też w pudełkach ze szczepkami fuksje, pewnie na działeczkę planujesz je wywieźć a może jakieś zadaszenie masz na balkoniku i wytrzymują takie warunki? Prawdopodobnie od Adriana przesyłki to w przyszłym tygodniu już przyjadą, dopiero będzie się z czego cieszyć i oglądać, i zachwycać.

[Niunia1981]

Monia ty mnie nie strasz że zakupy od Adriana w przyszłym tygodniu będą bo chyba się do pokoju nie zmieszczę Fuksje mam z zeszłego roku, chyba 12 odmian - zimują w pracy i szczepki zostały mi po przycięciu mateczników to szkoda było wyrzucić na balkoniku mam troszkę zasłoniętego miejsca i w zeszłym roku super sobie radziły

[Fajerka]

U mnie nikt nie je jogurtów ;-) więc nie ma jak rozsad robić

[Kirunia]

No to masz kobieto rzeczywiście problem. Będziesz musiała jakoś jeszcze przynajmniej na miesiąc poupychać te swoje kwiatuszki w domku. Pogoda może być różna, w dzień ok. ale noce zimne i tak rośliny muszą być w pomieszczeniu. Nie wiem kiedy robiłaś zakupy u Adriana. Wydaje mi się, że on będzie wysyłał paczki w kolejności zamówień to może się o kilka dni jeszcze przesunąć. Życzę ci w takim razie rozciągliwych parapecików i oby do maja czas szybko minął.

[lolka289]

Czytam , że nie tylko ja czekam na przesyłki od Adriana. A mam pytanko zamawiałaś już wcześniej???Jak sadzonki???Byłaś zadowolona???