Storczyki Storczykowej
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11982
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
a co do storczyków, to dzisiaj pąk zaczyna otwierać Phalaenopsis, który puścił odgałęznienie ze starej łodyżki (w sumie ma on 3 pąki). także mój najnowszy storczyk otwiera następny pąk (w sumie ma 9 pąków i 4 otwarte kwiaty). łodyżka Vandy stoi w miejscu, ale rośnie jej nowy korzeń. jużą widać, że będzie bardzo gruby - gdzieś taki jak mój palec. Vandy zwykle mają trochę cieńsze korzonki, ale ta ma grube, ale nie dłuższe niż 20 cm. przez te korzenie nie mieści się cała w szklance, a kiedy wciskam ją do wiadra boję się, że korzenie się złamią, bo nie są zbyt elastyczne. zamiast rosnąć w dół, rosną w bok.
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11982
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
teraz w sumie mało kwitnie... tylko 6 ma kwiaty, 2 łodyżki kwiatowe (Phalaenopsisy).
dzisiaj 2 Phalaenopsisy wyciągałam z doniczek. jeden jakoś wiotki się zrobił i źle "siedział" w podłożu, to go wyjęłam, wsadziłam głębiej i dałam inne podłoże, bardziej gruboziarniste, bo takie najlepsze do Phalaenopsis (a miał drobne).
drugiego wyjęłam, bo zobaczyłam, że gnije mu kora w doniczce. taka brzydka pleśń się zrobiła, fuuj... wyrzuciłam to podłoże, wypłukałam doniczkę i korzenie tego Phalaenopsisa i zostawiłam go, żeby mu przeschły korzenie. wieczorem wsadzę go w nowe podłoże. mam nadzieję, że wszystko z nim będzie w porządku. To jeden z najstarszych storczyków w mojej kolekcji (mam go już równe 3 lata, kupiłam go z tego co wiem 9.09.2005, czyli niecały rok po kupieniu pierwszego storczyka, ale ten pierwszy padł od nawozu). kiedy zaczęłam zbierać storczyki, nie miałam dostępu do informacji o nich i musiałam sama się uczyć je uprawiać (nie miałam wtedy jeszcze internetu). a ten co przesadziłam to bardzo fajny storczyk. kwiaty miał takie duże, ciemnorózowe z maleńkimi białymi kropeczkami. stracił rok temu wierzchołek wzrostu, ale puścił keiki. dzisiaj żyje tylko keiki, bo stara roślina już właściwie uschła, ale nigdy ich nie rozdzielałam. jej resztka ciągle jest przy keiki.
tak wyglądał ten storczyk tuż po kupieniu:
dzisiaj 2 Phalaenopsisy wyciągałam z doniczek. jeden jakoś wiotki się zrobił i źle "siedział" w podłożu, to go wyjęłam, wsadziłam głębiej i dałam inne podłoże, bardziej gruboziarniste, bo takie najlepsze do Phalaenopsis (a miał drobne).
drugiego wyjęłam, bo zobaczyłam, że gnije mu kora w doniczce. taka brzydka pleśń się zrobiła, fuuj... wyrzuciłam to podłoże, wypłukałam doniczkę i korzenie tego Phalaenopsisa i zostawiłam go, żeby mu przeschły korzenie. wieczorem wsadzę go w nowe podłoże. mam nadzieję, że wszystko z nim będzie w porządku. To jeden z najstarszych storczyków w mojej kolekcji (mam go już równe 3 lata, kupiłam go z tego co wiem 9.09.2005, czyli niecały rok po kupieniu pierwszego storczyka, ale ten pierwszy padł od nawozu). kiedy zaczęłam zbierać storczyki, nie miałam dostępu do informacji o nich i musiałam sama się uczyć je uprawiać (nie miałam wtedy jeszcze internetu). a ten co przesadziłam to bardzo fajny storczyk. kwiaty miał takie duże, ciemnorózowe z maleńkimi białymi kropeczkami. stracił rok temu wierzchołek wzrostu, ale puścił keiki. dzisiaj żyje tylko keiki, bo stara roślina już właściwie uschła, ale nigdy ich nie rozdzielałam. jej resztka ciągle jest przy keiki.
tak wyglądał ten storczyk tuż po kupieniu:
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11982
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11982
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
wiem, ale on tam jest... niestety nie mam zdjęć na których go widać dokładnie... jak zakwitnie to mu zrobię... to jest po prostu zwykły Phalaenopsis. teraz wygląda całkiem zwyczajnie i właściwie nie idzie go odróżnić od normalnego Phalaenopsisa. oczywiście ja każdego mojego storczyka umiem rozpoznać i nawet jak nie kwitł 3 lata to wiem, jaki miał kolor. nawet w przypadku 2 storczyków o tych samych kwiatach. mam np. 2 białe, ale po liściach rozpoznaję, który jest który. nawet jak żaden z moich storczyków nie kwitnie, mogę powiedzieć, jaki który ma kolor kwiatów. bardzo dobrze znam moje storczyki.
Storczykowa pisze:co dodam???? nie znam takiego słowa... pisząc coś do mnie trzeba pisać po polsku, bo inaczej nie zrozumiem...zuzulec pisze:Dusia,
śliczny ten haftowany Falenopsis. Jeszcze dodasz back stitche i będzie rewelacja ..
a Phalaenopsisowi jeszcze zrobię fotkę, jak go skończę, ale nieprędko go skończę... teraz muszę chodzić do tej głupiej szkoły, a do tego się szybko zniechęcam i zwykle po paru krzyżykach odkładam obrazek, bo dołuje mnie to, że on zbyt wolno się robi... nie jestem cierpliwa...
;) Back stitche - w sumie po polsku to mozna powiedziec kontury ... obszycia .. okreskowania .. chyba tak będzie najtrafniej. ;)
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11982
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
jak go skończę, to zrobię fotkę. ale wątpię bym skończyła w tym roku. teraz chodzę do tej głupiej szkoły... ale dla storczyków zawsze mam czas, one są ważniejsze niż jakaśtam szkoła. niestety na razie żaden nie puszcza łodyżki (oprócz tych dwóch co już mają), ale mam nadzieję, że niedługo puszczą. A Vanda chyba znów zrzuci łodyżkę, bo kilka dni temu B. otrzorzyła mi okno gdy mnie nie było i od tego czasu łodyżka przestała rosnąć.
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11982
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
witam.
U moich storczyków wszystko w porządku, ale na razie nie pojawiają się nowe łodyżki kwiatowe. ale mam nadzieję, że wkrótce się pojawią. te 2 białe Phalaenopsisy mają łodyżki. 1 już zawiązuje pąki (a mało ich będzie, bo storczyk marniutki jest), a druga łodyga wciąż rośnie. może być całkiem spora, bo storczyk ładny, zdrowy i pęd dość gruby. muszę go ostrożnie mocować do patyczka, żeby się nie złamał. im dłuższy pęd tym trudniej go umocować, bo jest mniej elastyczny niż był wcześniej. Nie umiem się doczekać jego kwiatów. już mi raz kwitł, 9 kwiatów miał, ładnie zwieszających się (jego fotka jest w moim wątku, niestety nie pamiętam, na której stronie, ale raczej bliżej początku). a co do Vandy, na 99% zrzuci tą łodyżkę (wystarczyło 1 otwarcie okna i uschła...), ale puszcza za to bardzo gruby korzeń.
U moich storczyków wszystko w porządku, ale na razie nie pojawiają się nowe łodyżki kwiatowe. ale mam nadzieję, że wkrótce się pojawią. te 2 białe Phalaenopsisy mają łodyżki. 1 już zawiązuje pąki (a mało ich będzie, bo storczyk marniutki jest), a druga łodyga wciąż rośnie. może być całkiem spora, bo storczyk ładny, zdrowy i pęd dość gruby. muszę go ostrożnie mocować do patyczka, żeby się nie złamał. im dłuższy pęd tym trudniej go umocować, bo jest mniej elastyczny niż był wcześniej. Nie umiem się doczekać jego kwiatów. już mi raz kwitł, 9 kwiatów miał, ładnie zwieszających się (jego fotka jest w moim wątku, niestety nie pamiętam, na której stronie, ale raczej bliżej początku). a co do Vandy, na 99% zrzuci tą łodyżkę (wystarczyło 1 otwarcie okna i uschła...), ale puszcza za to bardzo gruby korzeń.
- Wanda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1703
- Od: 29 mar 2008, o 11:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek
Duśka, nie kracz, może nie uschnie.
Napisałaś o mocowaniu pędów do paliczków. Mnie to spędza sen z powiek. Jednego już ułamałam, mojego pierwszego, tak mi się łapska trzęsły z emocji. Dziś zauważyłam, że jeden z bidulków przecenionych nawypuszczał sporo korzeni i coś maleńkie się pokazało, najprawdopodobniej pęd. I już się martwię, jak ja go zamocuję??!!
Napisałaś o mocowaniu pędów do paliczków. Mnie to spędza sen z powiek. Jednego już ułamałam, mojego pierwszego, tak mi się łapska trzęsły z emocji. Dziś zauważyłam, że jeden z bidulków przecenionych nawypuszczał sporo korzeni i coś maleńkie się pokazało, najprawdopodobniej pęd. I już się martwię, jak ja go zamocuję??!!
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11982
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
pęd należy mocować jak najwcześniej. póki jest młody, jest bardziej giętki i łatwiej go wygiąć i umocować. gdy urośnie robi się twardszy i lepiej go nie prostować na siłę, bo się złamie... oczywiście nie należy przesadzać z tą wczesnością, pęd powinien mieć ok. 10 cm. wtedy wbijasz obok niego kijek tak, by nie uszkodzić korzeni i przypinasz łodyżkę spinką/klametką do mocowania pędów lub drucikiem w miękkiej otoczce. gdy rośnie, potem znowu ją mocujesz, by rosła w górę, przy podpórce. Mi się jescze żaden pęd nie złamał, mocować trzeba bardzo delikatnie i ostrożnie.
a co do Vandy, po łodyżce widać, że usycha, bo już lekko żółknie... ja i mój T. jesteśmy smutni, że uschnie... a tak się cieszyłam, że będą kwiaty...
a co do Vandy, po łodyżce widać, że usycha, bo już lekko żółknie... ja i mój T. jesteśmy smutni, że uschnie... a tak się cieszyłam, że będą kwiaty...