planuję zakup róż i zastanawiam się czy wybrane odmiany posadzić w grupach na przykład po dwie trzy razem jednej odmiany (kosztem ilości odmian). Czy może wystarczy po jednej sztuce, wtedy mogłabym poszaleć z ilością odmian.
Planuję następujące: Gefylt, Lykkefuld, New Dawn, Flammentaz, Nevada lub Margaret Hilling, Ghislaine de Feligonde, Loius Odier, Raubritter, Rosa rugosa Blanc Double de Coubert.
Napiszcie jakie są Wasze doświadczenia z tymi rożami. Które nie sprawdzają się jako solitery, a które można posadzić solo.
Bardzo dziękuję
![poklon ;:180](./images/smiles/notworthy.gif)