Lobelia cz.2
Re: Lobelia cz.2
Ewa ja ją pierwszy raz wysiałam jeśli nie polegnę to będę siała co roku ale póki co to jestem załamana...
Oddam sprzedam wymienię http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=79960" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4850
- Od: 11 wrz 2006, o 00:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Lobelia cz.2
Aniu nie martw się, urośnie
pewnie przedobrzyłaś
pewnie przedobrzyłaś

Re: Lobelia cz.2
Mariolu ale z czym przedobrzyłam?
Oddam sprzedam wymienię http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=79960" onclick="window.open(this.href);return false;
- Yvona
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1557
- Od: 31 sie 2011, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin/ Zachodniopomorskie
Re: Lobelia cz.2
Trzeba być szalonym, żeby za własne pieniądze katować się w górach...
Trzeba być głupim by tego nie robić.
Trzeba być głupim by tego nie robić.
- Yvona
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1557
- Od: 31 sie 2011, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin/ Zachodniopomorskie
Re: Lobelia cz.2
Jeszcze nie, ale zaczynam się nad tym zastanawiać. Mam nawóz do kwitnących, więc może połową zalecanej dawki bym je poczęstowała
To mój pierwszy sezon z lobelią, więc nie chciałabym jej stracić tak od razu

To mój pierwszy sezon z lobelią, więc nie chciałabym jej stracić tak od razu

Trzeba być szalonym, żeby za własne pieniądze katować się w górach...
Trzeba być głupim by tego nie robić.
Trzeba być głupim by tego nie robić.
- gaura
- 500p
- Posty: 860
- Od: 14 lut 2013, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Lobelia cz.2
Aniu, i jak te lobelki, ruszyły? Jeśli nadal nie, to może spróbuj przepikować je w mniejsze kępki, będą miały więcej przestrzeni, lepszy dostęp światła. A one naprawdę pięknie rozrastają się nawet z malutkiej kępki po kilka sztuk

Pozdrawiam, Kasia
Re: Lobelia cz.2
Trochę boje się w nich grzebać żeby nie padły.
Oddam sprzedam wymienię http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=79960" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- 1000p
- Posty: 1491
- Od: 24 maja 2009, o 22:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Lobelia cz.2
Dokładnie! Takie delikatne i malutkie te siewki, że aż strach. Niestety sporo siewek mi padło, bo nie byłam dość delikatna przy podlewaniu.
Nie wiem, czy dobrze zrobiłam, ale potraktowałam już moje roślinki bardzo rozcieńczonym biohumusem.
Nie wiem, czy dobrze zrobiłam, ale potraktowałam już moje roślinki bardzo rozcieńczonym biohumusem.
Re: Lobelia cz.2
Gaura nic a nic nie ruszyły dalej grają mi na nerwach.
Oddam sprzedam wymienię http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=79960" onclick="window.open(this.href);return false;
- gaura
- 500p
- Posty: 860
- Od: 14 lut 2013, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Lobelia cz.2
Masz więc do wyboru: albo po prostu cierpliwie czekać i dać im szansę (nie przelewając i wystawiając do światła i słońca), albo podzielić kępki, i zobaczyć co będzie. Ja bym je trochę podzieliła 

Pozdrawiam, Kasia
Re: Lobelia cz.2
Obawiam się że jak zacznę w nich grzebać to zostanę bez niczego. 

Oddam sprzedam wymienię http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=79960" onclick="window.open(this.href);return false;
- Yvona
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1557
- Od: 31 sie 2011, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin/ Zachodniopomorskie
Re: Lobelia cz.2
Weź małą łyżeczkę, kępkę łyżeczką na pół i do dołka 

Trzeba być szalonym, żeby za własne pieniądze katować się w górach...
Trzeba być głupim by tego nie robić.
Trzeba być głupim by tego nie robić.
Re: Lobelia cz.2
Poważnie za gęsto je posadziłam???
Oddam sprzedam wymienię http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=79960" onclick="window.open(this.href);return false;
- Yvona
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1557
- Od: 31 sie 2011, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin/ Zachodniopomorskie
Re: Lobelia cz.2
Trudno mi powiedzieć, bo ja swoje siałam pierwszy raz...Też miałam kilka dni po pikowaniu wrażenie, że nie rosną, ale ruszyły. Może za często je oglądasz? 

Trzeba być szalonym, żeby za własne pieniądze katować się w górach...
Trzeba być głupim by tego nie robić.
Trzeba być głupim by tego nie robić.