crazydaisy bardzo mi się podobają to fakt... byłam pozytywnie zaskoczona tulipankami w rajstopki to we własnym zakresie trzeba się zaopatrzyć a co do papirusów, to ucieszyłam się jak dziecko, kiedy zobaczyłam korzonki
Fraszka_1 grunt, że się spodobały ja takoż z wymiany jestem zadowolona oby rosły... to będę pamiętać o Twojej ofercie... będziesz im kibicować... a może mały szantaż, jak to nie podziała
Życie jest piękne:) pozdrawiam wszystkich zielono zakręconych- Karolina
Fraszka_1- kibicowanie zawsze się przyda, więc dziękuję
justus27- tak dosyć sporo wysiewów... kobea- już coś nad ziemią widać, pomidorki- 5 rodzajów- połowa popikowana(62 szt.), reszta czeka na swoją kolej, papryka 4 rodzaje jeszcze nie rozsadzona, ogórki foliowe, i arbuzy- ale to tak eksperymentalnie bo wiem, że nie lubią pojemników i ruszania korzeni- ale muszę to namacalnie sprawdzić , rajski ptak- jak na razie mimo upływu kilkunastu dni- nadal cisza w doniczce reszta nasion czeka na swoją kolej
Życie jest piękne:) pozdrawiam wszystkich zielono zakręconych- Karolina
Weekend spędziłam pod znakiem przesadzania, siania i pikowania... na obecną chwilę mam 63 pomidorki, reszta czeka na swoją kolej za 2 tygodnie Dostałam jeszcze wielką pakę od narzeczonego mojej siostry- cebulek/kłączy/bulw z Holandii- w tym moje marzenie- kalie
Kilka moich hojek... ciągle przybywa nowych...
Hoja glabra, przyszła do mnie niedawno i jak to mają roślinki u mnie- pierwsze co- to bunt- zrzucenie listków- a w jej wypadku stożka wzrostu, ale mamy czas... jakoś mnie wzięło na te hojki o dużych listkach ale ona nie ma listka tylko liścior wręcz
a tutaj jeśli się nie mylę pubicalyx ... jak coś to poprawiać
carascicualis... jako jedyna podjęła rośnięcie bez fochów- od razu- ku mojej radości
jasper blink- cudna sadzonka... ale na obecna chwilę zostały mi tylko listki- stożków wzrostu brak
meliflua- śliczny ciapaty listek... na razie jeden, liczę na więcej
tam dao- jak na razie same listki- ale jeśli chodzi o korzenie- to po prostu powinna zdobyć złoty medal- tyle ich naprodukowała
tak upartej hojki- bynajmniej u mnie nie widziałam- już zrzuciła 3parę listków- tzw. ,,krabika"... h.globulosa
i wreszcie coś większego- australis lisa ma przepiękne listki:
kerri- te serduszkowe listki
Życie jest piękne:) pozdrawiam wszystkich zielono zakręconych- Karolina
Ooo... Jak hojowo, jak pieknie! Nie martw sie, sporo hoi reaguje na przeprowadzke zasuszeniem pypcia wzrostowego. Odbijaja jak sie ogarna - a to zostawiaja lyce "pieterko" i jada dalej tym samym batem, a to zaslepiaja ten bacik i wybijaja gdzies z boku, ale ruszaja.
Tez Cie wzielo na Lise? Cudna, c'nie? Glabre mam na liscie, a z takich wielkich latifolie polecam - piekny nalesnik.