Pewnie dostanę za to po głowie, ale w minionym sezonie, ktoś nie pamiętam już kto, podpowiedził mi, że mogę w donicach zrobić takie "mini" nawożenie rzędowe, czyli:
- w donicy 15L dolną warstwę ziemi (ok 1/3 wysokośi doniczki) przemieszałam z ok. 0,5L obornika bydlęcego (tylko to był taki zakupiony w worku i to jest już chyba taki "przerobiony, bo miał dosyć luźna, sypką konsystencje i wcale nie śmierdział, ani trochę)....
Taka warstwa nie była wcale zbita...Pomidorki ładnie rosły, a dobrały sie do tej warstwy dosyć późno jak podrosły i w między czasie też w tej ziemi ten obornik troche się "rozłożył"
ps. Teraz zgłupiałam i nie wiem co myśleć, bo w tym roku chciałam zrobić podobnie....
ps2. A i jeszcze nadal proszę o propozycje ziemi jaka nadaje się do docelowej hodowli pomidorów w donicach...
