Majkowy zielony dom i różane szaleństwo.

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Majkowy zielony dom i różane szaleństwo.

Post »

Aniu nic nie robić, ewentualnie ten suchy przegrabić delikatnie żeby troszkę strząsnąć te suche. Też tak mam, 3 różne i każdy wygląda inaczej. U mnie suchy to jest niebiesko-fioletowy, a potem w maju wygląda jak zielony dywan poprzetykany kwiatuszkami.
Z bliska nie wygląda tak sucho

Obrazek

ale z daleka już nie widać tego zielonego

Obrazek zdjęcia są już stare, nie pamiętam jak teraz wygląda

A tak wyglądał w maju 2013 roku

Obrazek i tak jest każdego roku
Z przodu rośnie inny floks i ten jest bardziej zielony

Obrazek tak kwitł w zeszłym roku

a ten jest obecnie cały zieloniutki
Obrazek
Awatar użytkownika
tomaszkowa
500p
500p
Posty: 716
Od: 28 paź 2013, o 17:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Płocka

Re: Majkowy zielony dom i różane szaleństwo.

Post »

Piękne te floksikowe dywany masz. Też mam fioletowego floksa. Nawet kilka kępeczek. To tu. To tam ;:224
Pozdrawiam. Beata.
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Majkowy zielony dom i różane szaleństwo.

Post »

Witam się po dłuższej nieobecności :)
Przepiękne floksy!
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Majkowy zielony dom i różane szaleństwo.

Post »

Zawsze mnie zachwycają te Twoje floksowe dywany ;:215
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Majkowy zielony dom i różane szaleństwo.

Post »

Majutku, chodziłam w zeszłym toku koło van Goethe i nie mogłam się zdecydować...teraz żałuję ;:145
Cudna jest!
Cała kolekcja imponująca. Podoba mi się jak metodycznie podchodzisz do porządków ogrodowych :D
Jak juz zaczynasz porządki, do od razu kopce, cięcie etc. Ja też tak robię ;:333
Dobrze, ze mam na Forum takie autorytety, z ktorych mogę brać przykład w tym różanym szaleństwie ;:196
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Majkowy zielony dom i różane szaleństwo.

Post »

Witam wieczorową porą po ciężkim dniu pracy :wit
Właśnie dzisiaj porządkowałam rabaty gdzie rosną wspomniane wczoraj floksy. Ten najbardziej suchy zrobił się troszkę bardziej zielony, zgrabiłam z niego liście i wygląda lepiej. A ten zawsze zielony rosnący pod magnolią jest w tym roku wyjątkowo zdrowy i gotowy do kwitnięcia. Wszystkie róże jakie do tej pory obrobiłam rosną wypuszczając mniejsze lub całkiem spore nowe przyrosty, nawet w koczykach znajdują się nowe pędy wypuszczone z ziemi. No i odkryłam kolejną róże z wypuszczonym wilkiem z podkładki :twisted: rozkopałam korzenie i wyrwałam niechciany dziki pęd.
Znalazłam kolejne pączki krokusowe i co mnie bardzo zaskoczyło - pojawiły się nad ziemią kły lilii ;:oj jestem tym przerażona. Co prawda to tylko azjatyckie i wcześnie kwitnące nn ale to i tak zdecydowanie za wcześnie.
Zdjęć nie dałam rady zrobić bo uwijałam się z robotą, jakbym przypuszczała co mnie czeka ;:218 Basia się rozchorowała i mam przymusowe siedzenie w domu :(

Beatko też lubię te kępy floksowe, a właściwie w moim wydaniu to są dywany bo nie mam ich w innych miejscach :lol:
Ewo witam Cię :wit i cieszę się że do nas wróciłaś po zimowym okresie ;:196
Monia te moje dywany stają się już bardzo zaborcze, dzisiaj ściągałam tego pod magnolią z krzaczków różanych, tak się rozpanoszył :lol:
Kasiek jeszcze pewnie dasz się namówić na Goethego ;:306 bo warto.
Robię prawie wszystko za jednym podejściem bo chyba bym nie skończyła do samej wiosny. Choć z cięciem to jeszcze się nie rozpędzam zbytnio, tylko te bardziej pospolite róże albo całkiem suche pędy wycinam. Zbyt wysokie staram się zakulkować i nawet sporo ich mi się udało. :uszy
A z tymi autorytetami to nie przesadzaj, większość z nas robi w swoich ogrodach bardziej opierając się na własnym doświadczeniu niż na wiedzy, nawet w różanym szaleństwie :lol:
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Majkowy zielony dom i różane szaleństwo.

Post »

Von Goethe i mnie się podoba, ale na razie aż się boję patrzeć (żeby nie nakusiło ;:170).
Wysłałam Ci jesienią kawałek floksa-przyjął się? On może być z wkładką :roll: Wiosną zauważyłam, że z miejsca, w którym kopałam, wychodzą krokusy. Może i do Ciebie parę pojechało. Chyba żółte tam rosły.
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Majkowy zielony dom i różane szaleństwo.

Post »

Ewuś jeszcze tam nie dotarłam, ale z tego co pamiętam jak odkrywałam róże tam rosnące to floks trochę się zielenił czyli się przyjął. To było jakiś tydzień temu, krokusa nie widziałam ale może teraz już wykiełkował :roll:
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Majkowy zielony dom i różane szaleństwo.

Post »

Albo chytrze nie wykopałam jednak żadnej cebulki :roll:
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
Elwi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2114
Od: 1 lis 2013, o 19:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podbeskidzie

Re: Majkowy zielony dom i różane szaleństwo.

Post »

Dziękuję Maju za odpowiedź - Von Goethe zamówię już chyba w jesieni, teraz funduszy brak :(
Ja tak samo jak Ty próbowałam z gipsówką:
Chciałam ją jako dodatki do róż, ale po 2 latach zaczęłam ją silnie przycinać, a po 4 latach zaczęłam karczować jedną kępę po drugiej
.
Ja zostawiłam tylko 2 gipsówki - miniaturki i jestem z nich zadowolona. Rosną max do 50 cm i tworzą urocze okrągłe kępki. A zwykłej gipsówki nie mogłam wykopać - tak głęboko miała korzenie. Wcale nie jestem pewna czy tej wiosny nie odbije z jakiegoś kawałka korzenia, który przeoczyłam :evil:
Cóż, z przykrością zaakceptowałam fakt, że gipsówka z różami fajnie wygląda w bukiecie, a na grządce niekoniecznie :( Teraz sadzę przy różach co innego - ostatnio np. krwawnik kichawiec, którego do niedawna brałam za dużą, pełną gipsówkę :;230
Pozdrawiam, Elwi
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Majkowy zielony dom i różane szaleństwo.

Post »

Majeczko faktycznie zdecydowanie zbyt szybko pchają się na świat lilie..... u mnie też pojawiły się kły Triumphatora :? .... może być źle jak pojawią się przymrozki..... trzeba będzie biegać i okrywać, bo takie młodziutkie kły, szczególnie, gdy zaczną się odchylać listki są bardzo wrażliwe na mróz :?
Współczuję choroby Basi...... bidulka dopiero wyzdrowiała.... ależ paskudne choróbska czepiły się dziecka..... mam nadzieję, ze to delikatne przeziębienie i szybko minie.... dużo zdrówka ;:196
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Majkowy zielony dom i różane szaleństwo.

Post »

Witam w kolejnym domowym dniu :wit
Siedzę z kaszlącą Basią w domu, zrobiłam drożdżowe mufinki ale nawet nie skosztowała, zjadła łyżkę swojej ulubionej pomidorowej zupy i w końcu zasnęła, pokaszlując przez sen ;:19
Na dworze szaro, buro i ponuro i jak na złość przepowiadaczom pogody ciągle nie pada, jeszcze tydzień i wszystko będzie schło na pniu ;:222

Ewuś w nocy przypomniało mi się, że obiecałam Co moje konwalie ;:224 nie ma to jak skleroza ;:223
Elwi jeżeli wykopywałaś tę gipsówkę w zeszłym roku to może jeszcze w tym roku odbić gadzina. Ja miałam posadzone 3 w jednym miejscu i chyba przez 2 lata ciągle mi coś wyłaziło, a ja to uparcie wykopywałam, wyrywałam a resztki w ziemi trzaskałam siekierą w drzazgi. To jest jak walka z wiatrakami ale że ja uparta to już w 3 roku się nie pojawiło nic. :twisted:
A co to masz za gipsówkę w takim rozmiarze :?: ja mam gipsówkę płożącą różową, a o takiej średniej nie słyszałam :roll:
Agnisiu jest ciągle sucho i chłodno to może przystopują z tym rośnięciem. Te co mi wyłażą to są stare cebule rosnące jakiś czas w tym samym miejscu. Do Triumphatora jeszcze nie dotarłam to nie wiem, może też już wyłazi ;:218
Dzięki za życzenia ;:196 tym dzieciaczkom jest ono bardzo potrzebne ;:4 Po ostatniej chorobie córka się dowiedziała, że jak ojciec nie pracuje to jej się nie należy zwolnienie lekarskie na dzieci, teraz czeka kiedy ZUS upomni się o to co już dostała :twisted:

Ponieważ ciągle nie kwitną mi krokusy to poszukałam sobie w zasobach takie śliczne żółciutkie, tak kwitły w dniu 25.03.2012 roku

Obrazek

kiedy doczekam się takich w tym roku ;:218
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Majkowy zielony dom i różane szaleństwo.

Post »

Ja też w domciu siedzę, bo na dworze ponuro a atmosfera dosłownie wciska w ziemię człowieka.
Mimo to zauważyłam że rośliny nadal chociaż w wolniejszym tempie ale rozwijają się.
Deszczu jak nie było tak nie mam mimo zapowiedzi a od 15 zapowiadają znaczną zwyżkę temperatury.
Jak do tej pory nie popada to będzie sucho jak na pustyni. :roll:
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
alexia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1673
Od: 1 lut 2011, o 18:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: HN-D

Re: Majkowy zielony dom i różane szaleństwo.

Post »

edulkot pisze:.... jeżeli wykopywałaś tę gipsówkę w zeszłym roku to może jeszcze w tym roku odbić gadzina. Ja miałam posadzone 3 w jednym miejscu i chyba przez 2 lata ciągle mi coś wyłaziło, a ja to uparcie wykopywałam, wyrywałam a resztki w ziemi trzaskałam siekierą w drzazgi. To jest jak walka z wiatrakami ale że ja uparta to już w 3 roku się nie pojawiło nic. :twisted:
:wit Majku, sadze gipsowke w donicy, jak co 2 lata zmieniam ziemie w skrzyni, tylko obcinam co wylazlo z donicy. W gruncie, tez by mozna posadzic w pojemniku, bo ladnie wyglada z rozami . Wtedy jest do opanowania i nie przeszkadza rozom.
Dla wnusi zdrowia, a dla Ciebie deszczu, a pozniej ;:3 . ;:196
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Majkowy zielony dom i różane szaleństwo.

Post »

Grażynko no szykuje się chyba bardzo suchy rok, na mur beton trzeba będzie podłączyć się do wodociągów ;:202
Alexia z tą gipsówką nie chodzi o korzenie bo te może i mieć długaśne, ale o zajmowanie zbyt wielkiej przestrzeni na rabacie. Kto nieopatrznie posadził ją wśród róż to potem usiłuje ją wykarczować.
Ta gipsówka to może rosnąć jako soliter na środku trawnika i wykładać się na wszystkie strony, ma takie ciężkie te wiechy że nie jest w stanie utrzymać się prosto tylko leży jak pijany zając :twisted:
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”