]Jak dobrze byś nie kombinowała i tak pojawią się nowe chciejstwa i Twoje plany szlag trafi.
Co racja to racja - ale czyż właśnie nie w tym także jest piękno tworzenia, np ogrodów? Stale się tworzy i tworzy, ale i sama natura robi nam wiele niespodzianek, no więc znowu potem pojawiają się kolejne wyzwania; albo kontynuacja dawniejszego pomysłu albo coś od nowa...
Projekciki tylko dla zabawy. Jedynie co to dokładnie mam taki sam domek jak ten z projektu. Tu rolę bordowych wysokich róż pełnią korony cesarskie (troszkę wyobraźni i wszystko gra

)
[b
]Paula[/b], umówmy się, że każda zakupiona przez nas roślinka jest potrzebna, niezbędna, jedyna w swoim rodzaju, a zakup jej był konieczny

...
Ja też nie mogę się doczekać kiedy zakupię już same konkrety. Na razie to tylko mam cebulkowe (krokosmia, liatra) no i oczywiście jednoroczne - by na początek też było ładnie zanim krzewy nabiorą swoich kształtów. Reszta cebulkowych pojawi się jesienią, bo coś tam na pewno jest już posadzonego; może tulipany, może lilie - zobaczymy co odkryjemy.
Z jednorocznych planuję: groszek pachnący, ostróżka, nasturcja, kobea (rezultat jest wielką niewiadomą, zobaczymy czy sie uda), aksamitki (lulu oraz średnie i bardzo wysokie), aster igiełkowy, lobelia, maciejka, tytoń ozdobny, może jeszcze dokupię "kosmos". A gdzie tam jeszcze roślinki, które planuję zakupić w rozsadkach - lista długa, ale tak jak napisałam wcześniej: każda zaplanowana roślinka jest niezbędna, konieczna... A skoro posadziłam czy zasiałam
A, to potem tło podkreślam roślinkami
b, c, d no i pięknie się prezentują przy roslinkach
f,h,n - no więc to wszystko trzeba w ogrodzie mieć....
Więc niech tych pomysłów będzie jak najwięcej, a te plany, które
szlag trafi
niech będą inspiracją do jeszcze lepszych rozwiązań. Tego zamierzam się trzymać - sama jestem ciekawa efektu w pierwszym roku tworzenia ogrodu (prawie od zera).