Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7

[tu.ja]

Witam wszystkich miłych Gości w I-szy Dzień Wiosny!
Nie mogę sobie przypomnieć czy kiedyś już był tak ciepły i ukwiecony jak w tym roku. Chyba nie. Albo bardzo dawno temu.
Zakwitły mi dzisiaj pierwsze narcyze Tete-a tete. Lubię te maluszki. Niestety fotka wyszła kiepska i nie nadaje się do pokazania. Zbyt ciemno już było gdy poszłam po pracy na wiosenną inspekcję działki.

Gosiu słoneczko i ciepełko robią swoje. Podejrzewam, że to ptaki-szkodniki. Jest tych "czarnych" wszelakich u mnie mnóstwo ze względu na sąsiedztwo parku.

Ewo - byłam i widziałam Na szczęście, że nikomu się nic nie stało i nie było poważniejszych strat. Aż strach myśleć co by było gdy to spadło na dom. W parku też jedno drzewo się złamało. Ptaszyska co roku coś niszczą, ale nigdy aż tak Poza tym prawie wszystkie znaczniki mi powyciągały paskudy.

Marysiu cieszę się, że tez masz już wiosnę i możesz ją obserwować na miejscu. To fantastyczny czas. Skoro są zwalone drzewa to może plaster byś wyprosiła jak będą porządkować. Mam na myśli plaster pnia na grę pokazaną u Ciebie - super pomysł.

Jacku te tulipany wyrywne to Showwinner bardzo wczesna odmiana. Mam je od kilku sezonów i jestem nimi zachwycona. Szybko przyrastają. Reszta ma tylko liście, ewentualnie pąki głęboko schowane. Wyobrażam sobie Twoją radość na widok pąków na wawrzynku. Gratuluję Ci kwitnienia i cierpliwości. Moje pod brzoza maja zdecydowanie za sucho. Muszę w tym roku regularnie je podlewać i może zakwitną. O posadzeniu w doniczce nie pomyślałam Chociaż kilka innych roślin tak własnie u mnie rośnie.

Witaj Olu! Ten miód to chyba rzepakowy i wielokwiatowy. Spróbuję zrobić zdjęcie tego cuda i wstawić. Wygląda super. Czy wybierasz się w kwietniu do Starego Pola?

Elu a może zbyt głęboko posadziłaś? Ja też miałam kilka nie udanych podejść do tych zawilców. A co mi chcesz na kopać? zawilców żółtych? Cieszę się. W przyszłym tygodniu mam drugą zmianę.

Mój nowy wawrzynek:




- powojnik Markham's Pink z widocznym małym pąkiem kwiatowym

[amba19]

Izo witam z Chrztowa przy porannej kawusi
Właśnie oglądam przez okno iryska Katarine Hodkgin który rozwija płatki, coś pięknego.
Skrzynia na pomidory zrobiona, ustawiona na miejscu i do połowy wypełniona ziemią. Wymaga jeszcze pomalowania, myślę że zmieści mi się tam 8 krzaków. Zrobię zdjęcie specjalnie dla ciebie.

[magry]

Bardzo przystojny wawrzynek.Mój jest tej samej wielkości.Teraz tylko dawaj mu wody i będzie ładnie rósł.Ja wiosną daję troszkę bobków
albo kompostu.

[elutek63]

Wawrzynek bardzo mi się podoba, czy on lubi kwaśną ziemię
Tak przywiozę zawilca żółtego i barwinka o ładnych kwiatach, mam go od Ewy i jest większy od tradycyjnego (kwiaty i liście).
Iza pogrzebałabym te zawilce, ale nie pamiętam dokładnie w którym miejscu posadziłam

[krysad71]

Witaj Izuniu, pięknie zakwitła już Twoja sasanka, te tulipanki wczesne bardzo lubię. Co roku kwitły i faktycznie mnożyły się. Ale już się u mnie straciły. Musze je zakupić w jesieni. Ja próbowałam sadzić tulipany w donicach, ale kwitną tylko rok i potem same liście. Ja nie wykopuję, bo tyle tego w różnych miejscach wtykam w ziemie.

[tu.ja]

Marysiu to sama przyjemność być na działce i podziwiać budzące się życie. Szkoda tylko, że pogoda się ciut zepsuła. Widziałam fotorelację z rozkwitu iryska u Ciebie. Super. Jestem przekonana, że będziesz zadowolona ze swojej skrzyni. 8 krzaczków pomidorów to całkiem sporo.

Janku wzięłam sobie do serca radę o podlewaniu. Wciąż jeszcze główkuję gdzie go posadzić. Może zostawić go jeszcze na rok w tej doniczce? Co o tym sądzisz?

Elu wawrzynek nie lubi kwaśnej ziemi. Preferuje wapienną. I to jest pewien kłopot. U mnie przeważa kwaśna i gliniasta. Sms-a dostałam. Dzięki! Jutro zjawię się po odbiór

Krysiu z tymi holenderskimi cebulkami tak właśnie jest. Jednego roku pięknie kwitną, a potem coraz gorzej. Na szczęście nie są tak drogie jak kiedyś. Poza tym są wyprzedaże i można uzupełnić stan posiadania. W donicach też próbowałam i część jeszcze w nich rośnie, ale nie do końca jestem zadowolona z tej metody. Podaj mi swój adres na pw.

Po pięknym piątku sobota była nieciekawa i do tego pracująca. Dzisiaj pogoda jeszcze gorsza - pochmurno, z przelotnymi opadami i zimno. Coś tam jednak podziałałam. Wciąż jeszcze nie widać końca porządków, ale jest coraz bliżej. Posadziłam dziś 3 liliowe cebulki z L. Te z kiermaszu jeszcze muszą poczekać na balkonie.

Mimo braku słonka tulipanki nabrały koloru:


A tak wyglądał dziś butelkowy Alchymist:

[hala67]

Izuniu, cieszę się oglądając wiosnę w Twoim ogrodzie. Żal mi ogromnie Twoich poobgryzanych kwiatów. Mam nadzieję, że szkodnik zmieni miejsce żerowania. Pogoda zepsuła się również u mnie. Myślę, że nie spełnią się prognozy dotyczące śniegu z deszczem.

[magry]

Wawrzynek jest duży i nie ma, według mnie, potrzeby trzymać go w doniczce.Czym mniejszy tym większa szansa na przyjęcie się.On nie musi
mieć takiego głębokiego cienia.Ważne żeby miał odpowiednią wilgotność.One znoszą też okresowo suszę.Przecież w naturze nikt ich nie podlewa
a deszczu nie ma niekiedy i miesiąc.

[ewamaj66]

Wiosna u Ciebie dużo bardziej zaawansowana niż u mnie. Ale nie bez powodu od lat marudzę, że mieszkam w zimnym miejscu
Jak barwinek ode mnie, to pewnie Vinca major, jest mniej odporny na mróz od Vinca minor, ale po zimie zawsze się znajdzie coś, co zakwitnie Znasz nazwę miodunki, którą pokazałaś?

[kocica]

Izo, oglądałam też wczoraj Twoją kolorową wiosnę i każda z roślin jakie mam i ja u siebie ma 3-4 dni opóźnienia do Twojej wiosny. Ale co tam, ważne, że i u mnie powoli wszystko się rozwija .

[gogo76p]

poczytałam i pooglądałam twoją wiosnę i dzieje się oj dzieje .....u mnie też lilie candidum też w podobnym stadium a powojnik bill mackenzie też startuje

[amba19]

Izo - zapomniałam zrobić zdjęcia nie mam nic na swoje usprawiedliwienie
No może jedynie podeszły wiek i sklerozę

[elutek63]

Iza mnie też zainteresowała Twoja miodunka, czy ona zmienia kolor kwiatka .Ja mam taką z niebieskimi kwiatkami, ale czasem trafi się jeden różowy na jednej gałązce z niebieskimi. Do sadzonek wrzuciłam Ci szałwię muszkatałową z własnego jesiennego siewu, pomyślałam, że możesz ją chcieć mieć

[ela z NW]

Toz to prawdziwa wiosna juz u Ciebie ! A zdjecie sasanki przepiekne. U mnie zapewne z racji znacznie chlodniejszego klimatu mniej zaawansowana wegetacja, ale i tak juz nie moge sie doczekac zeby zrobic ogrodowy przeglad.

[kogra]

U mnie ptaki też wyciągają cebulowe i niszczą.
A do tego jeszcze inne dzikie stworzenia jak jeże, kuny a nawet i łasice się zdarzają.
No, ale trudno, też chcą żyć a jedzenie sami im zimą podawaliśmy, to się i przyzwyczaiły.
Teraz szukają pośród roślin czy tam coś do zjedzenia się nie nadaje.
Do mnie na oczko przyleciały nawet dzikie kaczki.