Może jakiś kawał...

nemo56 · Post » 28 gru 2006, o 19:47

31. wszystkie telefony mają pierwsze numery 555555
32. Zastrzelenie wszystkich "złych" w lokalu przez jednego policjanta, to drobiazg.
33. Jeśli będzie jadł to najczęściej coś ohydnego w bułce zawiniętej w papier.

Coś dodacie?

Mariola54 · Post » 28 gru 2006, o 23:41

Poszedł facet przed Świętami wyciąć choinkę do lasu. Tak szukał i szukał, że w końcu zabłądził.
Chodzi więc po lesie i krzyczy. W pewnym momencie coś go szturcha z tyłu w ramię. Odwraca głowę, patrzy a tu stoi wielki niedźwiedź, piana z pyska mu leci i mówi:
- CO TU ROBISZ???
- Zgubiłem się - odpowiada facet.
- Ale czego się K***A tak drzesz? - pyta znowu wściekły niedźwiedź?
- Bo może ktoś usłyszy i mi pomoże. - mówi gość.
- No to K***AAAA jaaa usłyszałeeeeem. Pooomooogłoooo ciii?

Yaro32 · Post » 29 gru 2006, o 01:36

Niezły.

Nela · Post » 29 gru 2006, o 08:02

Lista super! Czytałam i zaśmiewałam się, bo rzeczywiście na to się zwraca uwagę

Ja to sobie nawet myślę, że ci zza oceanu to głupawe , duże dzieci

chatte · Post » 29 gru 2006, o 11:12

Mam dla pana dobrą wiadomość - mówi lekarz - w żadnym z usuniętych jąder jednak nie było raka.

Naukowcy twierdzą:
"Do 2050 roku będzie nas 10 mld."
Brednie jakieś... 10 mld. naukowców???

nemo56 · Post » 29 gru 2006, o 15:42

Dwie rzeczy na świecie są pewne - śmierć i "Kevin sam w domu" na święta...

Żona do męża:
- Wiesz? Dzisiaj mi się poszczęściło! Ide obok zsypu na smieci,
patrze a tam para pantofelkow stoi. A jakie piekne!
Przymierzam - moj rozmiar!
Mąż:
- Taaa... Poszczęśdiło Ci sie.
Po paru dniach zona znowu mowi:
- Sluchaj, ide do domu, a u nas na podjezdzie, na zywoplocie,
futro z norek wisi. Przymierzam - moj rozmiar!
Maz kreci głowa z podziwem:
- Szczesciara z Ciebie. A ja - popatrz - nie wiem czemu,
ale szczescia nie mam. Wyobraz sobie, wkladam wczoraj reke pod
poduszke, wyciagam bokserki, przymierzam - i k...a nie moj rozmiar!!

Czemu blondynka cieszy sie, ze ułożyla puzzle w 4 miesiace?
- Poniewaz na pudelku napisano: "Od 2 do 5 lat" !

aurynka · Post » 27 sty 2007, o 16:18

Rozmawia dziennikarz ze znanym rabusiem:
- Jakie jest pana największe marzenie?
- Obrobić bank i zostawić odciski palców teściowej.

Franek mówi do kolegi:
- W niedzielę wybieram się z teściową na giełdę staroci.
- I wierzysz, że ktoś ją kupi?

- Stary ja już dłużej nie mogę patrzeć z przymróżeniem oka na teściową !
- Spokojnie..... Zaraz się zejdzie muszka ze szczerbinką.

nemo56 · Post » 27 sty 2007, o 16:24

On zdruzgotany tym, co usłyszał, klęka przed nią i mówi:

– Ukochana moja! Najdroższa! Żeby pokazać, jak cię kocham, wspiąłem się na najwyższą górę, przeszedłem na własnych nogach największą pustynię, przepłynąłem trzy oceany, a ty chcesz mnie porzucić?... Dlaczego?

Ona beznamiętnie:

– Bo cię nigdy nie ma w domu...

Reposit-10 · Post » 27 sty 2007, o 17:47

Dla mnie najlepszy ten :

- Stary ja już dłużej nie mogę patrzeć z przymrużeniem oka na teściową ! - Spokojnie..... Zaraz się zejdzie muszka ze szczerbinką.

aurynka · Post » 27 sty 2007, o 18:04

Amlos pisze:

Dla mnie najlepszy ten :

- Stary ja już dłużej nie mogę patrzeć z przymrużeniem oka na teściową ! - Spokojnie..... Zaraz się zejdzie muszka ze szczerbinką.

Cieszę się, że się podobał

Przynajmniej taki życiowy

Nela · Post » 27 sty 2007, o 18:13

- Dlaczego przyszedł pan do pracy dopiero o 11.00 ? - krzyczy wkurzony szef do urzędnika.
- Przecież sam mi pan wczoraj powiedział, żebym gazetę sobie przeczytał w domu.

Student do studenta : - Fajne masz dziewczyny u siebie na wydziale ?
- No ! Jedna ładniejsza od drugiej !
- A ile ich tam jest ?
- Dwie.

- Co jest ważniejsze : żona czy spodnie ?
- Oczywiście, że spodnie. Istnieje wiele miejsc, w które można pójść bez żony i niewiele, w które można pójść bez spodni.

Reposit-10 · Post » 27 sty 2007, o 18:30

" Spodnie" - jaka to liczba? Pyta polonista na lekcji..

- U góry pojedyńcza a u dołu podwójna , panie psorze. ..

aurynka · Post » 27 sty 2007, o 18:57

Amlos pisze:" Spodnie" - jaka to liczba? Pyta polonista na lekcji..

- U góry pojedyńcza a u dołu podwójna , panie psorze. ..

Jakby istniała potrójna to obstawiałabym własnie ją na górze

nemo56 · Post » 28 sty 2007, o 15:00

w sklepie:

• – Czy jest mielone?
– Mielim.
– To ja poczekam.
– Mielim wczoraj.

„Mamusiu, czy wszystkie bajki rozpoczynają się od słów: „Za górami, za lasami?!...” Mama odpowiada: „Nie, dziecko, niektóre rozpoczynają się tak: „Jeśli mnie wybierzecie i zostanę posłem, obiecuję, że...”

„Mamusiu, opowiedz mi bajkę na dobranoc”. Mama na to: „Poczekajmy na tatusia. Jak przyjdzie, to i tobie, i mnie opowie”.

Reposit-10 · Post » 28 sty 2007, o 15:04

Super ! Szczególnie ten drugi. . .

Baca rozmawia z turystą:
- Zabiłem wczoraj 10 ćmów - mówi baca.
- ciem - poprawia turysta.
- A...kapciem.