Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
zielonajagoda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2909
Od: 4 lut 2011, o 10:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie
Kontakt:

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

:wit Milenko ale się cieszę że Flor.. zaczyna rozsyłać, Ewunia też mi chyba w poniedziałek wyśle, domówiłam u niej kilka piwonii.
Z oczyszczalnią nie jest tak źle, jeśli się stosuje dobre środki, systematycznie, to nie powinno być żadnych problemów, u nas już czwarty rok w użyciu i jest ok.
Wczoraj pikowałam kwiaty, wybitnie udały mi się koleusy i heliotropy, jak się uchowają to będą mi te heliotropki pachniały w donicach na tarasie :D
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Jeśli pracujesz i w Mamy ogródku to tak, 32 sztuki........masz co robić.
Współczuję wywalania starej róży, bo to bardzo kłująca robota. :uszy
A w ścisku to dopiero dramat.
;:3 i ciepła życzę. :wit
Grażyna.
kogro-linki
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Witaj Milenko,ale wszędzie dużo się dzieje i u Ciebie też ,bardzo się cieszę ,że tak ogrody się zmieniają do mnie na razie przyjechało11 róż z Rosarium a będą jeszcze od naszej Ewy i jeszcze nie wszystkie zamówione,pada i wieje u mnie ,ale deszcz potrzebny pod koniec tygodnia ma być już pięknie,pozdrawiam gorąco :wit ;:168
akl62
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2353
Od: 11 cze 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Pewnie, że chcę wypróbować. Przywieź.
Jeśli to jest coś takiego półokrągłego, to jeden już taki mam. Nie nadaje się. W ogrodzie jeszcze ukopię, ale przed płotem nic. Już wolę zwykły szpadel z "F".
Awatar użytkownika
Mandragora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4046
Od: 25 maja 2008, o 16:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Iwonko - trzeba być systematycznym i trzymać się pewnych zasad - właśnie to by mnie przerażało :D Na szczęście mogliśmy podłączyć się pod kanalizację, ale gdy nie ma takiej możliwości, na pewno oczyszczalnia jest zdecydowanie lepszym rozwiązaniem niż zwykłe szambo ;:108
Grażynko - róża do wykopania jest maleństwem, większym problemem jest wykopanie jej w taki sposób, by nie uszkodzić sąsiadek. Nie wyrzucimy jej, znajdę jej jakieś miejsce u mnie. Byłam wczoraj w Cieszynie i z zazdrością stwierdzam, że klimat cieplejszy niż u mnie - widać to po forsycjach, które tu zaczynają dopiero niemrawo kwitnąć :)
Martuś - deszcz mnie ucieszył, choć niekoniecznie to, co znajduję w nowych miejscówkach na róże ;:222 Niestety trzeba się z tym pogodzić i jeśli do czasu sadzenia woda nie zejdzie, wybrać wiaderkami :wink:
Aniu - przywiozę, choć to właśnie ten sam "szpadelek", ocenisz sama. Byłam dziś na Kochanowskiego - kupiłam na próbę 3 worki ziemi (szukam w miarę taniej i dobrej). Szkółka ciekawa, choć oferta jeszcze okrojona. Warto tam wrócić w pełni sezonu.

Takie mam widoczki po deszczu - miejscówki pod róże ;:222

Obrazek

Obrazek

Tu jakby trochę lepiej :roll:

Obrazek

Szybko woda nie zejdzie, więc krótko przed posadzeniem, będę musiała trochę tej wody usunąć. Najśmieszniejsze jest to, że ta część ogrodu jest położona odrobinę wyżej. W części niższej woda nigdy nie stoi.
Pozdrawiam - Milena
Kolejny sezon różany
Awatar użytkownika
lulka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5106
Od: 31 mar 2011, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Milenko, no to różyczki chwilę będą musiały poczekać na obeschnięcie miejscówki :roll:.
Krokusy w grupie wyglądają najpiękniej. Tak gęsto je sadziłaś, czy tak się namnożyły?
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

;:224 no to ja bym się zastanowiła czy sadzić w te doły róże.
Wyobraż sobie jak długo tam będzie stała woda podczas długotrwałych opadów.
Korzenie cały czas będą w wodzie, co może być przyczyną ich gnicia i możesz je nawet stracić.
A już boję się myśleć co w tych dołkach będzie zimą. :roll:
Ja też mam takie miejsca w ogrodzie i tam nie sadzę róż.
Dobrze to przemyśl, zanim się zdecydujesz, bo szkoda stracić cenne dla Ciebie egzemplarze.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
nifredil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4371
Od: 26 mar 2012, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

o mamusiu!! U ciebie można zrobić tanim kosztem i niewielkim nakładem pracy naturalny staw ;:204 faktycznie moze być problem z utrzymaniem róż w tym miejscu,szczególnie przy mokrym lecie ;:218 Za to wszelkiego rodzaju irysy rosłyby tam jak marzenie...Chyba niewielkie pocieszenie ;:222
Awatar użytkownika
Sylwia85
1000p
1000p
Posty: 3555
Od: 24 lut 2013, o 16:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Siedlec

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Witaj :wit Milenko
Kilka razy czytała ile tych róż ma przyjść. I za każdym razem wychodziłą mi ta sama liczba. ale Cie zróżyczkomania wzieła. Moje zamówienie ( 4 sztuki) niech sie schowa. Zaszalałaś jak nic, ale latem bedzie co podziwiac i zachwycać się.
"Dołeczki" napełnione po brzgi wodą nie dobrze. Na posadzenie róz bedziesz musiała poczekac.
Już patrzyłam w necie na ten nóż do darni i nawet nie jest drogi. Kupię go Tacie na urodziny ;:306
Pozdrawiam ;:168
Awatar użytkownika
mewa
1000p
1000p
Posty: 5373
Od: 25 paź 2009, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

w zeszłym roku w Juli widzialam taki nóż za grosze tylko pewnie gorszej jakości był
Pozdrawiam. Ewa
Awatar użytkownika
zielonajagoda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2909
Od: 4 lut 2011, o 10:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie
Kontakt:

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Milenko, nie sadź w te dołki róż, ja to przerabiałam, niestety musisz eMa poprosić, żeby się przebił głęboko, dokopie się do warstwy gliny, po warstwie gliny jest warstwa ziemi przepuszczalnej, w którą woda wsiąknie. Teraz jak sadzę róże to tak właśnie robię, później wlewam wiadro wody i sprawdzam jak szybko wsiąka, ale dopóki nie przebijesz warstwy gliny to szkoda sadzić tam róże. Oprócz tego wykopaliśmy studnię która zbiera nadmiar wody.
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

O matulu ;:202 to nie są dobre miejsca dla róż ;:185
Zielona Jagoda dobrze radzi - musicie się przekopać aż do lżejszego gruntu, jeżeli tam głęboko jest. W każdym bądź razie doły powinny być dużo większe i zrobione z drenażem bo róże po prostu wygniją :(
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

;:oj Dziewczyny mają rację. Drenaż jest niezbędny.
Zdecydowanie wolę mój kamienisty grunt :D Woda schodzi jak złoto, nawet jak pompuje z nieba solidnie...
Awatar użytkownika
Mandragora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4046
Od: 25 maja 2008, o 16:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Dziewczyny, przepraszam, że tym razem ogólnie. Macie oczywiście rację, sadząc w zeszłym roku róże na podobnych miejscach miałam spore wątpliwości :roll: Doły są głębokie, głębiej niż pół metra nie bardzo są szanse na kopanie - to jest już typowa glina wymieszana z kamieniami, można z niej natychmiast lepić garnki i inne cuda :wink: M. na pewno tego się nie podejmie, a mi pogłębienie dwóch dołów zejdzie na jedną dniówkę.. O ile to jest w ogóle w ludzkich (moich) możliwościach, bo głębiej niż 50-60 cm nigdy nie kopaliśmy. Przyznam też, że nie do końca rozumiem to, o czym pisze Iwonka i Majka - nie sądzę, by głębiej był lżejszy grunt - u mnie im głębiej, tym gorsza glina. Może poniżej metra... Nie mam pojęcia. Jutro spróbuję (po wcześniejszym ściągnięciu wody - o ile się da i nie będzie naciągać nowa) i zdam relację - zrobię fotki i poproszę Was o ocenę. Całe szczęście dziś nie padało i wiał silny wiatr.
Czy jeśli nie da się dokopać do lżejszego gruntu, to wymieszanie ziemi z piaskiem (w dołach ok. 50x50) coś pomoże?
Niestety te miejscówki muszą zostać, poziom wód mam podobny na większości powierzchni ogrodu. Jedyna część odrobinę bardziej sucha jest już zajęta (studnia, palenisko, warzywniak, sporych rozmiarów sosna czarna). Tak więc muszę kombinować.. Może z Waszą pomocą się uda... ;:108 Pierwsza dziesiątka róż z Flo.. będzie u mnie jutro.
Dobrej nocy i dziękuję! ;:4
Pozdrawiam - Milena
Kolejny sezon różany
akl62
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2353
Od: 11 cze 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Milenko, długo tak woda stoi ? Pan sobie szkółki w Czechowicach mówił nam kiedyś, żeby w takim wypadku nie wypełniać dołków bardzo przepuszczalną s\ziemia, bo się zrobi studnia chłonna.
Też mi się wydaje, że głębiej to raczej łupek z gliną. Może dać szansę na rozejście się wody szczelinowo, ale nie musi.
Jeśli niedaleko kopali fundamenty lub drogę, to tam zobaczysz przekrój gleby (ja, matka geologa to mówię) okolicy. Ale może takim ręcznym wiertłem wywiercić dziurę i zasypać piaskiem, żeby odprowadzały wod. Niestety nie mam, żeby wypróbować.
A może wiertarką z TAAAAAAAAAAAAAAAAAAAKIM wiertłem, to i łupek się przwierci.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”