Cieszę się że podobają się Wam ranniki
Nie miałam do tej pory w ogródku kwiatów kwitnących wczesną wiosną , więc musiałam naprawić ten błąd . Pobuszowałam trochę w szkółkach i już mam Najgorzej że nie oznaczyłam co gdzie posadziłam i nie wiem co to z ziemi wykukuje .
Dobrze że chociaż obrazki z nazwami powycinałam i schowałam
Posadziłam jeszcze:
-kamasja
-kalochort
-psi ząb - termin kwitnienia maj . Zobaczymy co to za cuda
Może coś je zjadło ??A może coś im nie pasowało , nie zawsze kwiatuszkom pasuje miejsce które im wybraliśmy Z tego co widzę to ranniki lubią słoneczne miejsce nie rozwiną się dopóki nie " wykąpią się " w promieniach słoneczka .
Ale jestem zła popikowałam niecierpki i można powiedzieć że wszystkie mi padły Na dzień dzisiejszy ostały się dwa egzemplarze . W głowę zachodzę co się stało Wzeszły pięknie , liście właściwe już miały , co poszło nie tak ?
Dzisiaj byłąm w ogrodniczym ale nie po kwiaty { aż niemożliwe } kupiłam nawóz do kwiatów , podłoże do pikowania , nawóz do trawników ,preparat na grzyba i plamistość do roślin ozdobnych i najważniejsze preparat do oprysku na trawnik przeganiający krety . Mam nadzieję że pomoże bo co te małe czarne paskudztwa zrobiły i robią z moim trawnikiem woła o pomstę do nieba !!!!! Pan w sklepie polecił nam ten preparat , twierdził że z dostępnych preparatów ten jest najskuteczniejszy . Em zaraz rozrobił preparat i właśnie opryskuje trawnik a pogoda na ten zabieg idealna . Deszczyk pokropuje więc to coś wsiąknie w ziemie .
Powinnam się zabrać za pikowanie szałwi , heliotropa i kleomy ale po porażce z niecierpkiem mam stracha
Elka no cóż nawet nie wiesz ile ja miałam takich porażek
Za skutkowało to tym że od kilku lat dopiero w tym roku po raz pierwszy wzięłam się znów za wysiewy
Mędrzec potrafi uczyć się nawet od Głupca. Głupiec nie uczy się nigdy.
Reniu to tak zniechęca , cała chęć do pracy przechodzi
Ale za to wzeszło mi pełno ciemierników , samosiejki .Jeszcze trochę i te będę musiała popikować .
Dobrze Iguś że się odezwałaś Mam pytanie w sprawie tych ciemierników . Tak jak radziłaś nic przy nich nie robiłam , nasionka się wysiały i teraz wzeszły . Czy ja mam je popikować i trzymać w domu , czy zostawić je jeszcze i trochę później popikować na dworze w gruncie ???
Elu Ty chyba w cieplejszym rejonie Polski mieszkasz , że takie słoneczne kwitnienia masz
A po przeczytaniu wieści gdzie ziejesz czerwienią to utulam mocno
Ja gdy wysiewam to z góry samą siebie uprzedzam - pamiętaj, ze coś może pójść nie tak i na 100% to nie twoja wina
Przyjmij też tak
Ilonko widać ten " rzut beretem " robi jednak swoje U Ciebie doba dłuższa a u mnie słońca więcej Moje małe słoneczka -ranniki już chyba przekwitają a i słońca nie ma więc oka nie cieszą
W żalu po niecierpkach już się utuliłam i popikowałam heliotropy . Iguś dzięki tak zrobię . Sporo tego wyrosło , będę mogła się podzielić .
Jak na razie żadna nowa kretowina się nie pojawiła może ten preparat faktycznie działa na te " czarne zgagi "
Dzisiaj podobno pierwszy dzień wiosny Szkoda że do pracy na popołudniu trzeba iść , pogoda piękna można by było podziałać w ogrodzie ale trudno trzeba na kwiatki zarabiać
Dzisiejsze zdjęcia .
Tu widać jak rusza powojnik . No i oczywiście Julek , akurat miał swoje "godzinki " a to jego ulubione miejsce wariacji .