To co wyrosło nam z nasion z wymiany 2013/2014.

[chudziak]

Ponieważ pewnie u niektórych pojawiają się pytania dotyczące roślin ,które wyhodowaliśmy z nasion z wymiany to może wątek na ten temat by się przydał więc zaczynam ....

A ja mam chyba pierwszą "pomyłkę". Z nasion z akcji odmiana Gogosha jedna sadzonka ma liście ziemniaczane a druga normalne . Chyba ta o ziemniaczanych powinna być prawidłowa .

[PaulaPola]

Chudziak, a od kogo nasionka?

[tysonka]

U mnie "mix sałat" okazał się jednym gatunkiem, zobaczymy, jakim
Sałata lodowa kiepsko wyszła.
Natomiast pomidory na razie ok, prawie 100 % wschodów.
Na efekty za wcześnie jeszcze, bo w tym roku zaczęłam wysiewy później, od połowy marca, tak że zobaczymy, czy będą niespodzianki

[chudziak]

Chudziak, a od kogo nasionka?

Chyba od darbo .

[winterek]

Dopytaj Darka, z ilu owoców zbierał nasiona ?
Jeśli z kilku, to możesz mieć nie planowaną krzyżówkę.
U mnie, chyba 3 lata, był PL, czyli jest stabilny na pewno.
Darek miał go ode mnie.
Sadź oba, bo jeśli krzyżówka, to możesz mieć ciekawego pomidorka.

[Xavierka]

Fajny wątek, ale można w nim trochę wyczuć charakter reklamacji z pretensjami....

Proponuję jednak nie linczować publicznie osób, które wysłały nasiona na akcje, a z których coś wyrosło nie takiego lub innego. Ja również otrzymałam, kilka nasion ziół i papryk z których nic nie urosło, ale mimo wszystko nie mam o to do nikogo pretensji, a wręcz bardzo dziękuję za otrzymane nasiona.

[Xavierka]

Tysonka

W moim mixie sałat (4 gatunki) pojawiły się tylko dwa i tak sobie pomyslałam, że w tym mixie mogą być przecież sałaty wczesne jak i póżne tak więc trzeba dać im czas na wyjście.

[tysonka]

Czuję się wywołana do tablicy...
Ok, no więc muszę się wytłumaczyć - niechcący tak to zabrzmiało, natomiast ja tak naprawdę nie mam żadnych pretensji - zamiast mixu mam ciekawą odmianę sałaty o liściach, których jeszcze nie miałam, natomiast lodowa faktycznie mi nie wzeszła, ale dostałam 2 opakowania od 2 różnych osób i w sumie będę chyba miała tyle, ile faktycznie potrzebuję, więc szkody nie ma tym bardziej, że nasiona sałaty szybko tracą zdolność kiełkowania, więc po pierwsze żal byłoby mi, gdyby nasiona zostały niewykorzystane, a po drugie to tłumaczy, dlaczego tak słabe wschody były.
Przepraszam, jeśli ktoś odebrał to jako pretensje - ja naprawdę jestem niesamowicie wdzięczna wszystkim darczyńcom (sama nim byłam).

Xavierkonie wiem, czy mix był od Ciebie, ale faktycznie może to jakaś słuszna sugestia, że coś jeszcze wyjdzie
I naprawdę, wzeszła mi ciekawa odmiana, jeśli nic już nie wzejdzie, nie będę zawiedziona

[chudziak]

Fajny wątek, ale można w nim trochę wyczuć charakter reklamacji z pretensjami....

Też bynajmniej nie było to moim zamiarem jeśli wątek tak miałby być postrzegany to lepiej go zamknąć .
Zawsze w takich przypadkach pozostaje dylemat czy to przypadkowe pomieszanie nasion - co każdemu może się zdarzyć a im więcej odmian się ma tym łatwiej o taką pomyłkę - czy jakieś krzyżowe zapylenie .

[PaulaPola]

No mi niestety nie wzeszła papryka fioletowa od Xawierki. Wszystko wyszło dobrze jeśli chodzi o papryki.

[tysonka]

Nie, wątek moim zdaniem potrzebny, ja sama po otrzymaniu nasion wysłałam wiele zapytań do darczyńców (i uzyskałam zresztą zawsze szybkie, miłe i bardzo wyczerpujące odpowiedzi ) - niektóre mogłabym tutaj w tym wątku zadać.

[PaulaPola]

Ja też uważam że potrzebny wątek. Można napisać że coś nie wyszło, wtedy wiadomo czy wina darczyńcy czy ktoś z nasionami coś źle zrobił.

[tysonka]

tylko że czasem ani to, ani to...i nie ma w tym niczyjej winy...

[krynka]

Wątek bardzo potrzebny ,ale moze faktycznie darujmy sobie uwagi typu " nic nie wzeszło" ,a jeśli już,to bez nicka darczyńcy. Bo zrobi się nieprzyjemnie,a przecież darczyńcy mieli jak najlepsze intencje-a że czasami nasiona nie chcą kiełkować-różne mogą być tego przyczyny. Ja sama wysiałam nasiona z własnej papryki i wzeszły bardzo kiepsko- a przecież nie robiłam tego po raz pierwszy i teorię pozyskiwania nasion znam...

[Xavierka]

PaulaPola
Papryka fioletowa była u mnie jedną z lepszych papryk, nie wiem jaka może być przyczyna, że Ci nie wzeszły jej nasiona. Bardzo Cię przepraszam za niegodziwe zachowanie mojej papryki.

Mam u siebie paprykę pomidorową po której ani widu, ani słychu jednak nie podam od kogo ją dostałam, bo inne papryki mi tak fajnie skiełkowały, że straty zostaną nadrobione.