Wiejskie podwórko aguskac 2014
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 956
- Od: 16 kwie 2012, o 16:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Wiejskie podwórko aguskac 2014
Agus już będzie jutro 4 tyg ,jak są w trocinach.Zrobię tak jak mi radzisz.A maczać jeszcze w ukorzeniaczu te co nie będą miały korzeni,zanim je w trociny z powrotem wsadze?
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8276
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Wiejskie podwórko aguskac 2014
Nie ma za co, mam nadzieję, że posmakuje. Ja ciastowa za bardzo nie jestem, więc nie musisz mi przepisu wysyłaćpiatka97 pisze: A za przepis na to pyyyszne na pewno ciasto bardzo Ci Agnieszko dziękuję

Moniczka

Czas najwyższy, żeby je wyciągać!! Te co będą do ponownego wetknięcia nie potrzebują już ukorzeniacza, bo on wniknął w tkanki. Zwykle tak jest, że część potrzebuje więcej czasu. Są też takie co wcale nie ruszą.
Ja swoich już obrobionych kilka patyków wyciągnęłam z trocin i wysłałam do Wrocławia. Miały 2-dniową przerwę w grzaniu kopytek, a i tak dostałam wiadomość, że większość już się ukorzeniła.
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8276
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Wiejskie podwórko aguskac 2014
Zastałam dziś ciekawy obrazek
Powiem tak - wracam z pracy a mój "Rysio" ( kto czyta Pati, ten wie kto to Rysio ) piłuje moje zasieki
Najpierw je sam wychlastał ze 3 tygodnie temu. Teraz stwierdził, że skoro już moja maszyna przerobiła wszystko na zrębki to jemu czas pociąć wszystko grube. Awansował już w hierarchii społecznej i teraz ma już swego pomocnika. Sam ciął piłą, a jego pomagier rąbał co drobniejsze na stosik. Od razu grube na osobną kupę, cienkie na osobną
Tylko kurde czemu on zawsze odwala robotę mojego chłopa, a nie moją
Przez niego musiałam dziś wypalić kupę resztkowych gałęzi, pograbić, posprzątać, a tego wcale w planach na dziś nie miałam.
Uwieńczeniem pracowitego popołudnia były kiełbaski na ognisku

Powiem tak - wracam z pracy a mój "Rysio" ( kto czyta Pati, ten wie kto to Rysio ) piłuje moje zasieki


Tylko kurde czemu on zawsze odwala robotę mojego chłopa, a nie moją

Przez niego musiałam dziś wypalić kupę resztkowych gałęzi, pograbić, posprzątać, a tego wcale w planach na dziś nie miałam.
Uwieńczeniem pracowitego popołudnia były kiełbaski na ognisku

- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Wiejskie podwórko aguskac 2014
Aguś czyli dziś miałaś dzień całkowicie poza planem
ale mnóstwo roboty zrobionej i fajne zakończenie dnia z kiełbaskami w roli głównej
Miłego dnia



Miłego dnia

- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8276
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Wiejskie podwórko aguskac 2014
Wyszło na to, że wcale nie zakończony ten dzień, bo jeszcze mnie korci to drewno. Przed chwilą znów załadowałam 4 taczki i pocięłam sekatorem część gałęzi 

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25215
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Wiejskie podwórko aguskac 2014
Czyli jednak Rysio dobrą robotę zrobił
I tak musisz to kiedyś zrobić i tak.
A facet to zawsze sobie rade da

I tak musisz to kiedyś zrobić i tak.
A facet to zawsze sobie rade da

- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8276
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Wiejskie podwórko aguskac 2014
Super robotę zrobił!!
Tak pięknie popchnął robotę, ja bym z tego za 3 tygodnie nie wybrnęła.
Grządkę na cebulę kilka dni temu mi przekopał.. Mamy umowę wymienną, ja karmię jego psa i koty, a on mi pomaga w ogrodzie
Muszę jeszcze cebulę z nasionek wysiać, będzie na późny szczypiorek.
Tak pięknie popchnął robotę, ja bym z tego za 3 tygodnie nie wybrnęła.
Grządkę na cebulę kilka dni temu mi przekopał.. Mamy umowę wymienną, ja karmię jego psa i koty, a on mi pomaga w ogrodzie

Muszę jeszcze cebulę z nasionek wysiać, będzie na późny szczypiorek.
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Wiejskie podwórko aguskac 2014
Fajny przepis Aguśka! Wygląda na takie, które trudno schrzanić, coś dla mnie
Patrzę z podziwiem na Twój warzywnik i wszystkie prace z nim związane.
Ja w tym roku urządzam ziołowy ogródek w donicach

Patrzę z podziwiem na Twój warzywnik i wszystkie prace z nim związane.
Ja w tym roku urządzam ziołowy ogródek w donicach

- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8276
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Wiejskie podwórko aguskac 2014
Tego ciasta nie udało mi się popsuć
Od lipca robiłam z wiśniami, bo miałam ich dużo w tym roku. Było rewelacyjne.
Ja chyba właśnie najbardziej lubię prace w warzywniku
Kwiatki to lubię takie, które się sadzi raz i rosną. Widzę, że lubią mnie róże i piwonie.
Zauważyłam, że kilka krzewów róż przemarzło jednak do kopczyka. Dziwne, zima była tak łagodna. Większość róż jest zielona do samej góry. Czy je także przycinasz nisko, czy zostawiasz wszystko co zielone?

Ja chyba właśnie najbardziej lubię prace w warzywniku

Zauważyłam, że kilka krzewów róż przemarzło jednak do kopczyka. Dziwne, zima była tak łagodna. Większość róż jest zielona do samej góry. Czy je także przycinasz nisko, czy zostawiasz wszystko co zielone?
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Wiejskie podwórko aguskac 2014
Aguś, to zależy od typu róży. Napisz jakie róze masz, podpowiem jak ciąć 

- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8276
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Wiejskie podwórko aguskac 2014
Ze znanych - Pomponella, Ascot, Bonica, Leonadro da Vinci, Monika, Papa Mailand .. i to chyba tyle rozpoznaję.
Reszta to nn-ki pnące na domu np Flementanz
Rabatowe - wysokie i niskie. Są też okrywowe chyba Fairy (czy jak to się tam pisze) - różowa i czerwone. A... jeszcze coś na el chyba ze sztormem 
Reszta to nn-ki pnące na domu np Flementanz


- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Wiejskie podwórko aguskac 2014
Pomponella, Ascot, Bonica, Leonardo, Monika i Papa - na 3-4 oczka
Flammentanz wcale chyba ze podmarzły końcówki, to samo u innych pnących. Możesz wyciąć też cienkie, wątłe pędy. Pozostałe poupinaj, jak najwięcej poziomo.
Elmshorn i inne parkowe - jeśli o ten sztorm chodzi ;-) możesz przyciąć o 1/3 a długie pędy staraj się przygiąć do ziemi w 'kopuly' i przycisnąć do ziemii kamieniem. Obficiej zakwitną
Okrywowe tnij nisko, na 2 oczka
Powodzenia
Flammentanz wcale chyba ze podmarzły końcówki, to samo u innych pnących. Możesz wyciąć też cienkie, wątłe pędy. Pozostałe poupinaj, jak najwięcej poziomo.
Elmshorn i inne parkowe - jeśli o ten sztorm chodzi ;-) możesz przyciąć o 1/3 a długie pędy staraj się przygiąć do ziemi w 'kopuly' i przycisnąć do ziemii kamieniem. Obficiej zakwitną

Okrywowe tnij nisko, na 2 oczka

Powodzenia

- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8276
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Wiejskie podwórko aguskac 2014
To jednak tak krótko trzeba przyciąć?
Myślałam, że jak tak ładnie przetrwały to się zostawia dłuższe pędy i na nich zbuduje się większy krzew
Łudziłam się, że porosną mi okazy... Pomponella jest obsypana pąkami od góry do dołu. Chyba nie będę w stanie uciąć jej tak krótko, serce by mi pękło
Reszta jeszcze bardziej śpiąca.
Czy te sztormy
nie ukorzenią się w miejscach przyciśniętych pędów jak tak posiedzą do jesieni?
Okrywową różową mam kilka lat i jeszcze nigdy krótko nie cięłam, to dopiero będzie wyzwanie.
Dzięki za radę w sprawie pnących. Nigdy nie przyczepiałam ich poziomo, nic dziwnego, że tak wysoko miały kwiecie a na dole nic.
Myślałam, że jak tak ładnie przetrwały to się zostawia dłuższe pędy i na nich zbuduje się większy krzew


Czy te sztormy

Okrywową różową mam kilka lat i jeszcze nigdy krótko nie cięłam, to dopiero będzie wyzwanie.
Dzięki za radę w sprawie pnących. Nigdy nie przyczepiałam ich poziomo, nic dziwnego, że tak wysoko miały kwiecie a na dole nic.
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Wiejskie podwórko aguskac 2014
Agusia, niskie cięcie róż wielkokwiatowych ma istotne znaczenie ze względów sanitarnych (na pędach zimują szkodniki, grzyby i inne ogniska choroby) i pokroju krzewu. Te róże kwitną tylko na pędach tegorocznych, zostawione stare pędy zdrewnieją i krzak ogołoci się od dołu.
Niemcy tną róże przy ziemii co roku, choć rzadko przemarzają.
Nie ma co żałować pędow, cięcie tylko pomoże w lepszym rozkrzewianiu. Krzaki i tak bedą większe, bo roslina jest silna po lekkiej zimie.
Okrywowe trzeba ciąć nisko zeby były obsypane kwiatami, w przeciwnym razie pokrój zrobi się krzaczasty i nie bedą obficie kwitly, o chorobach nie wspominając.
Parkowe przygięte do ziemii mogą się ukorzenić, oczywiście, wtedy masz nowa roślinkę, ale zasadniczo cel jest taki, zeby na całym pędzie wygiętym w łuk pojawiły się kwiaty.
Układanie pędow poziomo i wyginanie w łuki zapewnia nie tylko ładny, kulisty pokrój krzewu ale kilkakrotnie bardziej obfite kwitnienie
Wprawdzie znam to wszystko głownie z teorii, książek i magazynów telewizyjnych, ale już zauważyłam pozytywne efekty takiego prowadzenia róż u siebie
Polecam
Niemcy tną róże przy ziemii co roku, choć rzadko przemarzają.
Nie ma co żałować pędow, cięcie tylko pomoże w lepszym rozkrzewianiu. Krzaki i tak bedą większe, bo roslina jest silna po lekkiej zimie.
Okrywowe trzeba ciąć nisko zeby były obsypane kwiatami, w przeciwnym razie pokrój zrobi się krzaczasty i nie bedą obficie kwitly, o chorobach nie wspominając.
Parkowe przygięte do ziemii mogą się ukorzenić, oczywiście, wtedy masz nowa roślinkę, ale zasadniczo cel jest taki, zeby na całym pędzie wygiętym w łuk pojawiły się kwiaty.
Układanie pędow poziomo i wyginanie w łuki zapewnia nie tylko ładny, kulisty pokrój krzewu ale kilkakrotnie bardziej obfite kwitnienie

Wprawdzie znam to wszystko głownie z teorii, książek i magazynów telewizyjnych, ale już zauważyłam pozytywne efekty takiego prowadzenia róż u siebie

Polecam

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 956
- Od: 16 kwie 2012, o 16:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Wiejskie podwórko aguskac 2014
Agnieszko,Ty już siejesz.Ja w łąkach mieszkam,tutaj zimne ziemie i mokre.Jeszcze nikt ogródków warzywnych nie zaczął robić.Przeważnie robia koniec kwietnia,początek maja.
Piszesz,że lubią Cie piwonie,to super.Uwielbiam je ,ale u kogos moge tylko oglądać
.Mam 2 szt wsadzone ,mam je 8 lat i mi jeszcze nie kwitły
.Nawet wczoraj widziałam w tesco są ciemno różowe i kremowe-jasny żółty,ale nie wziełam bo i tak nic z tego.Jedna kobitka pare lat temu mi poradziła,żebym wykopała i płycej wsadziła,bo może za głęboko,to od tamtej pory minęło 5 lat i tez nie zakwitło.
A ja dzisiaj wsadziłam 18 sztorbów w doniczki
A reszta do trocin z powrotem.
Piszesz,że lubią Cie piwonie,to super.Uwielbiam je ,ale u kogos moge tylko oglądać


A ja dzisiaj wsadziłam 18 sztorbów w doniczki
