Jestem Henryku, tak jak obiecalam.
Wszystko co napisales, to prawda.
Hobby rozwija sie dalej, tyle ze w odrobinke innym kierunku.
Okazy mam spore, bo nagle zaczął miec dla mnie znaczenie - czas.
Przestaly mi sie juz tak bardzo podobac "gladziutkie" okazy, a zafascynowaly mnie takie "stargane egzystencja".
Do tego im starszy, tym lepszy.
Zaprzyjaznilam sie z jedna kaktusiarka z okolicy, ktora czasami robi czystki w swojej szklarence - wiec trafiaja mi sie momentami naprawde fajne sztuki.

Teraz będę polowala na escobarie, bo zobaczylam pieknie rozrosniety okaz tego gatunku i zakochalam sie na amen.
Dwie drobinki juz mam z wymiany w zeszlym roku! Musza tylko podrosnac.
Najstarszy kaktus jaki posiadam ma 20-21 lat, a najstarszy z takich ktore sa od poczatku ze mna 11.
Inna bajka to hoje.
Faktycznie, posiadam ale juz nie powiekszam ilosci roslin.
W zeszlym roku wiele rozdalam, bo wypieraja je kaktusy. Zostawilam sobie kilka ulubionych.
jeśli bedziecie chcieli, moge je tez pokazac.
