Ogród Georginii ( Alicji) cz.3

[Georginia]

Gosiu,Wiesiu z tego co wyczytałam w ogrodowisku to można ciąć iglaki przed ruszeniem wegetacji,ale gdy nie ma już przymrozków.Linki podałam w odpowiedzi do Moni.Świerki srebrne już cięłam na początku sierpnia i nic złego się nie działo.Teraz będę cięła jałowce płożące i to dość ostro.Można ciąć dwa razy w roku. Thujom też przytnę gałązki te co za mocno wystają.A syrop na kaszel faktycznie robi się z młodych przyrostów sosnowych w maju,dopóki się nie rozwiną.Ja robię gotowany dla dzieci i surowy ze spirytusem dla dorosłych.

[dwostr]

Jak tam Alu Twoja wiosenka? Praca w ogrodzie pewnie wre,u mnie niestety wypadł przymusowy przestój,ale tak to jest ,jak się jest w gorącej wodzie kąpanym Teraz już kończę kurację i po niedzieli zamierzam ostro (:?:) ruszyć do boju.
Dasz znak,kiedy wkroczyć z pierwszymi opryskami na róże?

[Georginia]

Danusiu tak bardzo nie szaleję ,bo w nocy przymrozki a w dzień +5 do 7 więc nie jest to żadna rewelacja.Staw ciągle jeszcze zamarznięty a ziemia bardzo mokra i wszytko się marze.Jeszcze dzisiaj padał deszcz i jest mokro.Ale napiszę co zrobiłam ...oczywiście bałagan jak to zawsze wiosną.Odkryłam różaneczniki i azalie,bo pod igliwiem była jeszcze zamarznięta ziemia.Przycięłam trochę iglaków,obciachałam mocno ostrokrzewy,pięciorniki ,tawuły japońskie i trawy.Wycięłam też stare pędy rozchodników okazałych.Róż jeszcze nie ruszałam bo nie chcę babrać się w błocie a poza tym myślę że jeszcze trochę poczekam ,ok.12 marca zapowiadają ochłodzenie. Nie wiem jak bardzo,ale w dzień ma być tylko 2-3 na plusie więc w nocy może być ujemna temp.
Mam trochę roślin do przesadzenia ,więc chyba w poniedziałek to zrobię.Tulipany i narcyzy zaczęły dopiero wystawiać nosy.Widziałam też nabrzmiałe pączki na krzewach,więc wegetacja ruszyła.
Reszta jeszcze śpi i czeka na cieplejszą aurę ,więc ja też.
Oczywiście o opryskach napiszę.

[dwostr]

Nooo, to wcale tak mało nie zrobiłaś .To wszystko jeszcze przede mną.Największą pracę jaką mam do wykonanie na teraz,to cięcie żywopłotu (tak mniej więcej 100m)- podchodzę do tego jak pies do jeża ale w końcu muszę się za to zabrać.
Alu,jak tniesz ostrokrzewy?Czy tak niziutko przy ziemi można? Chciałabym zagęścić moje,czy nie będzie to za drastyczne cięcie?Teraz mają po kilka gałązek i ok 70-80 cm wysokości

[Georginia]

Ja też mam jeszcze do przycięcia jałowce z wysokości i szerokości.Muszę się za to zabrać,szkoda że takie kłujące. Ostrokrzewy mają już dobre -naście lat ale jeszcze nigdy nie były cięte.W tym roku poszłam na całość.Mam męski wysoki i żeński niski.Urosły według swoich zasad,więc poszanowałam ich cechy i przycięłam tak żeby zachowały swoje pokroje.Jeden wysoki i wąski a drugi niski i szeroki.Podcięłam od dołu i skróciłam wszystkie wystające gałęzie.Jutro zrobię zdjęcie.
Danusiu,przy samym dole to chyba za dużo ,może o 1/3 wystarczy.Widziałam ładnie przyciętego u Eweliny i tnie na wiosnę ,bardzo ładnie wygląda. Popatrz.

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=154

[dwostr]

Alu,dziękuję za link,pięknie wygląda taki formowany ostrokrzew,ale i lata czynią swoje.
Nie byłam jeszcze w tym ogrodzie a szkoda,bo już po pierwszych fotkach widać,że jest ciekawie.W wolnej chwili na pewno tam powrócę.
Moje ostrokrzewy są młodziutkie a dodatkowo ciągle zmieniały miejsca (tzn ja im zmieniałam),mam nadzieję,że to w którym teraz rosną jest już docelowe.Takie regularne kulki by mi się tam przydały.Poczekam na fotkę -zobaczę jak ma to wyglądać a później-do dzieła!.

[Georginia]

Danusiu,a jakie masz ,męski i żeński i jaką odmianę.Pamiętam że miałaś też taki biało-zielony. Moja odmiana to Blue Prince i Blue Princess. Twoje młode więc możesz ciąć na dwie kule.Moje już były za stare.

[Margo2]

Ja nie mam pojęcia jaką mam odmianę, ale mam tylko jednego i też nie wiem, czy to on, czy ona.
Ale w tym roku miał owoce. Po raz pierwszy

[Georginia]

Gosiu,skoro miał owoce to znaczy że żeński i być może odmiana która nie wymaga do zapylenia odmiany męskiej.

[dwostr]

Dobrze pamiętasz Alu,rzeczywiście miałam o biało-zielonych liściach ale mimo starannego okrycia pierwszej zimy u mnie nie wytrzymał,teraz mam trzy o zielonych liściach "Blue Boy", "Blue Angel" i powinna być "Blue Princess" ale raczej mam pomyłkę,bo zakwita mi tylko jeden krzaczek a pozostałe dwa mają podobny ,luźny pokrój więc wskazywałoby ,że i ten jest jakąś męską odmianą.

[Georginia]

Danusiu sprawdź czy na wszystkich są pączki kwiatowe i zobaczysz czy będą kwiatki.Ta która zawiąże owocki to jest żeńska.Bo po kwitkach nie można rozpoznać, mają identyczne.
Te biało-zielone śliczne, ale jednak nie nasz klimat.

[dwostr]

Alu,źle napisałam - zakwitają wszystkie ale owocki zawiązuje tylko jeden krzaczek i ten ma pokrój inny niż te dwa pozostałe.Kupując liczyłam,że będzie odwrotnie-dwie dziewczyny ,jeden chłopak ale cóż musi zostać tak ,jak jest.Dzisiaj przyglądałam się tym ostrokrzewom pod kątem cięcia ,ja tam bym je ciachnęła tak o połowę i pomyślałam jeszcze,że skoro chłopaki i tak drapakowato rosną, to może te dwa przesadzić blisko siebie,żeby kiedyś tam utworzyły jeden zwarty krzak?

[Georginia]

No właśnie o to mi chodziło.To znaczy że jest tak jak mówisz,dwa męskie i jeden żeński.Właśnie przypomniało mi się że miałam zrobić zdjęcia Zobaczyłabyś że to wielkie wysokie krzaki,może jak będziesz cięła to będą niższe i wąskie.Pewnie by było dobrze,dwa wąskie miałyby tak sam rozmiar jak jeden szeroki.Można je formować tak jak będzie pasowało.

[dwostr]

Alu pamiętam te ostrokrzewy na rabatce koło stawu .Twoje to olbrzymy, ciekawa jestem jak mocno je ciachnęłaś i jak się po tym zabiegu zagęszczą.

[Georginia]

Danusiu zdjęcie moich ostrokrzewów po cięciu.Ten po prawej żeński .Przycięty ze wszystkich stron
od dołu też.Ten po lewej męski,podcięty od dołu i trochę po bokach.Zobaczymy jak sobie poradzą ,czy wypuszczą nowe pędy na starym drzewie.Jeśli będzie wszystko w porządku,może w przyszłym roku też będzie można je ciąć.

ostrokrzewy