Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie cz.1

[obaran]

A to nie jest tak, że z liścia nie wyjdzie kolorowy osobnik tylko całkiem zielona forma Tak wyczytałam w paru miejscach, że jak rozmnaża się z liścia to nie są przekazywane charakterystyczne cechy ubarwienia dla danej odmiany.

[Bartt]

Istotnie, większość źródeł podaje, że cech liścia ukorzenianego nie da się uzyskać w odroście tzn. ukorzeniając liść z żółtym brzegiem uzyskany odrost będzie pozbawiony cech rośliny - żółtego obrzeżenia, choć 12 stronie tego wątku, jeden z użytkowników zamieścił sposób na uzyskanie barwnego odrostu - ja nie stosowałem tej metody i nie wiem czy faktycznie się sprawdza.

[x-g-d]

Dostałam sansevierie, ale jej liście wyglądają podejrzanie. Co Wy o tym sądzicie?:

http://www.flickr.com/photos/52917461@N08/5517240081/

http://www.flickr.com/photos/52917461@N08/5517240763/

[Kasienkar]

To wygląda jak uszkodzenia mechaniczne, np. obtarcia rośliny w sklepie podczas ciągłego przestawiania lub w transporcie

[Bartt]

Ja też sądzę, że to nic podejrzanego, raczej mechaniczne uszkodzenia. Napisz tylko czy to uszkodzenie na pierwszym zdjęciu jest miękkie.

[pestka71]

Listek pocięty, podsuszony i zasadzony w mieszance ziemia uniwersalna-piasek, przykryty kloszem z butelki. Jak się nie uda będę się uśmiechać o kolejny listek i spróbuję metodą Sonii127. Soniu tobie również życzę powodzenia i nie dziękuję coby nie zapeszyć.

[x-g-d]

Napisz tylko czy to uszkodzenie na pierwszym zdjęciu jest miękkie.

Tak, jest miękkie.

[Vilya]

Ostatnio zauważyłam, że coś jest nie tak z moją sansevierią. Pomimo podlewania jej liście zaczęły się marszczyć i zawijać. Już myślałam, że ją przelałam, ale korzenie nie wyglądają na zgnite. Nie wydaje mi się także, żebym je przesuszyła (podlewałam razem z innymi w podobnej wielkości doniczkach i pozostałym nic nie jest, nawet wypuszczają nowe odrosty).
Czy ktoś z Was ma pomysł co się stało i czy da się ją jeszcze uratować? Tak to wygląda:

[Bartt]

Takie oznaki, jak na załączonych zdjęciach, mają miejsce wtedy gdy roślina ma za mało wody. Korzenie widać zdrowe, moim zdaniem nie ma się czym martwić tylko zwiększyć dawkę wody. W jakim miejscu stoi sansevieria, w pobliżu kaloryfera?

[norbert76]

Natalio, jak często podlewasz?

[Vilya]

W jakim miejscu stoi sansevieria, w pobliżu kaloryfera?

Stoi na parapecie nad kaloryferem, ale był on włączany zaledwie kilka razy. Zimą podlewam wszystkie sansevierie co 2-3 tygodnie, a jedną z nich podlałam w tym okresie tylko dwa razy. Wszystkie, mimo podobnych wielkości, mają się bardzo dobrze, dlatego bałam się, że tę mi coś ją zjada ;)

[norbert76]

No dobra, ale tą co podlałaś tylko dwa razy to jest właśnie ta, czy inna sansevieria? Bo jeśli ta, to masz odpowiedź.

[Vilya]

Nie, nie, tę akurat podlewałam częściej Chciałam po prostu zwrócić uwagę na to, że niektóre podlewałam jeszcze rzadziej, a wyglądają dobrze. Stąd też pojawiła się moja obawa, że może nie jest to zwykłe przesuszenie ;)
Ale w takim razie dokarmię ją dzisiaj i zobaczę czy dojdzie do siebie. Dziękuję za odpowiedzi