Petunia z nasion Cz.2
- Amara
- 1000p
- Posty: 1924
- Od: 13 maja 2013, o 19:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: blisko morza :))))) zachodniopomorskie
Re: Petunia z nasion cz.2
Ja swoją wysiałam niedawno , pierwszy raz i jestem ciekawa czy w ogóle cos z tego wyjdzie
Re: Petunia z nasion cz.2
Wyjść na pewno wyjdzie ale chyba będą puźno kwitły. 

Oddam sprzedam wymienię http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=79960" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Petunia z nasion cz.2
Słoneczka brakuje i petunki stoją w miejscu 

- Amara
- 1000p
- Posty: 1924
- Od: 13 maja 2013, o 19:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: blisko morza :))))) zachodniopomorskie
Re: Petunia z nasion cz.2
Aniu zobaczymy - to moje pierwsze podejście do nasionek
Re: Petunia z nasion cz.2
Nie przejmuj się moje też pierwsze podejście. 

Oddam sprzedam wymienię http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=79960" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 32
- Od: 6 maja 2011, o 22:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Petunia z nasion cz.2
Ja trzy lata temu wysiałam bardzo późno bo 23 marca. One bardzo ale to bardzo szybko rosną. I powiem szczerze ze były długo piękne, nie zdążyły się zestarzeć. Podobały mi sie bardziej niz zeszłoroczne siane w lutym, dlatego w tym roku mam zamiar wysiać je dopiero w tym tygodniu
Tak wyglądały pod koniec maja

tydzień pozniej :

A to już po kilku dniach:




Tak wyglądały pod koniec maja

tydzień pozniej :

A to już po kilku dniach:



Re: Petunia z nasion cz.2
Naprawdę rosły Ci w oczach tylko pogratulować. 

Oddam sprzedam wymienię http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=79960" onclick="window.open(this.href);return false;
- paprotka882
- 500p
- Posty: 587
- Od: 13 sty 2012, o 12:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolskie
Re: Petunia z nasion cz.2
Paprotka one rosną w oczach po przepikowaniu moje te które dawałam zdjęcia parę dni temu są prawie jeszcze raz takie jak były i to w kilka dni. 

Oddam sprzedam wymienię http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=79960" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Petunia z nasion cz.2
Moje z Vilmorin wykiełkowały i straszne mikrony są, chyba drobniejsze od lobelii
Czy tak ma być? Przecież petunia zwisająca nie ma drobnych listków, a Wasze siewki jakieś większe mi się wydają.

Re: Petunia z nasion cz.2
Ja wysiewałam petunie i lobelie w tym samym czasie i jak wschodziły to były takiej samej wielkości zbytnio niczym się nie różniły więc myślę że wszystko w normie z twoimi petuniami. 

Oddam sprzedam wymienię http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=79960" onclick="window.open(this.href);return false;
- Andzia1967
- 200p
- Posty: 305
- Od: 1 kwie 2013, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Petunia z nasion cz.2
Moje po przepikowaniu prezentują się tak jak na zdjęciach poniżej. Pikowanie było przyspieszone bo bardzo zaczęły mi się pokładać i wiotczeć. Był to wiec swoistego rodzaju eksperyment bo niektóre z nich nawet nie miały listka właściwego. Wszystkie oprócz 3 na 160 posadzonych w osobnych kwaterkach dają sobie jakoś na razie radę.




Re: Petunia z nasion cz.2
To dopiero las petuni . Jakie siałaś?
- Andzia1967
- 200p
- Posty: 305
- Od: 1 kwie 2013, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Petunia z nasion cz.2
kropka2 petunie siałam pierwszy raz - 17 lutego dokładnie wysiew. Przedsiębiorstwo nasienne TORAF -petunia zwisająca- mieszanka balkonowa.na opakowaniu kolory- białe , różowe , bordowe i fioletowe. Połowy siewek w ogóle nie wykorzystałam zostawiłam sobie tylko awaryjnie jakby te się nie przyjęły. Pozdrawiam
- gaura
- 500p
- Posty: 860
- Od: 14 lut 2013, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Petunia z nasion cz.2
Andzia1967 całkiem zgrabne sieweczki
teraz pewnie będą rosły coraz szybciej.
160 sadzonek to niezła ilość, wszystkie do doniczek i skrzynek?

160 sadzonek to niezła ilość, wszystkie do doniczek i skrzynek?
Pozdrawiam, Kasia