Wreszcie maj, uwielbiam tą porę roku:
Bez wreszcie zaczyna roztaczać swoje słodkie zapachy:
I część roślinek, których nazw nie pamiętam
Barwinek
Poziomki obrodziły chyba wszystkie, tak myślę, że do setki by doszły, musiałam pikować po 3 sztuki, tutaj tylko malutka część,druga u rodziców, a jeszcze wiele sztuk czeka na podrośnięcie:
Poziomeczki o różowych kwiatach (starsze):
Funkie pomiędzy liliowcami:
I same
liliowce, które sięgają na prawie 2 metry kiedy kwitną:
Jeżyna
Śliwa czerwonolistna, ale owoce kwaaaaaśne
Wierzba hakuro przezimowała
I takie
iryski dopiero rozkwitają, ale jakieś słabsze niż w poprzednich latach, w zeszłym roku zaatakowały je mszyce (żółte są jeszcze w pąkach)
Piwonia jedyna z pięciu ma wreszcie pąka. Dwie od dobrych 6 lat tylko sobie liście puszcza, z reszty młodych (różne kolory) tylko ta się wychyliła, a miałam je już wykopać
Bukszpan
