Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
ilona2715
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3410
Od: 7 wrz 2010, o 11:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gortatowo

Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)

Post »

Dzisiaj zacznę pisać od tyłu ;:306, to znaczy odpowiadać na Wasze pytanie w odwrotnej kolejności niż dotychczas, gdyż tak się złożyło, że Sylwia zapytała mnie jak minął weekend, a minął bardzo pracowicie, ale jestem strasznie zadowolona, bo "najgorsza robota" już za mną, powiem Wam, żeby nie pomoc e-Ma, sama nie dałabym rady w tak krótkim czasie posadzić 36 róż i troszkę lilii (ile to muszę policzyć ;:oj, jutro postaram się zrobić spis wszystkiego). Samo sadzenie róż to pestka, ale przygotowanie miejsca, to już inna sprawa, dziury to nie wszystko, każda z róż dostała dwa szpadle najpierw przesianego kompostu, garść granulowanego obornika, garść wiórów rogowych i dobrą ziemię pomieszaną z ziemią wykopaną, to taka moja własna receptura, ale póki co się sprawdza. Udało mi się wreszcie kupić pompkę i lada chwila kaskada zostanie uruchomiona (próba już była, wszystko gra, ale trzeba jeszcze co nieco poprawić) przyjechał parasol na taras, który stoi teraz w salonie :;230 ze względu na wiatry jak M zrobi mu odpowiednie obciążenie pójdzie na taras, jedzie też do mnie moja wymarzona huśtawka, przybyły dwie dodatkowe pergole dla czterech zamówionych clematisów, które stoją sobie też w salonie i czekają na posadzenie. Jeśli dobrze wszystko się ułoży, to może uda mi się jeszcze kupić kamień na ścieżkę, więc ten sezon zapowiada się bardzo obiecująco, nadal barak straszy, ale to tylko kwestia czasu, bo część materiału już jest i pomysł również, no i przywiozłam dzisiaj od mamy dwa kartony schowanych na przezimowanie bulw, które też stoją w salonie w którym za chwilę się chyba nie ruszę, ale pomalutku o celu.

Sylwuś jak już napisałam powyżej weekend minął mi bardzo pracowicie, co prawda nie uwieczniłam wszystkiego na zdjęciach, ale nowe rabatki i owszem, część róż oprócz tego poszła na już istniejące tam gdzie znalazłam miejsce, zostały mi jeszcze dwie do posadzenia, ale póki co są w doniczkach, gdyż nie mogę ich nigdzie upchać, każda wolna przestrzeń jest maksymalnie wypełniona, ale w końcu coś wymyślę. Cieszę się, że podobają Ci się pergole do winogron, teraz wyglądają już nieco inaczej, bo dostały jeszcze poprzeczne połączenia, nasza wizja jest taka, aby tworzyły zieloną ścianę zasłaniając jednocześnie bałagan na sąsiednim nie uprawianym ogrodzie.

Madziu, Paschminka jest urocza jak ją zobaczyłam po raz pierwszy to śniła mi się po nocach :;230, zeszły a jednocześnie jej pierwszy sezon u mnie nie kwitła, aż tak jakbym się spodziewała, ale ma cichą nadzieję, że teraz pokaże swoje prawdziwe oblicze. Każda z nich potrzebuje czasu na zadomowienie się, więc zdaję też sobie sprawę z tego, że te posadzone dzisiaj też nie powalą jeszcze na kolana, ale łudzę się, że zobaczę chociażby kwiatka każdej z nich. Iglaki podsypuję bardzo rzadko w zasadzie tylko raz w sezonie właśnie teraz wczesną wiosną nawozem do iglaków, takim jaki wpadnie mi w ręce. Wiem, że wyglądały by znacznie lepiej, to znaczy te doły też byłyby zielone, gdyby nie pies, który jakby nie było je "podlewa", ale mówi się trudno.

Reniu, do perfekcyjnej ogrodniczki to na prawdę mi jeszcze daleko, ale bardzo się cieszę, za te słowa uznania ;:196

Krysiu, staram się jak mogę planować do przodu, ale nie zawsze wszystko idzie po mojej myśli, niby wszystko przygotowane, a i tak bez biegania się nie obyło, bo musiałam nagle zmienić koncepcję, miałam już wykopany dołek pod różę i nagle mój sąsiad zgodził się po prawie siedmiu latach, na korzystanie z jego wody do podlewania (czerpanej z wykopanej studni, oczywiście nie za darmo, ale i tak dużo taniej jak za tą z wodociągu) i wszystko przez jedną różę ;:306, bo wkurzyłam się na stojący bezużyteczny kran, który chciałam usunąć, gdyż strasznie mnie drażnił, cieszę się niesamowicie z takiego obrotu sprawy, proponowałam Mu niejednokrotnie, że zapłacę za korzystanie, ale zawsze miał opory, wczoraj powiedzieliśmy Mu aby się z tym przespał, bo jak nie to likwidujemy ten kran i nagle dzisiaj się zgodził :heja

Marzenko, to fakt w jakiś tam sposób planuję do przodu, czasami nawet zapisuję co mam do zrobienia, ale nie zawsze wszystko mi się udaje, bo wciąż mi za mało tego czasu na ogrodowe poczynania jednak jestem dobrej nadziei, gdyż ten sezon póki co daje nam większe możliwości do działania (oby tylko już tak zostało), cieszę się niezmiernie, bo w przyszłym tygodniu po przesunięciu godziny będę go miała znacznie więcej

Alu, ten żagwin chodził za mną od pewnego czasu, kiedyś ujrzałam go w jednym z forumowych ogrodów, więc jak spotkałam musiałam go kupić, wydaje mi się, że będzie kwitł tak samo jak ten zwykły, ale przekonam się dopiero wówczas jak zobaczę jego kwiatuszki, choć tak na prawdę wzięłam go właśnie ze względu na te bajeczne listki


Miłka, do Twojego wpisu deszcz minął, nadeszły słoneczne dni i od dzisiaj znów podlewa, w sumie to dobrze, bo posadzonym świeżo roślinkom to potrzebne, ale taka pogoda ma być do czwartku, co nie bardzo mi się podoba

Aniu, ja też lubię oglądać zmiany, zresztą nie tylko u mnie, a takie pomysły przychodzą z czasem, więc i Tobie w końcu coś nowego wpadnie do głowy, przychodzi taki moment, że patrzysz i nagle dostajesz olśnienia ;:108

Kasiu, udało się, weekend był w miarę udany, to znaczy jeszcze dzisiaj do południa było okey, popołudniu już gorzej na szczęście, to co zaplanowane udało się zrealizować :heja, przejeżdżaliśmy w piątek koło Ciebie i przeżyłam mały szok, czyżby stawiali naprzeciwko jakieś bloki?


teraz krótka fotorelacja i zmykam spać, bo o 5.00 znów niestety trzeba wstać ;:145, mam nadzieję, że nikogo nie ominęłam

wszystko rośnie jak na drożdżach, jak ja uwielbiam tę porę roku
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

rodzinka się powiększyła ;:oj
Obrazek

jedna z nowych rabat, ta ma być "cukierkowa", co wyjdzie czas pokaże
Obrazek


pierwszy raz zakwitła mi ........................., napiszę jutro, a dziś zostawię jako zagadkę
Obrazek

a tak pączkuje ...................., choć mam ją tyle lat, to nigdy nie zwróciłam na to uwagi, dzisiaj moja synowa to wychwyciła
Obrazek
Awatar użytkownika
Reniatka
100p
100p
Posty: 114
Od: 28 sie 2013, o 14:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowsze, północny wschód od W-wy

Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)

Post »

Ilonko, jaka u Ciebie już zaawansowana wiosna ;:138 . Piękna, kolorowa i słoneczna ;:3 .
Pozdrawiam Renia
W moim ogródeczku
leszczyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7718
Od: 21 kwie 2009, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)

Post »

ILONKA.....nie wsadziłam wszystkich róż...nie dałam im rady.....czy mogą jeszcze troszkę pomoczyć nóżki :?: :?:
nie miałam pomocników bo działali na innej niwie......

...oj to dobrze, że sąsiad dostał inne myślenie........niekiedy trzeba użyć siły..... :;230
u mnie dzisiaj paskudna pogoda....pada....nie mogłam sadzić róż......
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
ewunia7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5092
Od: 1 lis 2012, o 15:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)

Post »

:wit
Ilonka pracowity weekend miałaś :)
Ale teraz ile szczęścia, że już są posadzone
A w ogrodzie jak czyściutko ;:108
Awatar użytkownika
usa1276
1000p
1000p
Posty: 2243
Od: 22 sty 2012, o 19:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świetokrzyskie

Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)

Post »

Ilonko napracowałaś sie jak pszczółka
krateczki pod winogron pierwsza klasa ;:333
patrząc na twoje zdjęcia przypomniałam sobie że moje sasanki gdzieś mi sie zapodziały
nie giną po przekwitnięciu jak cebulowe a jednak ich nie mam
muszę sobie na wiosnę dokupić bo u mnie jakoś się nie rozsiewały
a co to za trawka na pierwszym zdjęciu
na rabatkę przy chodniczku by mi pasowała

Pozdrawiam poniedziałkowo :wit
Pozdrawiam Ula
Aktualny
Poprzedni
Pashmina2006
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8030
Od: 12 kwie 2012, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)

Post »

Ilonko ale miałaś pracowity weekend. Tyle zrobione! Ilością róż jestem zszokowana. Huśtawka w ogrodzie to bardzo fajna sprawa. Wiosna u Ciebie jest śliczna. Ja wyczekiwałam kwitnienia forsycji u rodziców w ogrodzie. Nie doczekałam się jeszcze ale róże w sobotę przycięłam. Żal mi było że tak się silą na puszczanie listków a tu uciąć będzie trzeba. Ta roślina kwitnąca jest super ale niestety nie pomogę w rozwiązaniu zagadki :) Kaczuszkowa rodzina fajowa. Nie mogę się doczekać aż wkleisz zdjęcia z kaskadą uruchomioną.
Awatar użytkownika
ewunia7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5092
Od: 1 lis 2012, o 15:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)

Post »

:wit
Ilonka a mogłabyś wstawić fotki Twoich kolumienek do powojników?
Awatar użytkownika
ilona2715
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3410
Od: 7 wrz 2010, o 11:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gortatowo

Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)

Post »

Reniu, to prawda, że wszystko pcha się na potęgę do góry, jednak gdy zaglądam do zaprzyjaźnionych wątków widzę jeszcze bardziej zaangażowaną wiosenkę, fakt, narzekać w tym roku nie możemy, ale u mnie wciąż ostatnio pada i choć deszcz był bardzo potrzebny, mam go pomału już dosyć, mam nadzieję, że sprawdzi im się prognoza pogody i już od jutra będzie coraz ładniej a weekend znów cieplutko :tan

Krysiu, mam nadzieję, że udało Ci się posadzić resztę róż, chociaż pogoda od kilku dni na prawdę jest nie ciekawa, dzisiaj oprócz tego, że znów padało było też nieprzyjemnie zimno, mi zostały w zasadzie dwie róże do wsadzenia, ale póki co nie mogę znaleźć im miejsca, na szczęście są w doniczkach więc nic im nie będzie.

Ewuniu, ogarnięte i owszem, ale jeszcze dużo przede mną, najważniejsze jednak, że najgorsze już za mną, teraz będę chuchać i dmuchać na nie, żeby pięknie kwitły

Ulka, u mnie sasanki też jeszcze się nigdy nie rozsiały, wszystkie jakie mam to kupione sadzonki, a ta trawka to prawdopodobnie "Turzyca ptasie łapki " Variegata, niestety nie zapisałam, gdy kupiłam, ale dziewczyny, które ją mają tak ją właśnie nazwały. Fajna trawka też mi chodzi po głowie zakup większej ilości, jeśli posadzone w zeszłym roku hakonechloa nie dadzą rady nastąpi wymiana

Madziu, fakt różyczek się troszkę nazbierało, ale część z nich zamówiona i zapłacona była już na jesień, niestety nie zdążyłam ich odebrać przed przymrozkami więc czekały sobie na mnie zadołowane, tak więc wszystkich razem łącznie z tymi zamówionymi na wiosnę co nieco się uzbierało. Z huśtawki bardzo się cieszę w sumie to kupiłam ją do kompletu do parasola, tak na prawdę zupełnie w ciemno, bo na podstawie zdjęć, ale udało się w miarę dopasować, oto ona w trakcie składania, jeszcze bez poduchy i daszku, no i oczywiście będzie też stała w innym miejscu
Obrazek
Te dwa zdjęcia specjalnie nie podpisałam, żeby była zagadka na pierwszym jest runianka japońska, a drugim wierzba hakuro

Ewuniu, to taka zwykła pergola kolumnowa, nic nadzwyczajnego, ale ja właśnie chciałam coś delikatnego do samych clematisów, jednak nie wyobrażam sobie, aby miała ona utrzymać różę, mój M wbił pręty w ziemię i na te pręty jest nasadzona przez co jest zabezpieczona i o 30cm wyższa, druga dopiero dzisiaj poszła do ogrodu, gdyż musiałam najpierw znaleźć jej miejsce, w zasadzie teraz już jeśli coś sadzę to upycham, więc boję się, żeby roślinki nie miały za ciasno, clematisy posadzę na dniach, stoją w doniczkach i czekają.
Obrazek

zrobiłam sobie spis posadzonych w weekend róż i lilii, później będzie jak znalazł, to taka "ściąga" na przyszłość

na nową rabatkę powędrowały same cukierkowe, przynajmniej taką mam nadzieję, nazwałam ją więc rabatą cukierkową, jeśli coś będzie nie tak, to na jesień będą przetasowania, chciałbym jednak oby obyło się bez nich
Obrazek
Charles Darwin
Clair Austin
Queen of Sweden
Cream Abundance
Ambridge Rose
Princess Alexandra of Kent
Jude the Obscure
Amandine Chanel
Kurfürstin Sophie
Garden of Rose
Sexy Rexy
Gruss an Aachen
i Bordure Nacree x 2


Obrazek
tutaj Bordure Nacree x 5


ponadto posadzone zostały
Escimo
Wellbeing
The Pilgrim
Jalitah
Hot Chocolate
La Villa Cotta
Agnieszka
Hippolyte
Mme Hardy
Winchester Cathedral
The Pilgrim
Scarlet Hit x 5 (jedna była, więc teraz jest 6, o zdjęciu oczywiście zapomniałam)
Souvenir du Doktor Jamain
Bouquet Parfait

w doniczkach czekają
tescowa Gloria Dei ;:306i Aladdin Palce od synowej i syna ;:196

a lilijki takie

BIG BROTHER x 3
DOLCE & GABBANA
GARDEN PLEASURE
PINK MIST x 2
SHOCKING
PURPLE LADY x 2
TIMEZONE x 2
STARFIGHTER
SPECIOSUM ALBUM
SUMATRA
KUSHI MAYA
BELL SONG x 2
HOT RED
CAVALESE
ON STAGE
YELLOWEEN
YELLOW POWER
BREAKOUT
BEAU SOLEIL
i JAGODOWIEC

z tego, co pamiętam, jak mi jakaś umknęła to dopiszę ;:108

tyle razy koło niego przechodzę a zawsze zapomnę o zdjęciu
Obrazek

Obrazek

teraz troszkę z tego co na parapetach

większość begonii wygląda tak samo jak ta jedna obok wysiany eksperymentalnie wilec niebieski
Obrazek

fuksja
Obrazek

maleństwa chyba się ukorzeniły
Obrazek

te jeszcze do pikowania
Obrazek

datura
Obrazek

pomidorki
Obrazek

życzę wszystkim ciepłej i słonecznej środy :wit
Awatar użytkownika
mamafrania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3864
Od: 13 paź 2011, o 13:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)

Post »

Ależ Ty szalejesz ;:oj .Będzie pięknie ;:173 Żebym ja tak miała jakiś pomysł konkretny na swój ogród ;:224
leszczyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7718
Od: 21 kwie 2009, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)

Post »

ILONKA........moje nieposadzone róże jeszcze wiaderkach z wodą.......w poniedziałek lało, dzisiaj cały dzień w pracy wróciłam ok. 21 00 więc możliwości żadnych, jutro tylko do 14 00 myślę, ze już zaopiekuję się nimi do końca.....
po powrocie z pracy dojrzałam studnię...jutro pokażę i już widzę jak po jej daszku wspina się moczony w wiadrze ACHYMIST....

ochhhhhh jak spoglądam na Twój uporządkowany ogród to po cichutku zazdroszczę i wzdycham ....kiedy ja tak będę miała....
Awatar użytkownika
EwkaEs
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9774
Od: 9 lip 2008, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południe kraju

Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)

Post »

Ilono-pięknie,planowo,z perspektywą(maluchy na parapetach). Donoszę,że wszystko co u Ciebie zamówiłam zeszłego roku też takie zdrowe,dorodne,żywotne.
Awatar użytkownika
malgocha1960
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 15606
Od: 8 lut 2010, o 18:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Polska

Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)

Post »

Ilonko,oj będzie różano w tym roku u ciebie,nie mogę doczekać się.Ilonko,miałam pergole z takich jak kupiłaś ,ale w tym roku po tych wichurach połamała się w drobny mak po 3 latach.
Pashmina2006
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8030
Od: 12 kwie 2012, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)

Post »

:wit Piękne róże i lilie zakupiłaś. Pomidory masz już takie wysokie ;:oj A jakie powojniki czekają na wsadzenie?
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)

Post »

Ilonko, rabatka cukierkowa juz teraz wygląda świetnie, patrząc na samą listę :wink:
Czas i praca włożone w przygotowanie rabat na pewno zaprocentują. Dałaś różyczkom tyle dobra do ziemii, że będą Cię za to kochać ;:138
Super różyczki wybrałaś, ciekawa jestem zwłaszcza tych nowych Delbardek ;:173
Parapetowce imponujące! Masz zielone ręcę, wszystko Ci rośnie jak na drożdżach ;:303
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Awatar użytkownika
ewunia7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5092
Od: 1 lis 2012, o 15:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)

Post »

:wit
Różyczki super ;:215
Ty to dopiero miałaś tego sadzenia ;:oj
Pergola kolumnowa bardzo fajna, też o czymś takim myślałam dla mniejszych powojników lub różyczek ( ale piszesz, że róży nie utrzyma)
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”