Moje Kochane,
Temat fachowców pozostawiam na boku, tak będzie zdrowiej.
W kazdym razie juz zrobione więcej niż mniej, jest bardzo dokladnie, choć nie jest tak do końca ok z pewnymi rozwiązaniami.... bo po prostu mnie nie było i zrobili po swojemu, czyli po najmniejszej linii oporu
Gosia,
Jutro tnę wszystkie róźe, rozgarniam do konca kopczyki. Od poniedziałku, z przerwami, rusza przeróbka w ogrodzie.
Aga, patkaza,
Zdjęcie z pięciornikami jest na pierwszej stronie tego wątku.
Nenka,
Ja też teraz w kilku miejscach odkrywam na nowo moje cebulowe. Moje - bo przeciez musialm je tam wcześniej umieścić

nie kto inny
Jola,
Tylko angieleczki.
Czeka Cię pracowity weekend
Agnieszka, juz na szczęscie blizej niz dalej,

teraz jeszcze dodatkowo zaboli - rozliczenie w przyszłym tygodniu
Piszesz "miłej środy"....... hmmmm, dawno mnie nie tutaj nie bylo
