Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
- badzia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1988
- Od: 1 lip 2011, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
Dziki płomienisty i włoski duży skiełkowane poszły już do ziemi. Wykiełkowało 6 odmian ale tylko płomienisty 3X3 równiutko.
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
Dziki Płomienisty to jest przepyszna odmiana..do tego bardzo ładna z wyglądu. Mnie bardzo smakowały..mięsiste i słodkie, aromatyczne.. A ten Włoski..to jest z Italii przywieziony w pudełku specjalnie na nasiona
. Jak na takie kolosy były przepyszne w smaku...też mięsiste, smakowite.. z jednego wychodził przecier na zupę...
Nie sądzę, aby wyrosły w Polsce równie wielkie..chyba ,że w tunelu...ale i tak warto..ich spróbować..ja też wysieję..i posadzę w wielka donicę...
Fajnie..ciesze się..
I ja miałam siać..ale poczekam..aż pozjadają kolacje..to wtedy cały stół i kuchnia będą dla mnie.. towarzystwo rozejdzie się po swoich kątach.. z Hermesem zostaniemy..bo zapewne nie opuści mnie tylko zaśnie na drugim krześle obok..i kiedy będzie juz spokój..ja sobie spokojnie wysieję..podpiszę... ustawię do wschodzenia...
Na spodku mam same nowości..kupione w tym sezonie..
więc cieszy mnie że skiełkowały... 


Nie sądzę, aby wyrosły w Polsce równie wielkie..chyba ,że w tunelu...ale i tak warto..ich spróbować..ja też wysieję..i posadzę w wielka donicę...

Fajnie..ciesze się..

I ja miałam siać..ale poczekam..aż pozjadają kolacje..to wtedy cały stół i kuchnia będą dla mnie.. towarzystwo rozejdzie się po swoich kątach.. z Hermesem zostaniemy..bo zapewne nie opuści mnie tylko zaśnie na drugim krześle obok..i kiedy będzie juz spokój..ja sobie spokojnie wysieję..podpiszę... ustawię do wschodzenia...



Na spodku mam same nowości..kupione w tym sezonie..


- badzia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1988
- Od: 1 lip 2011, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
Gdzieś widziałam tego płomienistego,rzeczywiście śliczny zarówno z kształtu jak i z kolorków,a jeszcze jak mięsisty i smaczny jest to jeszcze bardziej się cieszę. Jakaś silna i żywotna bestia jest z niego,bo 25 po południu wyłożony na ligninę a 28 raniusieńko wszystkie 3 szt.miały kiełki, on i 2 nasionka z trzech tych włoskich. W ciągu dnia wyłaniały się następne odmiany, w sumie 12 odmian już w palecie.
Jak wysoki rośnie ten dziki,chcę mu zapewnić tak jak lubi.
Jak wysoki rośnie ten dziki,chcę mu zapewnić tak jak lubi.
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
Płomienisty...? No wiesz, ja go w doniczce miałam i bez folii..ale nie był wysoki..jak inne..co się trochę pięły , był niższy niż ja....chyba taki normalny, przeciętny..jeśli chodzi o wysokość krzaka. Pośród tych miałam..to nie był wysoki..był taki akurat..wygodny..przy siatce stać nie musiał..
. Fioletowy Canada, to jest wyższy..albo ten z dzióbkiem...czy Koralik..to koktajlowe ..i one się pięły . A ten był taki przeciętny.
To odmiana którą też sieję ..w tym roku..bo bardzo mi pasowała..

Te żółte 'jajeczka' też były wspaniałe...
Jejku jak sobie przypomnę te pyszotki...i radochę jaka miałam kiedy dojrzewały..to nie mogę się doczekać zbiorów
Te zapachy..i smaki lata...


To odmiana którą też sieję ..w tym roku..bo bardzo mi pasowała..





Te żółte 'jajeczka' też były wspaniałe...

Jejku jak sobie przypomnę te pyszotki...i radochę jaka miałam kiedy dojrzewały..to nie mogę się doczekać zbiorów



Te zapachy..i smaki lata...


- badzia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1988
- Od: 1 lip 2011, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
Dobrze,że nie jest na dwa metry wysoki. Najwięcej będę mieć typów czarnych i malinowych. Czerwone też są. Do żółtych nie mogę się przemóc ale Złotej Rybki poszukuję.To rosyjski pomidor.
- hanka101
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1345
- Od: 31 mar 2013, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opolskie
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5

Kasiu, najpierw trzeba wysiać, potem pielęgnować a dopiero potem zajadać




Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
Same smakowitości u Ciebie ijak tu nie tęsknić za wiosną i sianiem?



-
- 100p
- Posty: 198
- Od: 24 lut 2014, o 17:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
ale bym zjadła takiego pomidorka prosto z krzaczka




- labka1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
Te moje żółte były tak smaczne..że ajć
Ale w tym roku..jak tak patrzyłam to też mam sporo ciemnych właśnie..trochę w paseczki...z kilku muszę zrezygnować..ale to takie trudne..wybrać co się chce...
Dziewczynki..wysiewam dziś do pojemników..juz darowałam sobie namaczanie reszty...bo w końcu nie wyrobię się do lata
Jeszcze kilka nazw muszę wygoooglować..bo mi się już miesza wszystko...i biorę się za sadzenie papryk..bo też pokiełkowały
Kiełkujące Pomidoraski..




Ale w tym roku..jak tak patrzyłam to też mam sporo ciemnych właśnie..trochę w paseczki...z kilku muszę zrezygnować..ale to takie trudne..wybrać co się chce...

Dziewczynki..wysiewam dziś do pojemników..juz darowałam sobie namaczanie reszty...bo w końcu nie wyrobię się do lata

Jeszcze kilka nazw muszę wygoooglować..bo mi się już miesza wszystko...i biorę się za sadzenie papryk..bo też pokiełkowały

Kiełkujące Pomidoraski..



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
Kasiu- doskonały pomysł na kiełkowanie nasion
A pomidory pychotka. Piękne są te w paseczki i z ogonkiem jak niedodmuchane balony. Kocham jeść każdą ilość pomidorów .Sama w tm roku planuje kilka krzaków

A pomidory pychotka. Piękne są te w paseczki i z ogonkiem jak niedodmuchane balony. Kocham jeść każdą ilość pomidorów .Sama w tm roku planuje kilka krzaków

- labka1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
No..nie które szybko skiełkowały..inne później..sporo wsadziłam bez kiełkowania..ale do miniszklarenek..to może się uwiną...w 2 tygodnie..żeby w razie porażki dosiać coś..
Papryki musza sobie porosnąć na wacikach jeszcze..bo już nie mam siły... a tu sprzątnąć trzeba jeszcze na nadzielę...

A tak wygląda dziś mój Ryż Ozdobny...zaczyna się nawet przebarwiać

Wschodzi pięknie Cząber z moich własnych nasionek i rosną moje sałatowe wysiewy

wschodzą też liliowce z nasionek wysiane i Nagietki się zdecydowały wyjść do wierzchu

strasznie fajnie tak odkrywać każdego dnia coś nowego...


Papryki musza sobie porosnąć na wacikach jeszcze..bo już nie mam siły... a tu sprzątnąć trzeba jeszcze na nadzielę...


A tak wygląda dziś mój Ryż Ozdobny...zaczyna się nawet przebarwiać


Wschodzi pięknie Cząber z moich własnych nasionek i rosną moje sałatowe wysiewy


wschodzą też liliowce z nasionek wysiane i Nagietki się zdecydowały wyjść do wierzchu


strasznie fajnie tak odkrywać każdego dnia coś nowego...



- oxalis
- 1000p
- Posty: 1448
- Od: 24 mar 2012, o 00:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko- Biała
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
Kasiula...
Trzeba było do apteki iść i coś na świerzba w łapkach kupić
.
Będziesz miała gigantyczne pomidorasy do wsadzenia....
Tylko że Ty nie do klasycznego gruntu, więc może Ci się smyrnie
.
Gratuluję wschodów
, masz Ty talent dziewczyno
.
Sałata chyba bardziej woli chłodek niźli ciepełko, więc ją gdzieś eksmituj
.

Trzeba było do apteki iść i coś na świerzba w łapkach kupić

Będziesz miała gigantyczne pomidorasy do wsadzenia....
Tylko że Ty nie do klasycznego gruntu, więc może Ci się smyrnie

Gratuluję wschodów


Sałata chyba bardziej woli chłodek niźli ciepełko, więc ją gdzieś eksmituj

- elcia1974
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9106
- Od: 23 lip 2009, o 18:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
Kasiu jak dla mnie jesteś niedościgłą mistrzynią siewów wszelakich
I dlatego tak bardzo lubie do Ciebie zaglądac, bo zawsze zaskoczysz mnie czymś ciekawym:
a to jakims egzotykiem, a to fajnym ziółkiem, a to apetycznym pomidorkiem lub papryczką.


I dlatego tak bardzo lubie do Ciebie zaglądac, bo zawsze zaskoczysz mnie czymś ciekawym:
a to jakims egzotykiem, a to fajnym ziółkiem, a to apetycznym pomidorkiem lub papryczką.


Droga przez las nie jest długa, jeśli kocha się osobę, którą idzie się odwiedzic.
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
- tesia39
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9113
- Od: 9 kwie 2012, o 10:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
Kasiu podziwiam Twoje wysiewy
Ja zamierzam też jakieś pomidorki posiać, może jakieś cynie też, a reszta bezpośrednio do gruntu, nie mam miejsca na wysiewy w domku.
