
Moje spełnione marzenie Małgocha 1960
- kasia126126
- 1000p
- Posty: 1025
- Od: 8 cze 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Moje spełnione marzenie Małgocha 1960
Małgoś- doniczki mają być do odbioru w tym tygodniu. Facet jakiś taki nie zorganizowany
Miały być do odbioru w ten piątek, dobrze że zadzwoniłam przed wyjazdem bo pojechałabym nadaremno. Jak zwiozę je do domu to dam ci znać żebyś się nie martwiła.

- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Moje spełnione marzenie Małgocha 1960

Reniu,ja dzisiaj planuję zabrać się za rabaty pod lasem i aż boję się,bo skorupa jest nieziemska z liści.Muszę to zrobić,bo rosliny nie maja siły przebicia przez to.Wczoraj było bardzo zimno,dzisiaj na razie tylko 2 na plusie.
Gosiu, w piątek byłam w brico i kolejne lilie wpadły mi do koszyka no i nie przeszłam obojętnie obok stoiska z nasionkami.Dobrze,ze wcześniej Marta kupiła mi landini,bo w piątek już nie było i u nas w ogrodniczym dostali towar,ale tego gatunku akurat nie ma.
Gosiu,u mnie ostatnie dni chłodne i zupełnie bez słońca.Siewki wyciągają się ,nie wiem czy coś z nich będzie.
Aniu,koniec z rozkręcaniem,trzeba przystopować dla dobra kieszeni i roślin,które już rosną,bo będą miały za ciasno.
Basiu,jakieś pojedyncze maleństwa pomieszczę,ale na coś grubszego niestety nie ma już miejsca.
Bogusiu, to poszalałaś z nasionami.Nie znam kobei,Marzenka chyba też ją wysiewała,ale na pnącze nie mam już miejsca,muszę wysiać jeszcze minę ze swoich nasionek i rycynusa chociaż kilka sztuk.W brico było sporo begonii,ale jedna sztuka 5,50,chyba ich pogięło, u nas kupię za to dwie cebule.

Takie kopce witają mnie codziennie i nie mam siły już na te czarne diabły.
Misiu,begonie moje posadzone w sztuk 50 prawie nie dają oznak życia,może z 10 maksymalnie wystawiło łebki do światła,reszta albo padła albo śpi.Trudno,płakać nie będę, dokupię w sezonie na rynku już kwitnące.
Gosiu,sadż,bo w tym roku begonie jakieś oporne,chyba miały za krótki okres spoczynku.
Marzenka,ale ty szalejesz z tym sianiem i gdzie to wszystko trzymasz.Ja muszę dzisiaj trochę popikować i nie wiem gdzie mam ustawić.Na parapetach nie ma już miejsca,szklarenki tez zapełnione.
Kasiu,zadzwonię do ciebie.


- Malgolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1883
- Od: 28 kwie 2010, o 14:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie okolice Bydgoszczy
Re: Moje spełnione marzenie Małgocha 1960
Witaj Małgoś, zakupy
, będziemy miał takie same lilie
ja też walczę z kretami, jak na razie przegrywam


ja też walczę z kretami, jak na razie przegrywam

Prawdziwy przyjaciel to ten kto przychodzi gdy cały świat odchodzi
pozdrawiam Małgośka
Zapraszam na... >> Ogródek Małgolinki cz. I, Ogródek Małgolinki cz. II
pozdrawiam Małgośka
Zapraszam na... >> Ogródek Małgolinki cz. I, Ogródek Małgolinki cz. II
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje spełnione marzenie Małgocha 1960
Widzę, że zakupy poczynione, teraz tylko ostro zabierać się trzeba za pracę.
Walka z kratami to dla mnie od razu walka przegrana, na starej działce w końcu się poddałam, musiałam je polubić.
Walka z kratami to dla mnie od razu walka przegrana, na starej działce w końcu się poddałam, musiałam je polubić.
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Moje spełnione marzenie Małgocha 1960
Ale śliczna filiżanka i dzbanek
Cudo 


- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Moje spełnione marzenie Małgocha 1960
Gosiu,oby te nowe lilie wzeszły,bo zaglądałam do etykiet z ubiegłego roku,okazało się,ze niektóre też kupowałam co teraz,a nie miałam ich,więc co mogło się z nimi stać?
Dorotko,M teraz w te dziury sypie ziemię,leje wodą i ma nadzieję,że zamuli krety i uduszą się.Ja uważam,że uduszą się,ale ze śmiechu z nas,bo na drugi dzień na dzień dobry mamy następne kopce.
Aniu,szkoda,ze z netu.
Dorotko,M teraz w te dziury sypie ziemię,leje wodą i ma nadzieję,że zamuli krety i uduszą się.Ja uważam,że uduszą się,ale ze śmiechu z nas,bo na drugi dzień na dzień dobry mamy następne kopce.
Aniu,szkoda,ze z netu.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje spełnione marzenie Małgocha 1960
Małgosiu ja w końcu używałam karbidu, smród, dym na całe działki, a to cholerstwo metr dalej kopało kopczyk na moich oczach. Dałam spokój bo kret to bardzo pożyteczne stworzenie, zjada szkodniki, pojawia się w dobrej żyznej glebie, mało tego jest pod ochroną. Najbardziej denerwowała mnie sąsiadka swoim tekstem, " i znowu kret przyszedł na moją działkę od pani strony", a co od niej do mnie nie mógł przyjść
głupota ludzka nie zna granic.

- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Moje spełnione marzenie Małgocha 1960
Dorotko,też używaliśmy karbidu,ale takiej plagi i odwagi z ich strony nie było nigdy.Ryje mi rabatę przy samym tarasie,gdzie mam dużo lilii,tulipanów,nie wiem co bedę miała z tego.Mało tego,obwódkę mam z kamienia,gdzie pod spodem jest sam gruz,a tam mam też wywrócone wszystko,i czego szuka w kamieniach?
Aniu,to herbatka dla ciebie też z pięknej filiżanki.


Aniu,to herbatka dla ciebie też z pięknej filiżanki.


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Moje spełnione marzenie Małgocha 1960
Witaj Małgosiu,widzę piękne filiżanki ,pewnie je uwielbiasz ,ja też kocham porcelanę,a teraz o kretach ,u mnie też kopiec na kopcu,ale najgorsze że tymi korytarzami chodzą myszy i to już bardzo niebezpieczne dla roślin ,bo niestety jedzą korzonki,ale walka z nimi wszystkimi bardzo trudna,pozdrawiam i miłego dnia życzę



- Helen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1874
- Od: 30 sie 2010, o 19:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje spełnione marzenie Małgocha 1960
Gosia, widzę że do Ciebie zawitały stworzonka z którymi walczyłam przez długie lata. Krety i nornice niszczyły mi całą działkę,
trawnik wyglądał jak pole orne, trzy drzewka miniaturowe zostały uśmiercone, wszystkie cebulowate sadziłam w pojemniczkach
zabezpieczających.Walczyłam z nimi wszystkimi środkami i sposobami i nic nie skutkowało
Rok temu wyprowadziły się . Jest jednak coś na nie,środek kosztowny ale skuteczny. Będą Ci dalej dokuczać napisz na pw.
trawnik wyglądał jak pole orne, trzy drzewka miniaturowe zostały uśmiercone, wszystkie cebulowate sadziłam w pojemniczkach
zabezpieczających.Walczyłam z nimi wszystkimi środkami i sposobami i nic nie skutkowało

Rok temu wyprowadziły się . Jest jednak coś na nie,środek kosztowny ale skuteczny. Będą Ci dalej dokuczać napisz na pw.
-
- 1000p
- Posty: 5038
- Od: 27 lis 2011, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Moje spełnione marzenie Małgocha 1960
Gosia wyszły mi wszystkie nowe begonie,stare już zawiozłąm do pracy ale nie mam czasu posadzić
Twoje jak? Zapomniałam zadzwonić




- dorkow0
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2616
- Od: 17 sty 2013, o 22:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje spełnione marzenie Małgocha 1960
Witaj Małgosiu...
Walczę z kretem od lata ubiegłego roku, wygoniłam go z przed domu, teraz ryje dalej, ale zdecydowanie mniej... Też mam sąsiadkę, jak Dorota, która nic nie robi z niczym, ale pretensje ma, że mój kret ryje u niej, a powinien u mnie... Nawet nie wiedziałam, czy się śmiać, czy płakać, bo mi mowę odjęło, na sekundę...
Zakupy praktyczne, jak najbardziej. Muszę sama coś zdziałać w tym temacie, bo potrzeby są. Szklarenka mi też potrzebna, ale ta którą chcę, zwala ceną z nóg i będę czekać, aż manna zacznie lecieć...

Walczę z kretem od lata ubiegłego roku, wygoniłam go z przed domu, teraz ryje dalej, ale zdecydowanie mniej... Też mam sąsiadkę, jak Dorota, która nic nie robi z niczym, ale pretensje ma, że mój kret ryje u niej, a powinien u mnie... Nawet nie wiedziałam, czy się śmiać, czy płakać, bo mi mowę odjęło, na sekundę...

Zakupy praktyczne, jak najbardziej. Muszę sama coś zdziałać w tym temacie, bo potrzeby są. Szklarenka mi też potrzebna, ale ta którą chcę, zwala ceną z nóg i będę czekać, aż manna zacznie lecieć...

- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Moje spełnione marzenie Małgocha 1960

Marta,oprócz kretów musi u mnie jeszcze coś grasować.Dzisiaj przy sprzątaniu rabat wyjęłam całą liatrię kłosowoą, wisiała w powietrzu podgryziona przez coś.W tym miejscu rosła 2 lata temu hortensja grandiflora i w połowie uschła mi,po przesadzeniu lekko odżywa.
Helenko,jak możesz napisz mi co to za cudowny środek,bo chyba jestem gotowa wszystkiego użyć,bo serce mi pęka jak patrzę na swój trawnik.
Marzenka,moje begonie oporne,ale nie przejmuję się ,mają czas,a jak nie to mam tyle innych roślin,że płakać nad nimi nie będę.
Dzisiaj kolejny dzień walczyłam z liśćmi z brzóz na rabatach.Wszystkich zachwycających się nad ich pięknem zapraszam do pomocy,bo do pełnej wiosny nie skończę z tym.
Dorotko,u mnie jednaj najskuteczniejsze jest lanie wody z węża do dziur wyrytych i czekanie,żeby wypłynął,ale musi to być w miarę świeży kopiec.Szkoda,że przez kilka godzin takie stworzenie zniszczy coś,co się tworzy latami i dba o to,ale co zrobic,takie jest prawo natury.




- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Moje spełnione marzenie Małgocha 1960
Jak u Ciebie już wiosennie! W sama porę trafiłam, odnawiając zagubione przeze mnie zimą wątki... 

pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
-
- 1000p
- Posty: 5038
- Od: 27 lis 2011, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Moje spełnione marzenie Małgocha 1960
Gosia te iryski prześliczne-cieszą oczęta co?