
dosia jest mi bardzo miło, gdy słyszę takie słowa. Motywują mnie one do dalszej pracy. A nadwyżki zawsze się przydadzą. Napiszę pw.
Aguniu, nie ma się czego bać. Moja mała Julcia już teraz bierze nasionka i sieje. Mam asystentkę ogrodniczkę


Marysiu

Asiu aksamitki obowiązkowo (chociaż moja teściowa się krzywi, bo śmierdzą, ale ja je lubię). Będę czekała na wiadomość.
Teraz jest trochę czasu, żeby jeszcze raz spojrzeć na działkę i coś postanowić w sprawie aranżacji. Będzie trochę zmian, ale na pewno będzie dużo kwiatów wieloletnich i jednorocznych, krzewów kwitnących. Na pewno warzywa i foliak. Zaczynam sobie rozrysowywać i patrzeć na wszystko z boku. Wiem, że rozpoznaję coraz więcej bylinek, kwiatków. Uczę się

A poza tym nasionka po trochu kiełkują. Dziś wyszły z ziemi bakłażany i petunia. Pory też się przebijają. Pelargonie też wychodzą nadal. Jutro czas na kolejne wysiewy.
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających!