Jola na włościach - czyli 3 ary różności.

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Matemax
1000p
1000p
Posty: 2281
Od: 14 sty 2010, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.

Post »

Witaj Jolu :wit
Przejrzałem cały Twój wątek, jestem pod wrażeniem tego jak zmieściłaś tyle różnorodnych roślin, warzywnik na niewielkiej powierzchni, bardzo mi się podoba Twoja paprotkowa rabata, ciekawe czy dokupisz jeszcze jakieś odmiany ;:224 Bardzo ciekawa odmiana lilaka, czy bardzo się rozrasta? Przeczytałem bardzo cenną Twoją uwagę dotyczącą uprawy lilii ;:196 Będę wpadać częściej Obrazek
monberka
500p
500p
Posty: 655
Od: 2 kwie 2013, o 08:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.

Post »

Jolu, zdradź tą cenną uwagę dotyczącą uprawy lilii. W tym roku chcę zakupić kilka sztuk, może czegoś się dowiem cennego, oczywiście w co nie wątpię ;:304
Awatar użytkownika
Mirabela
1000p
1000p
Posty: 1899
Od: 30 wrz 2011, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.

Post »

Jest już po 24-tej jak skończyłam przeglądać , raczej wczytywać się w Twój wątek. Przyznam, że u żadnej z Dziewcząt tak nie byłam zainteresowana jak u Ciebie. Co mnie przybliżyło do Ciebie Jolu , to, to , że kupiłyśmy działki jesienią( czego się nie robi, bo należy sprawdzić co gdzie rośnie na ogrodzie). Wszystko u Ciebie pięknie kwitnie, rośnie. A ty jesteś naszą skarbnicą wiedzy. Jestem Tobie wdzięczna za wszystkie dary.
Awatar użytkownika
jode22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4179
Od: 22 lut 2011, o 14:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, Rembertów

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.

Post »

Mariolu, no to faktycznie dowalasz za dużo azotu. Ja na części kwiatowej co mniej więcej 2-3 lata posypuję trochę azofoską a na jesieni nawozem bezazotowym (np. Fructusem). To wystarcza ;:131 . Też uwielbiam Gwiezdne Wojny :heja .
Basiu, maliniak był u mnie ponad 10 lat temu. W zeszłym roku posiałam go ponownie, żeby odświeżyć nasiona. To taki stary dobry smak. Jeśli chodzi o owocowanie, to jest średnio wczesny. Jest bardzo azotożerny, trzeba go regularnie dokarmiać, inaczej górne grona drobnieją. Ja też mam piaszczystą glebę, ale przez 20 lat uprawy podniosłam żyzność.
Mateuszu, witaj w moim wątku :wit . Cieszę się, że Ci się u mnie podoba. W tym roku jeszcze trochę paprotek zamówiłam, ale nie będę z nich tworzyła wydzielonej rabatki tylko posadzę pomiędzy funkiami. Lilak Mayera na szczęście nie tworzy dalekich odrostów. Oczywiście przy nasadzie coś tam czasem wyrasta, ale jest co dać znajomym. Jest gęsty i nie rośnie mocno. Jak kwitnie, to zapach niesie się na całą działkę ;:215 .
Moniu, już to pisałam, ale powtórzę ;:131 :
- lilie lubią podłoże przepuszczalne i lubią mieć pod stopami piach.
- lepiej posadzić je głębiej niż piszą, żeby było nad nimi około 15 cm.
- ziemi dobrej nie dawać pod cebulę, ale nad nimi, chociaż nie tak, żeby dotykała czubka cebuli.
- na wierzchu wyściółkować, żeby lepiej utrzymywała się wilgoć (szczególnie na mocno przepuszczalnych i piaszczystych glebach)
Cebula wypuszcza korzenie bezpośrednio z cebuli, ale również z łodygi tuż pod powierzchnią gleby i te właśnie dodatkowo odżywiają łodygę. Jeżeli dobra ziemia będzie pod cebulą, to mogą one gnić. Szczególnie ważne jest to w okresie bezlistnym a mokrym ? wiosna i jesień. To również może być przyczyną, że niektórym cebule giną po zimie.
Jak sadzi się orienpety w koszyczkach, to trzeba dać im dużo miejsca. Do dużego koszyka dać maksymalnie dwie a do małego jedną. Moje wykopane 3 letnie miały średnicę 8-10 cm i rozpychały koszyczek.
Natomiast lilie św. Józefa (czy Antoniego) sadzi się tak, żeby czubek był równo z ziemią.
Cudne są lilie i warto je mieć na działce :heja .
Mirko, faktycznie nie powinno się kupować działki jesienią, tylko że niestety większość posiadaczy działek wtedy je sprzedaje :;230 . Ja jak kupowałam, to tak napalona byłam żeby mieć działkę, że na pewno przepłaciłam. Moja mama za mnie się targowała (wspaniale potrafiła się targować, jeszcze przedwojenna szkoła) ;:224 . A co do wiedzy, no cóż przez 20 lat trochę spraktykowałam, a poza tym czytam gdzie się da. A obecnie jak jest internet i wujek google to już w ogóle komfort (że nie wspomnę o Forum) ;:108 .
Pozdrowienia, Jola, Utile dulci miscere Spis aktualnych wątków
Ogród przydomowy Joli
tencia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1496
Od: 26 sty 2013, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.

Post »

Witaj Jolu,czy ruszyłaś już z pracami ogrodowymi.Lilie rzeczywiście są piękne też je mam na działce ,a w ubiegłym roku zakupiłam białą ,bo moja gdzieś wybyła ,pewnie nornica się poczęstowała. :wit
Awatar użytkownika
jode22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4179
Od: 22 lut 2011, o 14:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, Rembertów

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.

Post »

Teresko, ruszyłam wirtualnie i zakupowo - tzn. pozamawiałam, chociaż jedną przesyłkę mi już przesłali ;:oj . Kłącza były w woreczkach więc nie było wyjścia, wsadziłam do doniczek a po 2 dniach wystawiłam na zabudowany balkon. Zastanawiam się, żeby może wywieź je na działkę i przykopać ;:131. W domu rosną mi zasiewy sałaty, lobelii - też wystawiłam je na balkon, żeby się hartowały :heja . A dzisiaj przeniosłam z wacików do ziemi następną porcję sałat - ozimą Kozuli.

Obrazek Obrazek

W domu w cieple rosną też heliotropy i pelargonie na balkon

Obrazek Obrazek Obrazek

Popikowałam też bazylię :D
Natomiast fizycznie na działce nic jeszcze nie zrobiłam (no, trochę sprzątania i usuwania łętów bylinowych, przycinanie lawendy). Czekają mnie prace z przygotowaniem gleby pod hostowiska, ale najpierw muszę zamówić torf, zmieloną korę i korę do okrywania - będzie z tym dużo pracy, bo na spód chcę dać siatkę przeciw kretom i nornicom, żeby nie pożywiły się moimi zakupami ;:oj . A to musi być trochę cieplej, bo inaczej przypłacę to przeziębieniem, albo zapaleniem korzonków albo jedno i drugie ;:224 . Tydzień temu jak byłam, to ziemia jeszcze śpi. Wychyliło się trochę szczypiorków krokusowych, czosnek wykiełkował na 3 cm (ale widać go było w ziemi już przed rozpoczęciem faktycznej zimy i śniegu). Posadzona jesienią szalotka, która również do stycznia zdążyła mieć 10 cm. przeżyła ;:65 - ma obeschnięte końcówki listków, bo pewnie trochę obmarzły. A poza tym to nic się nie dzieje. Jadę w sobotę i mam nadzieję, że jakieś kwiatki się pokażą - liczę na śnieżyce i przylaszczki ;:131 .
Pozdrowienia, Jola, Utile dulci miscere Spis aktualnych wątków
Ogród przydomowy Joli
Pashmina2006
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8030
Od: 12 kwie 2012, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.

Post »

Jolu już prawdziwy ogródek masz w domciu :) Jeszcze troszkę i Ci miejsca braknie :) Mnie też chcieli wysłać już paczuszkę. Ale poprosiłam o wstrzymanie. U mnie ziemia zamarznięta więc nie ma sensu wkopywać roślinek .
Awatar użytkownika
jode22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4179
Od: 22 lut 2011, o 14:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, Rembertów

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.

Post »

Tej paczuchy w ogóle się nie spodziewałam - jakbym wiedziała, to też bym wstrzymała. Ale roślinkom wyrastały już pędy. Myślę, że za wcześnie wyciągnęli je z chłodni i jak zobaczyli że rosną, to spakowali i wysłali ;:224 . I takie targają mną mieszane uczucia, bo z drugiej strony, gdyby później przysłali z jeszcze większymi pędami to na pewno by się pouszkadzały ;:145
Pozdrowienia, Jola, Utile dulci miscere Spis aktualnych wątków
Ogród przydomowy Joli
Pashmina2006
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8030
Od: 12 kwie 2012, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.

Post »

Ja mam złe doświadczenia przy takich roślinkach. Rok temu dostałam takie lilie. Z kilkunastu zakwita tylko jedna z tej paczki. Ale w tym roku wydaje się że wiosna prawdziwa przyjdzie punktualnie kalendarzowo także może nie będzie tak źle? Choć dzisiejsza pogoda straszy..
tencia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1496
Od: 26 sty 2013, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.

Post »

Dzisiaj u nas bardzo wije ,miałam jechać przesadzić borowkę ,ale za zimno.Też muszę się zabrać za pikowanie heliotropów,bazylię niby posadziłam podkiełowaną każdą osobno ,ale chyba jeszcze raz ją po pikuję ,zobaczę jak się trochę rozwinie .

Pozdrawiam :wit
Awatar użytkownika
jode22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4179
Od: 22 lut 2011, o 14:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, Rembertów

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.

Post »

Ja tak jak widać na zdjęciach posadziłam po dwie bazylie do komórki wielodoniczki, bo nie chcę robić dużo sadzonek, a szkoda mi było wyrzucić siewki ;:131.
U nas dzisiaj było słoneczko, ale i trochę wiatru. W ogóle jeszcze zimno i nie chce się robić na działce. W niedzielę jak nie było słońca, to było zimno i wilgotno - brr ;:oj . No ale to przecież dopiero początek marca ;:131 .
Pozdrowienia, Jola, Utile dulci miscere Spis aktualnych wątków
Ogród przydomowy Joli
Awatar użytkownika
jode22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4179
Od: 22 lut 2011, o 14:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, Rembertów

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.

Post »

Pojechałam dzisiaj na działkę. Pogoda ładna, ale zdradliwa - chłodno. Żurawki, pierwiosnki i inne byliny obczyszczone ze starych liści, lawendy przycięte. Posuwałam liście przykrywające korzenie hortensji, wsypałam sikorkom słonecznika ;:65 , a myszom trutki ;:155 , popaliłam różne resztki, nabyłam obornika, wkopałam nabyte prymulki i zadołowałam donice z bylinami - sezon rozpoczęty :heja . Natomiast wegetacja u mnie bardzo nieśmiało się rusza - nawet krokusy mają jeszcze kwiaty w pąkach. Pierwsze rozwinęły się śnieżyce i przylaszczka.

Obrazek Obrazek

Obrazek

Pierwiosnki wymęczone po zimie, ale rosną im młode listki. Tulipany wysunęły już listki na ok. 5 cm. U niektórych hiacyntów w środku rozety widać ściśnięty pączek - one chyba pierwsze zakwitną. Powolutku ruszają się też liliowce, orliki. I to tyle wiosny ;:224 .
Pozdrowienia, Jola, Utile dulci miscere Spis aktualnych wątków
Ogród przydomowy Joli
Pashmina2006
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8030
Od: 12 kwie 2012, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.

Post »

Jolu kawał dobrej roboty odwaliłaś. Tyle zrobione że sezon musi być otwarty u Ciebie :) Ja też się zastanawiam czy jednak nie przyciąć lawendy wcześniej. W sumie pogoda dzisiaj jak wyszło ;:3 była cudowna.
Awatar użytkownika
eliszka60
200p
200p
Posty: 275
Od: 3 paź 2011, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolny Ślask-Zgorzelec

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.

Post »

Jolu,przeszłam przez Twoją działkę i jestem zachwycona.Tyle pięknych kwiatów ale 20 lat zrobiło swoje.Ja swoją działkę mam trzeci sezon i pomału sadzę nowe rosliny.Niestety mój kręgosłup odmawia mi posłuszeństwa i będziemy dosiewali jeszcze trawę ale rabatki kwiatowe muszą być.Nie zaczęłam jeszcze sezonu ale lada dzień muszę zacząć walkę ze stokrotkami,które nasiały się w takiej ilości że nie wiem czy zdołam wszystkie wyplewić.Będę chętnie zaglądała do Ciebie i pewnie zadam Ci niejedno pytanie bo nie wiem jeszcze wielu rzeczy o hodowaniu roślin.Co prawda wujek internet ma wiele do powiedzenia ale nie ma to jak rady z pierwszej ręki.Pozdrawiam z Dolnego Śląska.
Lato,lato wszędzie...
Działeczka Eliszki
Awatar użytkownika
jode22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4179
Od: 22 lut 2011, o 14:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, Rembertów

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.

Post »

Witaj Eliszko (zdrobnienie od Elżbiety :?: ) :wit . Zapraszam i pytaj :) . Też walczę ze stokrotkami, na szczęście za płotem i nie ma ich bardzo dużo. Jak kupiłam działkę, to w pierwszym roku odkryłam wiosną kilka sztuk stokrotek wielkokwiatowych na rabatce kwiatowej przy furtce. Ładnie to wyglądało. A w następnym jak samosiejki wyszły jak łan, czym prędzej się ich pozbyłam ;:224 .
Pozdrowienia, Jola, Utile dulci miscere Spis aktualnych wątków
Ogród przydomowy Joli
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”