Dziś miałam pracowity dzień. Pikowałam resztę pomidorów, paprykę żółtą , pory i selery.
Wysiałam też po raz drugi gazanie. Pierwsza ładnie powschodziła i po jakimś czasie padła.
Teraz chwilę odpoczynku z forum.
Beatko kobeę sieję co roku w dwóch kolorach po jednym nasionku do doniczki. Wysiewając zawsze zwróć uwagę ,żeby nerw przebiegający przez nasionko był umieszczony na dół . Nie przesadzaj też z ich podlewaniem po wysianiu, bo nasionko może zgnić . I tyle . Potem po 15 maja wysadzam na pole i podlewam nawozem do kwitnących.
Sabinko ciemierników odmian jest sporo. Moje nie są tak piękne jak spotyka się w innych ogrodach, ale dziękuję w ich imieniu. Ciemierniki owszem można wysiać z nasion, ale lubią też się same wysiać. Wtedy na kwitnienie czekałam 3 lata.
Nie jestem tylko pewna czy z nasion są identyczne jak ich matka.

Będę zbierać nasionka.
Ilonko dziękuję Ci za gratulację i pochwałę wiosny. W tym roku nawet się spisała ta moja ukochana pora roku..

Z każdym dniem coś nowego wychodzi i zbiera się do kwitnienia. Troszkę mnie tylko zastanawia czemu tak nie równo idą rośliny, bo po jednych hiacyntach widać już kolorki, a inne dopiero wychodzą. Podobnie też z innymi cebulowymi.
Jeśli chodzi o pustynniki miałam ich w trzech kolorach białym ,żółtym i różowym. Wyleciał mi biały, inne pną się do góry i z każdym rokiem jest ich więcej. Lubią być dobrze dokarmiane. To,że biały mi zanikł na pewno nie było spowodowane ich umarznięciem , bo są w zupełności mrozoodporne. To ja go w złym miejscu posadziłam i bez drenażu.