Nutkowy ogród cz.4

[Margo2]

Mnie dieta by się też przydała. Ale ja za bardzo łakoma. Nie umiem utrzymać

[BOGULENKA]

Małgosiu, witam się z Tobą i Nutą w tę piękną słoneczną sobotę. Dłuuugo Cię nie było, zapytam z ciekawości, nie podczytywałaś nawet? Ja to już chyba przez tę zimę to uzależniona jestem.

[Nutka81]

Majeczko, dzięki ;) Może moje chudnięcie nie jest jakieś szybkie i spektakularne, ale jak dla mnie wystarczy w zupełności. Jeszcze jakieś 5 kg i będę całkiem zadowolona A co do ciężkich prac w ogródku, to już nie mogę się doczekać
Jolek, dzięki Mi też ciężko zrzucić zbędne kilogramy, dlatego tak długo się mi zeszło z tymi ośmioma ;) No ale nie jest źle. Oby tak dalej... Jak machałaś trzeba było dać znać, bym Ci odmachała
Basia witaj , ano w końcu się przebudziłam
Nie mam żadnej diety cud. Jedyne czego się wystrzegam w nadmiarze, to ziemniaki i białe pieczywo, no i napoje gazowane. Nic więcej. Choć przyznam, że i to ciężkie dla mnie, bo placki ziemniaczane uwielbiam, a świeże rogaliki z makiem, czy bułeczki...ahhh... szkoda gadać
Gosiak, nic mi nie mów o łakomstwie
Bogulenko, witaj. Sobota faktycznie jest całkiem przyjemna, od samego rana. Co do mojej nieobecności i podczytywania forum, to podczytywałam je oczywiście. Jednak powiem Ci, że jesienno-zimowa aura nie sprzyja mi i mojej wenie. Kompletnie odjęło mi chęci do pisania czegokolwiek, a wstawiania starych zdjęć jakoś nie lubię. Wolę poczekać na nowe.
Chyba z wiekiem robię się coraz bardziej leniwa

[magenta]

Małgosiu fajnie, że wróciłaś Razem z wiosną i energia powróci tylko patrzeć!

[AniaDS]

Małgosiu, witaj, ja też po zimie się wybudziłam niedawno
Nutka ślicznotka, jak modelka

[Nutka81]

Kasiu, mam taką nadzieję Dzisiaj gdy słonko wyszło, od razu wyciągnęło mnie na obchód po ogrodzie Niestety nic nie zrobiłam, bo było dla mnie zdecydowanie za zimno, a w grubych rękawicach pracować nie potrafię Może jutro sekator wygrzebię w końcu
Aniu, choć zima nie była taka długa i mroźna, to ciężko mi było się "obudzić" po niej No ale coraz lepiej jest. Nutka też czuje wiosnę, cieszy się każdym słonecznym dniem, buszując po ogrodzie i rozgrzebując krecie kopce

[x-ag-a]

Chyba muszę przyjechać na inspekcję, skoro aż tak się ociągasz do spotkania z sekatorem

[Nutka81]

Aguś, inspekcja w tym przypadku, jak najbardziej wskazana Może ruszę się w końcu i coś ciachnę

A to kilka drobnych oznak wiosny...
Czosnek ozdobny

Tulipki

Żonkile

Prawie już kwitnące krokusiki

Tawlina jarzębolistna z zieloniutkimi listeczkami

[Margo2]

Tawlina bardzo wybujała.
Ale cieszą takie widoczki wystających kłów.
Zapowiedź tego co się będzie działo

[Nutka81]

Gosiu, ja tez myślę że te listki tawliny trochę się pospieszyły ;) To jednak prawda, że cieszą oczy i to bardzo. Im więcej zieleni i słonka, tym więcej energii w człowieku

A to niespodzianka, którą ostatnio dostałam.
Mięta ananasowa
Zobaczymy co z tego wyrośnie

[Nutka81]

Pachnie ananasem?

Nie mam pojecia Dopoki nie podrosnie, nie odwaze sie urwac zadnego listka
Jak sie tylko dowiem, to zaraz dam znac na forum

[magenta]

Małgosiu, czy tawlina nie jest ekspansywna u ciebie ? Moja ma identyczne pączki, ale wypuszczała takie pędy od korzeni w zeszłym sezonie, że zastanawiam się czy jej nie wywalić....

[Nutka81]

Kasiu, tawlina i u mnie się szybko rozrasta. Jednak póki co, nie aż tak żebym myślała o jej wywalaniu stamtąd. Miała sporo młodych pędów, ale raczej trzymają się w kupie i nie rozłazi się jeszcze. Zobaczymy, jeśli nie uda mi się jej opanować w tym roku (tak jak jest u Ciebie), to wyląduje nad oczkiem wodnym

[Margo2]

No właśnie, a co z oczkiem wodnym?
Jakie plany?

[Nutka81]

Gosieńko, z oczkiem póki co nic nie będzie się działo. Posadziłam jedynie przy nim dwa krzaki irysów syberyjskich Innych zmian w tym roku nie przewiduje