Prymula, pierwiosnek (Primula) cz.1
Re: Prymule Primula
Na ogół po siewie zalecają trzymać w temp. do 10* przez 7-10 dni a później dopiero przenieść do cieplejszego pomieszczenia. Ponoć taki zabieg przyczynia się do równomierności wschodów.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 785
- Od: 20 sie 2008, o 20:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Prymule Primula
Najlepiej wysiewać pierwiosnki zaraz poz zbiorze nasion. Natomiast obecnie należy wysiać na parapecie i tyle. Jak zrobi się ciepło wysadzić do gruntu.
jarek
jarek
-
- 500p
- Posty: 806
- Od: 9 paź 2013, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Marki/W-wa
Re: Prymule Primula
Dziękuję Wam, skorzystam z podpowiedzi Jacka, tym bardziej że mam to również na opakowaniu napisane. 

- Annar13
- 1000p
- Posty: 2004
- Od: 4 maja 2012, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: k/Poznania
Re: Prymule Primula
- Dziunia87
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1592
- Od: 8 sty 2013, o 09:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Prymule Primula
Po porażce w styczniu z zakupioną piękną prumulką... zniechęciłam się i zamilkłam...

Śliczna odmiana z cyklu Parade padła w za wysokiej temp. w biurze

Jakiś czas potem nie wytrzymałam i zakupiłam kolejny egzemplarz, który ucierpiał (zmarzł) w drodze z samochodu do domu...
, ale na szczęście jakoś to przeżył i pomimo utraty większości liści i profilaktycznym obcięciu większości kwiatów wypuścił nowy pęd kwiatowy i kwitnie od nowa
Trzymam go na wschodnim oknie w temp. ok 16 st. C

A tu egzemplarz zakupiony w moim ulubionym sklepie ogrodniczym, gdzie nie sprzedają "pędzonej holenderskiej tandety" tylko krajowe egzemplarze prymulki ogrodowej
Podobno mogę ją już wsadzić do ogrodu i nawet jak przyjdzie mróz, to przeżyje, ale profilaktycznie przetrzymam ją w domu na tym chłodnym parapecie
Jest urocza i ma piękny różany zapach ( co swoją drogą nieco mnie zadziwiło)



Śliczna odmiana z cyklu Parade padła w za wysokiej temp. w biurze
Jakiś czas potem nie wytrzymałam i zakupiłam kolejny egzemplarz, który ucierpiał (zmarzł) w drodze z samochodu do domu...



A tu egzemplarz zakupiony w moim ulubionym sklepie ogrodniczym, gdzie nie sprzedają "pędzonej holenderskiej tandety" tylko krajowe egzemplarze prymulki ogrodowej


Jest urocza i ma piękny różany zapach ( co swoją drogą nieco mnie zadziwiło)



- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12472
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Prymule Primula
Każda prumula,krajowa i pędzona tandeta holenderska w pomieszczeniu za długo nie wytrzyma szczególnie nie podlewana wystarczająco-to nie są kwiaty doniczkowe do domu tylko do ogrodu,więc radzę czym prędzej sadź do gruntu ,prymule w większości przetrzymają mrozy bez okrycia powinnas trochę poczytać ,ja okrywam lekko tylko moje najcenniejsze nabytki
-
- 500p
- Posty: 806
- Od: 9 paź 2013, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Marki/W-wa
Re: Prymule Primula
A w skrzynkę na tarasie jeśli posadzę wytrzymają do lata czy próżny trud? Szykuję rabatę która będzie gotowa dopiero latem.
- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12472
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Prymule Primula
Myślę,że tak w skrzyni na tarasie ziemi więcej niż w doniczce ,radziłabym tylko postawić nie w pełnym słońcu ,u mnie balkon na przysłowiowej "patelni" to nie bardzo prymulom pasuje
-
- 500p
- Posty: 806
- Od: 9 paź 2013, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Marki/W-wa
Re: Prymule Primula
Właśnie mam dwa, jeden patelnia od południa, drugi zachód, ale jak będą stały na podłodze tarasu będą przesłonięte barierką dodatkowo. OK, dziękuję za pomoc 
I może komuś się przyda, te 4 sztuki które kupiłem jakiś miesiąc temu w markecie, stoją po wcześniejszym zahartowaniu, od prawie 2 tygodni, właśnie na zachodnim tarasie i oprócz jednego mają się dobrze, ale wymagają bardzo częstego podlewania właśnie ze względu na małe doniczki. Dlatego pytałem czy lepiej przesadzić do większej skrzynki. Stojąc w mieszkaniu zmarnował się jeden.

I może komuś się przyda, te 4 sztuki które kupiłem jakiś miesiąc temu w markecie, stoją po wcześniejszym zahartowaniu, od prawie 2 tygodni, właśnie na zachodnim tarasie i oprócz jednego mają się dobrze, ale wymagają bardzo częstego podlewania właśnie ze względu na małe doniczki. Dlatego pytałem czy lepiej przesadzić do większej skrzynki. Stojąc w mieszkaniu zmarnował się jeden.
-
- 100p
- Posty: 124
- Od: 14 kwie 2011, o 22:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Północne Mazowsze
Re: Prymule Primula
Jeśli chcemy cieszyć się kilkanaście dni prymulą w domu to podlewanie wyłącznie w postaci postawienia doniczki na wypełniony wodą spodek lub tacę. Wieczorem (jeśli są przymrozki) okręcić doniczkę kawałkiem włókniny i na balkon, na zewnętrzny parapet lub po prostu na dwór. Wszystkie przekwitłe kwiaty ucinamy blisko rozetki. Niestety tak jak z odpustowymi zabawkami - musi się zepsuć bo klient musi kupić drugą. Większość roślin już przy wyjściu ze szklarni nie jest zdrowa. Potem ciepło i błędne nawadniane w sklepie i zgnilizna gotowa. Wahania temperatury też wywołują zgorzel, więc bez zimnego parapetu sytuacja jest trochę bez wyjścia
.

Re: Prymule Primula
Mam podobne zdanie jak przedmówca, że są trochę jak odpustowe zabawki
Te prymule nadają się tylko do pomieszczeń jasnych i nieogrzewanych jeśli ktoś takie ma, przedsionki, czy chłodne klatki schodowe, werandy.Do przeciętnego mieszkania raczej nie.Nie powinno się ich ruszać z tych małych doniczek, lepiej postawić na podstawce i podlewać na nią, albo włożyć do jednego pojemnika bez otworu z doniczkami robiąc kompozycję kolorystyczną.Jak stoją w chłodnym pomieszczeniu to nie trzeba często nalewać wody do podstawki, bo choć lubią wilgoć, to zalania też nie noszą.
I raczej nie przesadzać kwitnących.Nie wiem jakie macie doświadczenia, ale ja tak kiedyś zrobiłam i oklapły, bo większa ilość ziemi + podlanie po przesadzeniu = zbyt długo utrzymująca szkodliwa wilgoć i zniszczone korzenie.Znoszą natomiast znakomicie przesadzenie po kwitnieniu, albo w końcówce kwitnienia do ogrodu.Czasem zakwitają jeszcze raz jesienią, a po zimie to różnie bywa, czasem przeżyją, ale zbyt ozdobne nie są.

I raczej nie przesadzać kwitnących.Nie wiem jakie macie doświadczenia, ale ja tak kiedyś zrobiłam i oklapły, bo większa ilość ziemi + podlanie po przesadzeniu = zbyt długo utrzymująca szkodliwa wilgoć i zniszczone korzenie.Znoszą natomiast znakomicie przesadzenie po kwitnieniu, albo w końcówce kwitnienia do ogrodu.Czasem zakwitają jeszcze raz jesienią, a po zimie to różnie bywa, czasem przeżyją, ale zbyt ozdobne nie są.
- tralaluszy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3302
- Od: 5 sty 2010, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Prymule Primula
Czy u kogoś zaczynają kwitnąć pierwiosnki ząbkowane? U mnie jeden się chyba pośpieszył...
Pozdrawiam - BabajAGA
- gonia8
- 50p
- Posty: 65
- Od: 17 sty 2014, o 21:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. podkarpackie
Re: Prymule Primula
Moje zaczynają pomału kwitnąć, ale są posadzone w doniczce i trzymam na ganku. Jest cieplej niż na zewnątrz ale chłodniej niż w pokoju. Pierwiosnki zostawione na grządce też się już budzą. 

pozdrowionka
Gośka
Gośka
Re: Prymule Primula
Mędrzec potrafi uczyć się nawet od Głupca. Głupiec nie uczy się nigdy.