Parapetowa kaktusiarnia DAK

[bool]

Ja dziś biorę się za sprzątanie balkonu, skręcanie nowego regału i przeszukanie piwnicy w celu znalezienia kilku rzeczy (np. siatki cieniującej). W sobotę albo jeszcze dziś pod wieczór wywalam kaktusy na balkon, oczywiście mam zamiar codziennie śledzić prognozę pogody, ale bardzo bym chciał już ich do domu nie wnosić.

Dodam jeszcze, że moja opuncja jest od około tygodnia na balkonie i radzi sobie całkiem nieźle

I my czekamy na nowości!
Pozdrawiam!

[Phacops]

Ja wystawiłem najbardziej pancerne echinopsisy czyli E. multiplex i E. eyriesii a niech się nie meczą we wnętrzu, mocno puszczają kwiaty jak i odrosty, ale główne stożki wzrostu jeszcze się nie aktywowały. Poza jednym-tym którego trzymam w butelce ten to rośnie jak szalony (jak by był pędzony) i ma intensywną fazę wzrostu a na powietrzu jest niemal od początku lutego tak więc bez obaw.

[DAK]

Ta dam - Ogłaszam otwarcie sezonu 2014!!!
Przeniesione z zimowiska, ustawione na parapetach. Niestety na kilku Echinopsisach, Ferocactusach i Cereusie sporo wełnowców. Cereus ze względu na swoje rozbudowane kaształty był najtrudniejszy do pozdejmowania wełenek, ale mam nadzieję to opanować. Spryskałam Polysectem i teraz trzeba obserwować.
Reszta przezimowała w dobrym stanie. Na wielu pojawiają się nowe pączki:


A to nowinki:


Nie tylko cierniaki dziś cieszyły się ze zmiany miejsca - Portos był wprost w siódmym niebie - nareszcie futrzak wśród swoich ciernistych przyjaciół:


Tak wyglądają teraz na swoich ulubionych miejscach:


Chyba zapowiada się dobry i urodzajny sezon.

[raisumi]

Witaj serdecznie.
Odwiedzilam dzisiaj Twoj kolorowy i pomyslowy watek.
Bardzo mi sie spodobalo i pewnie będę Cie juz stale odwiedzala.
Powodzenia w nowym sezonie!

[nolina]

Ale pięknie to wygląda i jak im teraz dobrze
Przyznaj mi się tu zaraz przy wszystkich na pewno masz jakieś tajemne zaklęcie ,że już mają taaaaaakie pączki
Zapowiada się dobry sezon

Ja przyniosłam pierwsza skrzyneczkę

[emerald]

Brawo za otwarcie sezonu Wszystkie roślinki już gotowe i z pąkami

[przemek_pc]

Ładnie, ładnie...
Cała kolekcja zasługuje na pochwałę, ale jest w niej kilka bardziej interesujących egzemplarzy
Szczególnie moją osobę

[DAK]

Moniko, moje cierniaki i ja witamy cię z uśmiechem Mam nadzieję, że ci się u nas spodoba w tym roku, bo liczę na wyjątkowo kwietny sezon.

Małgosiu, już pisałam wyżej - te zaklęcia to wasze towarzystwo tutaj, co roku jest lepiej. Tego się nabiera przez kontakt w Wami. Właściwie to wydaje mi się, że niewiele wiem, ale po ich kondycji po każdym zimowaniu, widzę, że chyba idzie mi coraz lepiej > ale nie wiem dlaczego.

Przemku, domyślam się które to. I zawdzięczam ich obecność na swoim parapecie m.in. tobie.

Straty po tej zimie to jedna rebucja - była już spora, ale zasypiając zaczęła gnić, mam więc teraz nie jedną, a kilka jej odrostów. No i jedno Gymnocalycium, szkoda, że to najukochańsze, co było bez nazwy, ale za to z cudacznymi kwiatuszkami jak różyczki.
Dlatego na pocieszenie musiałam sobie dokupić te 5 maluszków - są w dobrej kondycji i mam nadzieję, że dzięki temu długo płakać po tych stratach nie będę.

[przemek_pc]

Cieszę się, że moje rośliny miały wpływ na powiększenie Twojej kolekcji
Na mnie one mają taki wpływ, że w następnym miesiącu zwiększą swoją liczbę o jakieś 40 szt.

[nolina]

Jak to nie wiesz dlaczego bo jesteś dobrą opiekunką

[DAK]

............... w następnym miesiącu zwiększą swoją liczbę o jakieś 40 szt.

to ty masz gumiaste pomieszczenia!
U mnie może 10 by się jeszcze zmieściło (tych lilipucich), ale ja swojego futrzaka kocham na równi z cierniakami i dla niego miejsce MUSI BYĆ wśród cierniaków.

[nolina]

...oj jestem gapa
miałam pochwalić miejscówkę Portosa i jego też, jest śliczny
TO OCZYWISTA OCZYWISTOŚĆ że miejsce dla niego być MUSI

[hen_s]

Piękne rośliny, piękne widoki. I jakże obiecujące!

Udanego sezonu życzę!

[sokolica]

Danusia, Twoje kaktusy to na zimowisku nie próżnowały Właściwie nie wyglądają, jak po zimowaniu Nie obawiasz się nocnych niskich wciąż temperatur, że już za okno wystawiłaś?

[DAK]

...... Nie obawiasz się nocnych niskich wciąż temperatur, że już za okno wystawiłaś?

Trochę zmartwiły mnie ponowne zmiany prognoz długoterminowych (znów na 31.III - 1.IV pojawiły się nocne przymrozki), a w piątek mnie pocieszali, że tego nie będzie. Ale chyba nie będzie tak źle. Po pierwsze jak widziałaś wszystkie są za zadaszeniami jak w szklarenkach, na dodatek z jednej strony mają cieplejsze ściany budynku. Budynek jest tak ciepły, że od miesiąca mam całkowicie wyłączone kaloryfery, przy rozszczelnionych i często otwieranych oknach. Na parapet wystawiłam czuły termometr (zapamiętujący minimalne i maksymalne wskazania), więc będę śledzić co się dzieje nawet wtedy gdy śpię. W tej chwili jest 15 stopni, na noc zapowiadają 10 stopni, ale za 3 dni ma być tylko 4 stopnie, a za tydzień nawet minus 2. Sprawdzę spadki nocne do tej pory na moim parapecie w stosunku do prognoz.
Mam nadzieję, że będzie lepiej niż w zeszłym roku, bo nie miałam jeszcze osłon i obudziłam się pod koniec kwietnia z obrazkiem za oknem, który spowodował kołatanie serca i wytrzeszcz oczu - moje cierniaki miały białe czapeczki ze śniegu. Pomimo to nie spanikowałam i przetrwały, to teraz tym bardziej jestem spokojna.

A stan po zimowaniu i mnie bardzo ucieszył - jeszcze nigdy takie nie były.