Ja miałam dwie paczki z różnych firm, te pierzaste nie wyszły w ogóle, a takie bez piórek i nawet starawe wyszły, ale coś się tam złego dzieje i nie wiem co z nich będzie. Siałam w jednej kuwecie kilka różnych roślin i chyba coś musiało być zepsute.
Ja w tym roku wysiałam gazanie z Torseedu i jestem b zadowolona.
Wysiałam dwa opakowania i widzę że chyba wszystkie wystartowały bez większego problemu.
Teraz czekam na pierwsze liście właściwe
Porównując z zeszłym rokiem to w te same rosą bez chuchania i dmuchania i oby tak dalej
Witam
Moim zdaniem gazanie to jedne z nielicznych roślin, które nie wymagają chuchania i dmuchania. W ubiegły roku miałam zarówno własne jak i kupowane nasiona. Siewki tych pierwszych były właśnie "szczypiorkowe", pozostałe bardziej zwarte. Macie podobne obserwacje?
Pozdrawiam
anka2328 można siać jeszcze gazanie. Moje w tym roku tez nie bardzo wzeszły posiałam dwa rodzaje nasion zwykłe i takie opierzone. Zwykłe wzeszły choć bez rewelacji , opierzone zaczynaja wyłazić
Moje pomarańczowe też przepikowane
i się namyślają czy warto rosnąć.
Wysiałam kilka sztuk różowych
i też mizernie.
Widocznie nie był dobry rok dla gazanii.
Mariolu to chyba prawda - moje niby rosną, ale są tak mizerne i cieniutkie, że niektóre się przewracają. Rosario też wzeszła, ale nie wiem co z tego będzie. Muszę je przestawić na południowe okno i może trochę ciałka nabiorą, bo na razie kiepskie, oj kiepskie.
Ja wysiałam z Torseedu i z Legutki, po trochę. Z Torseedu w miarę ładne, a z Legutki jakieś lekko wyciągnięte i właśnie cieniutkie.
Dziś będę pikować, może wzmocnią się i ruszą
Wcześniejsze doświadczenia z własnymi nasionami nie dały efektów.
Ja jestem pewna, że to brak słońca, bo wysiałam dwie doniczki eksperymentalnie i od początku stały na południowym oknie i dziś jest ładna krzepka, a te co stały od zachodu kiepskie.