Renata, a ja wczoraj na miejsce gdzie rósł ten biały ciemiernik chciałam posadzić zdobyczną azalię. Jakie było moje zdziwienie, jak odgarnęłam ziemię, a tam kiełki budzącej się rośliny. Dzisiaj muszę się temu przyjrzeć dokładniej, bo nie miałam wczoraj za dużo czasu. Czyżby ten biały ciemiernik żył? To była duża roślina. Czy jakiś złodziej mógł pociągnąć za liście i to mu się nie udało. Zostały mu w łapie tylko liście? Jestem codziennie na działce i brak ciemiernika zauważyłam od razu.
Teraz będę obserwować czy coś z tego będzie.
Tosiu! Ty tam nie grzeb! Zostaw biedaka w spokoju! Ja tak załatwiłam w zeszłym roku jedyną różową sasankę, grzebać mi się zachciało!
Takie akcje ze znikającymi roślinkami już nie jeden raz przeszłam...
-- 12 mar 2014, o 11:12 --
A u Beatki na działeczce nadal jest śnieg w tym miejscu, gdzie ta ogromna zaspa była! Oby nie padało ponownie...
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Tosia Ty to nie poradzisz usiedzieć ani chwili.
Jak już mosz fajrant na zegrodce to sobie siednij na z.....k i dziwej sie jak Ci kwiotki kwitnóm.
A nie wymyślej sobie nowej roboty.
No nie... nie zostawię Cię tak Beatko!!!
Mój ci on jest i już!!! Grażka, jutro biorę się za ogródek pod domem.
Mam problem. Mam hibiskusa bylinowego i doszłam do wniosku, że muszę go przesadzić.
Czy wiesz coś na ten temat? Siedzi w tym miejscu jakieś 6 lat. Czy odchoruje, czy będzie kwitł?
Trochę się boję go ruszyć. Może ma wielkie korzeniska? Co radzicie?
Maryś mam nadzieję ,że aż tyle tego chodniczka nie zniknie i zmieścisz sie spoko .Tosia nie poznaję tego miejsca pod świerkami .To całkiem inne miejsce .Muszę obadać w realu .Żałuj ,ze nie było Cię z nami Kupiłam sobie azalię wielkokwiatową białą z żółtym środkiem ,ale muszę obadać jak sie zwie .Na fotce wygląda ślicznie
Maryś, taka drobniutka osóbka zmieści się na moim chodniczku, spoko! Any, ja z trawiastych ścieżek nie zrezygnuję, bo kupiłam kosiarkę Jadziu, cieszę się bardzo z zakupów. Pewnie odwiedziłyście Żurka
Majeczko, chcę się pozbyć tych wielkich betonowych płyt. Jak najmniej betonu!
Ale coś opornie mi to idzie. Kupię takie kratki gdzie może rosnąć trawka.
Ten klinkier pod domkiem zostanie, a tylko przy uczku położę kratki i ścieżka się zwęży,
a rabata przy samym oczku poszerzy. Myślę, że będzie ładniej i ekologicznie.