Iwonko oooo to musiałabyś mocno podtuczyć kolano
Oglądam te cuda (już trochę u Ciebie kiedyś oglądałam) i impreza jest ogromnie kusząca, więc może lepiej jakbym nie przyjeżdżała, bo albo z kasą, albo wyjechać z wiszącą wargą

Śliczna ta kolekcja ubrań z makami
Pati widziałaś te żurawki
Mateuszu to dalie z siewu, poprosiłam Zosię o nasiona i posiałam rok temu, teraz pozbierałam i mam nadzieję, że też będą takie piękne. Te pająki mnie oczarowały
Aniu zajrzyj , bo ja wczoraj zajrzałam i wyciągnęłam dziwidło z 20 cm kłem

Jednak ogólnie jest cieplej . Pewnie i mieczyki będą miały kły niedługo.
Ja też myślę, że wszyscy przeżyjemy i rośliny posiane i inwentarz a na pewno M.

co najwyżej będę musiała zamówić pług, żeby zgarnął śmieci
Martuniu nie mam oznakowanych ale po lecie chętnie się podzielę, a te pustaczki to z siewu
Ogród może jutro, bo dzisiaj obowiązki!
Zuziu ja znikąd nie wracam bez chabazi, z każdego miejsca coś tacham, czy to Polska, czy obce kraje. Czy autem, czy autobusem
Iwonko co najwyżej mogę mieć anse, że takie ładne rzeczy pokazujesz, które mogą mi przejść koło nosa.
Pati nie bezpiecznie jechać do Iwonki
Michale jak wiesz nie jeżdżę autem , ale z sanatoriów organizowane są niedzielne wycieczki i jak będzie to na pewno pojadę. Nie pojadę do Berlina bo byłam, ale na krajowe chętnie!