Żywe kamienie? ( Lithops Sp )cz.1
- marlenka
- 500p
- Posty: 782
- Od: 26 lut 2011, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)
Re: Lithops - żywe kamienie
No to mój się coś ociąga. Ledwo lekko uchylił szparkę spod której już widać nową powłokę. Ale z tego co zaobserwowałam u innych, zdarzają się wylinki trwające nawet w czerwcu.
Re: Lithops - żywe kamienie
prawie wszystkie już nasiona wykiełkowały
naliczyłam 41-42 z 50, ze 4 to dopiero puściły, a jeden zamiast w góre to w poprzek rośnie 


-
- 100p
- Posty: 178
- Od: 13 cze 2013, o 22:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrów Wlkp./Wrocław
Re: Lithops - żywe kamienie
Gratuluję bardzo owocnego wschodu
Teraz niech tylko ładnie rosną 


Re: Lithops - żywe kamienie
dwie siewki mi padły
ale wyszły jeszcze dwie spóźnialskie
także mam 41 maluszków
widać że niektóre rosną z dnia na dzień 




-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 26
- Od: 18 lut 2014, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Lithops - żywe kamienie
Evy no to czekamy na fotki
u mnie już większość zrzuciła stare listki i zastanawiam się kiedy mogę je zacząć podlewać... mają jeszcze energię ze starych liści czy jak już wylinka skończona to lekko podlać? boję się, że je przeleję



u mnie już większość zrzuciła stare listki i zastanawiam się kiedy mogę je zacząć podlewać... mają jeszcze energię ze starych liści czy jak już wylinka skończona to lekko podlać? boję się, że je przeleję

- AsiaG
- 200p
- Posty: 212
- Od: 27 cze 2009, o 21:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Lithops - żywe kamienie
ja jak wysiewałam, to około 50szt. Niestety poumierały. Jakimś cudem okazało się, że 3 przeżyły i nawet 1 dzieli się już, tzn ze środka wyrastają mu kolejne części rośliny.



-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 26
- Od: 18 lut 2014, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Lithops - żywe kamienie
Evy_ bardzo fajne maluszki gratuluję
oby rosły jak najlepiej
Moja zgraja już prawie kończy wylinkę.. zastanawiam się kiedy mogę je zacząć podlewać.. doradzi ktoś? Będę bardzo wdzięczny.

Największy ale wylinki na razie brak

Oraz pleiospilos nelii, który nic się nie zmienił i nadal go nie podlewam:

Pozdrawiam wszystkich

Moja zgraja już prawie kończy wylinkę.. zastanawiam się kiedy mogę je zacząć podlewać.. doradzi ktoś? Będę bardzo wdzięczny.

Największy ale wylinki na razie brak


Oraz pleiospilos nelii, który nic się nie zmienił i nadal go nie podlewam:

Pozdrawiam wszystkich

- marlenka
- 500p
- Posty: 782
- Od: 26 lut 2011, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)
Re: Lithops - żywe kamienie
Co do podlewania po wylince, myślę że należy to zrobić dopiero gdy nowe listki zaczną się marszczyć. Póki są jędrne to chyba znak, ze nie potrzebują nawodnienia. W każdym razie tak sobie to tłumaczę na chłopski rozum i tak bym zrobiła.
Re: Lithops - żywe kamienie
Evy_ zastanawiam się czy nie powinnaś pomóc swoim siewkom. Troszeczkę je wsadzić delikatnie w ten piach bo ci mocno leżą. Ja wreszcie dorwałam w nasiennym nasiona i wczoraj posadziłam - teraz tylko ładnie je obserwować . Zeszłego roku zostały mi maciupkie kamyczki nie wiem jak je teraz podlewać 2xmiesiącu?
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Lithops - żywe kamienie
- bardzo ładna gromadka, a z podlewaniem to trzeba jeszcze sporo czasu się wstrzymać, aż wszystkie roślinki całkowicie pozbędą się niewymiarowych "garniturków".
- mam bardzo niedobre doświadczenie z roślinami Lithops zakupionymi w marketach. Są bardzo "napompowane" nawozami i uprawiane były u producenta w bardzo dobrych warunkach świetlnych. W warunkach domowych - parapetowych u mnie, bardzo trudno aklimatyzowały się, "płaszczyki" zmieniały bardzo ciężko i po "wylince" nie były to już tak okazałe rośliny. Po jakimś czasie ginęły.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Re: Lithops - żywe kamienie
no własnie tez mnie to martwikafforka pisze:Evy_ zastanawiam się czy nie powinnaś pomóc swoim siewkom. Troszeczkę je wsadzić delikatnie w ten piach bo ci mocno leżą. Ja wreszcie dorwałam w nasiennym nasiona i wczoraj posadziłam - teraz tylko ładnie je obserwować . Zeszłego roku zostały mi maciupkie kamyczki nie wiem jak je teraz podlewać 2xmiesiącu?



Re: Lithops - żywe kamienie
Siemanko, właśnie dziś przypadkiem wpadłem na to forum i ten wątek.
Mam na imię Marek mieszkam w Tarnobrzegu a lithopsami zajmuję się od co najmniej 6 lat - wysiałem z nasion setki roślin, setki straciłem przez zaniedbania, zarazy czy inne plagi egpiskie.
Co roku coś wysiewam - w tym około 200 nasion w 3 pojemnikach - co wyhoduję po 2-3 latach często idzie w prezencie dla znajomych.
Oto zdjęcia na szybko tego co mam na jednym parapecie (rośliny w malutkich doniczkach pochodzą ze sklepu - reszta moja od ziarenka).

Mam na imię Marek mieszkam w Tarnobrzegu a lithopsami zajmuję się od co najmniej 6 lat - wysiałem z nasion setki roślin, setki straciłem przez zaniedbania, zarazy czy inne plagi egpiskie.
Co roku coś wysiewam - w tym około 200 nasion w 3 pojemnikach - co wyhoduję po 2-3 latach często idzie w prezencie dla znajomych.
Oto zdjęcia na szybko tego co mam na jednym parapecie (rośliny w malutkich doniczkach pochodzą ze sklepu - reszta moja od ziarenka).

