kania - Witaj Kasiu u mnie

Skoro tak uwielbiasz moje okolice to w wakacje zapraszam na ognisko na odpicowanej działeczce
Weszłam tylko na pierwszą stronę Twojego wątku i przepadłam w tych boskich różach!
dorcia7 Witaj
oj werwy, energii i zapału mamy niezmierzone ilości!
zdjęć na pewno będzie całe mnóstwo bo aż mnie roznosi by chwalić się moim szczęściem i "cudem" natury!
U mnie niestety nawet jeśli coś rosło to zostało wykopane przez męża i unicestwione

Działka była tak zarośnięta i zapuszczona (do tego fakt, że jeszcze nic za bardzo nie kwitnie/rosnie nie pomagał), że po prostu nie było możliwości ani czasu by rozczulać się nad każdą roślinką.
W planach mam na pewno z kwiatków nasturcje, mieczyki, lilie, liliowce i szczerze mówiąc reszty nie pamiętam ;) po kolacji jak mąż nie ukradnie mi komputera to spisze dokładnie co mam
