Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
- badzia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1988
- Od: 1 lip 2011, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
Kasiu, na pewno obejrzę, nie darowałabym sobie pominięcia tej przyjemności. Niech no tylko trochę ogarnę to co najpilniejsze. Jak dobrze, że jesteś tak blisko.
- Nolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2256
- Od: 28 maja 2012, o 09:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
Pięknie ci rosną te egzotyki
Ja nie mogę przeboleć, że nie wyrosło mi ani jedno drzewko truskawkowe pomimo trzykrotnego siania
Pieprze są prześliczne, zwłaszcza syczuański; a tamarillo rzeczywiście wygląda na niezły okaz
Kasiu Apollo ma pączka


Pieprze są prześliczne, zwłaszcza syczuański; a tamarillo rzeczywiście wygląda na niezły okaz

Kasiu Apollo ma pączka

Zapraszam Roślinki Nolinki cz2 Cz1
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
Noliniu....ojej...cudny Apollo..będzie nas cieszył swoim pięknem..A wiesz kochana..u mnie ten czerwony od Ciebie też ma pączusie..
Wandziu Tom konieczne absolutnie..żebyś przyszła , musisz zabrać sobie Ryż... i trawkę Cytrynowa..

Wandziu Tom konieczne absolutnie..żebyś przyszła , musisz zabrać sobie Ryż... i trawkę Cytrynowa..

- labka1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
Dzisiaj trochę Cytruskowo..
Wyszły moje cytrusy dziś pierwszy raz na słonko..
, bo wyjątkowo ciepło jest..
Cytrynka opadła z liści..nie wiem czemu? możliwe,że przez przędziorka..ale pąków na dziesiątki..wygląda co najmniej głupawo..

Pomelo mała sadzonka..niespełna 2 lata razem z ukorzenianiem...a ponad 20 pąków...
, fajnie..szkoda że rozmiar owoców przeszkadza na ich wykształcenie się na takim maluchu...


Inne moje cytruski jeszcze śpią...
Oliwka chyba ma pąki....ale nie wiem czy przetrwają..bo jak dla mnie to coś dziwne sa..

Drzewko Laurowe pięknie ruszyło..odkąd słonko się pokazało..

Dużo słoneczka Wam życzę....i oby te okropne prognozy, którymi straszą okazały się nieprawdziwe...
Wyszły moje cytrusy dziś pierwszy raz na słonko..


Cytrynka opadła z liści..nie wiem czemu? możliwe,że przez przędziorka..ale pąków na dziesiątki..wygląda co najmniej głupawo..



Pomelo mała sadzonka..niespełna 2 lata razem z ukorzenianiem...a ponad 20 pąków...




Inne moje cytruski jeszcze śpią...

Oliwka chyba ma pąki....ale nie wiem czy przetrwają..bo jak dla mnie to coś dziwne sa..



Drzewko Laurowe pięknie ruszyło..odkąd słonko się pokazało..


Dużo słoneczka Wam życzę....i oby te okropne prognozy, którymi straszą okazały się nieprawdziwe...

- katharos
- 1000p
- Posty: 3057
- Od: 4 sie 2012, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
Widzę że i u ciebie wiosna zagosciła...miejmy nadzieję że się mimo zapowiedzi nie popsuje.
-
- 100p
- Posty: 198
- Od: 24 lut 2014, o 17:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
Drzewka pięknie budzą się do życia 

- Nolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2256
- Od: 28 maja 2012, o 09:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
Mój laur też pomalutku budzi się do życia. Mam nadzieję, że nabierze trochę masy, bo to takie chude badylki
Oliwka może jednak zakwitnie. Moja na szczeście żyje, nie zamordowali biedulki na śmierć w sklepie.
No prognozy są straszne, zwłaszcza u nas na północnym wschodzie
Najgorsze jest to, że ma być tak przez dłuższy czas... Obstawiałam, że ta wiosna w tym roku coś za wcześnie przyszła 

Oliwka może jednak zakwitnie. Moja na szczeście żyje, nie zamordowali biedulki na śmierć w sklepie.
No prognozy są straszne, zwłaszcza u nas na północnym wschodzie


Zapraszam Roślinki Nolinki cz2 Cz1
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
Ja się cieszyłam...ale tez nie mogłam uwierzyć..że tak już zostanie...choć miałam szczerą nadzieję, że mrozy i śniegi już nie wrócą... 

- doromichu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4018
- Od: 12 mar 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: United Kingdom.Cheshire
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
Kasiu ale roslinki rosna super .Pomelo -gdzie ty takie cudo dostalas?To ma szanse owocowac?bardzo mi smakuje ten owoc,ale nigdy nie widzialam w sklepie roslinki.
Moja variegata tez ma paki
Moja variegata tez ma paki

- labka1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
Przywieziono mi maluteńką szczepkę...z owocującego drzewka...tak jak i grejfrucika. Latem nieźle podrosły i umocniły się...a teraz te pąki..no miałam taką cichutką nadzieję..bo na dwulatkach juz mogą być kwiaty i owoce..ale nie śmiałam wierzyć...a tu jednak..grejfrut też ma paki..tylko cytrynka Eureka ..jeszcze się grzebie..A nie miałam wielkich nadziei, bo wiesz jak ciężko się ukorzeniają cytrusy..
Sprzątnęłam roślinki..z tarasiku... ale kurcze....młode listeczki laurowe..coś lekko klapły..miały sucho to fakt....ale oby wstały..bo się wkurzę
. Wczoraj było chłodniej i nic się im nie działo...a dziś? a może za mocne słonko..dla takich delikatnych młodych listeczków??? 

Sprzątnęłam roślinki..z tarasiku... ale kurcze....młode listeczki laurowe..coś lekko klapły..miały sucho to fakt....ale oby wstały..bo się wkurzę


- crazydaisy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4933
- Od: 27 cze 2013, o 09:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Keadby UK
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
Moj laur tez wypuszcza mlode listki. Nie przejmuj sie, on lepiej znosi chwilowa susze niz przelanie.
Kinga
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 956
- Od: 16 kwie 2012, o 16:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
Labeczko ale klimaty......
pare lat temu miałam laura dostałam spory krzew ale mi padł 


- labka1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
Kinga Laur wstał..uffff chyba to słonko go podgrzało za mocno..bo wczoraj było zimniej i nic mu nie było...
Ja kwiatków nie przelewam...mam obsesję wręcz w tym względzie..
Moniko to smutne,że Ci zdechło duże drzewko...a wiesz czemu??? Wynosiłaś na zewnątrz w lato?
czy jakies paskudy Ci zjadły???

Ja kwiatków nie przelewam...mam obsesję wręcz w tym względzie..

Moniko to smutne,że Ci zdechło duże drzewko...a wiesz czemu??? Wynosiłaś na zewnątrz w lato?
czy jakies paskudy Ci zjadły???

-
- 100p
- Posty: 135
- Od: 1 lut 2012, o 10:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
Kasiu, przesyłka dotarła w doskonałym stanie, zaskoczyłaś mnie niespodziankami
Teraz tylko czekać na wzrosty, kwitnienie i owocowanie
Moja cytrynka parę liści ma, chociaż też dużo opadło. Pierwszy kwiatuszek już się pokazał
Fantastyczne są te Twoje zapączkowane roślinki!


Teraz tylko czekać na wzrosty, kwitnienie i owocowanie

Moja cytrynka parę liści ma, chociaż też dużo opadło. Pierwszy kwiatuszek już się pokazał

Fantastyczne są te Twoje zapączkowane roślinki!
Pozdrawiam
elka
elka
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
Moja też jest łysa...więc może taka jej uroda???
Teraz czekajmy na efekty....niech nasze cytruski pokażą rozkwitnięte kwiatuszki...


Teraz czekajmy na efekty....niech nasze cytruski pokażą rozkwitnięte kwiatuszki...


