Mój Kwiecisty Zakątek cz6

[jola1]

Ja podobnie jak Tosia ciesze się z deszczu. Mam chwilę odpoczynku i mogę odrobić zaległości na forum. Trochę wkurza mnie wiatr w sobotę tak wiało że mieliśmy braki w dopływie prądu a wieczorem mieliśmy gości i niestety był czerwony barszczyk bez planowanej zapiekanki bo nie można było zapiec-pogoda zrobiła niezłego psikusa.

[tade k]

Hej , jestem
Pogoda jak marzenie , cieplutko i słonecznie, mam nadzieję , że jeszcze jutro tak będzie. Wybieram się wreszcie na działkę, na cały dzień i szaleję z motyka , szpadlem i grabkami.
Tosiu , trochę słońca i u mnie już sucho się robi. Nie tak jak w lecie , ale za 2-3 dni może być gorzej.
Jolu , barszczyk i bez zapiekanki pewnie był dobry Teraz też trochę powiewa , obawiam się by na weekend nie nawiało deszczu , po , może popadać.
Nie rozgarnąłem kopczyków róż i tera z mam problem. Pędy pewnie duże urosły , znowu robota zegarmistrzowska.

[Kasiula17]

Więc dużo słoneczka na jutro, miłej pracy/

[e-genia]

Szkoda u nas pogoda ma się zepsuć .

Do tej pory wyszła tylko jedna korona a u sąsiadki chyba wszystkie .

[tu.ja]

Niestety i ja kopczyki u róż muszę rozgarniać paluchami, a i tak pewnie bez strat się nie obędzie.
Zazdroszczę działkowej soboty, bo ja mam pracującą

[kogra]

No to trzymam kciuki, żeby się udało.
U mnie było pięknie i ciepło niczym w lecie.
Popracowałam ostro, teraz zbieram kości.....

[tade k]

Kasiulu , poszalałem na działce , że hej A dzisiaj zakwasy i bóle w dole pleców Pogoda opisała, przyjemne z pożytecznym.
Geniu, korony nadal wychodzą , może jeszcze pokażą się jakieś spóźnione. Szachownice perskie po dwa pędy wypuściły oprócz jednej. Z czterech cebul mam 7
Izuś , paluchy pokłute , ale nie napsułem młodych pędów. Niestety jedna różyczka padła, zmurszały jej korzenie. Już rośnie druga , inna odmiana. Kupiłem Ingrid Bergman .
Graziu , upału nie było , ale 15* to wystarczy , by normalnie pracować na powietrzu. Roślinki coraz większe, słońce pogania je , szkoda ,że znowu pogorszenie pogody. Deszcz jednak potrzebny , chłód nie

[e-genia]

Geniu[/color], korony nadal wychodzą , może jeszcze pokażą się jakieś spóźnione. Szachownice perskie po dwa pędy wypuściły oprócz jednej. Z czterech cebul mam 7

Tadku dwie już wyszły , może masz racje jeszcze wyjdą , jak oglądam sąsiadki korony które mają już 1 5 cm , za to nie wiele u mniej zakwitnie a u mnie są bardzo grube wiec będą kwitły , oby wyszła, choć z jedna żółta .

[Kasiula17]

Każdy ma zakwasy więc nie wiem na co liczyłeś.
Do lata je rozbijemy

[mar33]

Tadziu opowieści i wyobrażenie o działce piękne ale kiedy będą fotki

[Marzenka79]

Tadziu idziemy na masaże? Zaglądam na fo ale czasu brakuje,żeby coś skrobnąć.Buziaki,pozdrawiam

[hala67]

Tadziu, u mnie szachownice zbuntowały się i nie wychodzą z ziemi. Mam ochotę pogrzebać w miejscu gdzie je posadziłam i sprawdzić co się z nimi dzieje.

[AGNESS]

Moje paluchy też pokłute w sobotę pracowałam przy różach, muszę koniecznie sprawić sobie rękawice do pracy przy nich
U mnie dziś jak na razie piękna pogoda, pędzę do ogródka jeszcze troszkę popracować, bo po południu zapowiadają burze ...
Tadziu a jak u Ciebie pogoda??? przyszło zapowiadane pogorszenie, czy jeszcze ładnie???

[DTJ_1]

Licytujecie się na zakwasy to i ja dołączę, trochę taczek przewioznłam , po raz kolejny zgrabiłam trawnik bo po wichurach pełno gałązek małych z bróz i innych, pogoda dopisała sadzenie , motylki , ptaszki grasują, szkodniki też tego kreta to chyba nie wytępię, truskawki mają napowietrzenie od spodu ale takie że przeciągi będą miały, pięknie teraz czekam aż wszystko się ruszy, na razie krokusy przekwitają a żonkile rozkwitają.Tadziu popieram trochę fotek by się przydało

[stokrotka1805]

Popieram, popieram! Zdecydowanie zdjęć tu brakuje
Pozdrawiam Lidka