Złodziej,złodziejaszek ogrodowy
Złodziej a raczej złodziejaszek
Witam.
Mam problem ze "znikającym" kompostem.Latem ubiegłego roku kupiłam kompostownik plastikowy dwukomorowy i zaczęłam go zapełniać.
Od jesieni jakiś "konsument" wyjada mi kompostownik, wygląda to tak, że świeże odpadki są przysypane piachem/ bo u mnie sam piach na działce/.
Jesienią przełożyłam kompost: to co nie rozłożone na spód a przerobione na górę.Po przełożeniu był cały pojemnik , po kilku dniach zostało z niego 1/2.
Teraz też - piach na górze i przysypane nim odpadki.
Wygląda na to , że coś wciąga pod ziemię to co jadalne a wypycha piasek na górę.
Nie mam pojęcia jak sobie z tym poradzić- nie wchodzą w grę żadne trutki bo mam dwa psy i nie chcę aby miały kontakt z "felerną" zdobyczą.
Wydaje mi się, ze to nie będzie kret, bo na działce nie ma kopców typowych dla kretów, zresztą musiałby być to kret desperat aby drążyć korytarze w piachu- może ktoś z forumowiczów ma pomysł na pozbycie się nieproszonych gości.
Mam problem ze "znikającym" kompostem.Latem ubiegłego roku kupiłam kompostownik plastikowy dwukomorowy i zaczęłam go zapełniać.
Od jesieni jakiś "konsument" wyjada mi kompostownik, wygląda to tak, że świeże odpadki są przysypane piachem/ bo u mnie sam piach na działce/.
Jesienią przełożyłam kompost: to co nie rozłożone na spód a przerobione na górę.Po przełożeniu był cały pojemnik , po kilku dniach zostało z niego 1/2.
Teraz też - piach na górze i przysypane nim odpadki.
Wygląda na to , że coś wciąga pod ziemię to co jadalne a wypycha piasek na górę.
Nie mam pojęcia jak sobie z tym poradzić- nie wchodzą w grę żadne trutki bo mam dwa psy i nie chcę aby miały kontakt z "felerną" zdobyczą.
Wydaje mi się, ze to nie będzie kret, bo na działce nie ma kopców typowych dla kretów, zresztą musiałby być to kret desperat aby drążyć korytarze w piachu- może ktoś z forumowiczów ma pomysł na pozbycie się nieproszonych gości.
- damek1718
- 1000p
- Posty: 1223
- Od: 20 mar 2012, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: złodziej w kompostowniku
Pierwsze co mi przyszło na myśl, to......... szczury
No bo co może zjadać resztki, a żyć pod jakimiś pojemnikami w dziurze w ziemi.
Albo nornica??? rodzina nornic????
Ale, ze to przysypuje piachem resztki??? Gryzonie raczej wyszłyby na powierzechnie i wcinały to co jest na górze. Dziwne jak z archiwum X nic mi nie przychodzi do głowy.



Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. Ogród z "historią"; Sprzedam rośliny pojemnikowe, na taras
- Aisyrk
- 1000p
- Posty: 1194
- Od: 18 sie 2008, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: złodziej w kompostowniku
A może po prostu ubytek masy spowodowany jest jej rozkładaniem się i opadaniem. Zwykle przez zimę zawartość kompostownika zmniejsza się ok. 1/3.
"....na betonie kwiaty nie rosną ..."
- Rennni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1184
- Od: 22 lip 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Czechy środkowe
Re: złodziej w kompostowniku
Tak objętość jest znacznie mniejszy i dżdżownice kompost lubi jeśćAisyrk pisze:A może po prostu ubytek masy spowodowany jest jej rozkładaniem się i opadaniem. Zwykle przez zimę zawartość kompostownika zmniejsza się ok. 1/3.

Przepraszam za błędy w tekście, ale ja nie jestem z Polski, czytam i rozumiem ale nie mogę napisać tekst ... piszę tylko przez online tłumacza ;-)
- damek1718
- 1000p
- Posty: 1223
- Od: 20 mar 2012, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: złodziej w kompostowniku
Hmmm tylko skąd ten piach na wierzchu ????? 

Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. Ogród z "historią"; Sprzedam rośliny pojemnikowe, na taras
- Andzia84
- 1000p
- Posty: 1137
- Od: 23 sty 2014, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 40 km na pn-wsch od Warszawy
Re: złodziej w kompostowniku
Dziwna sprawa, ale ja bym obstawiała nornice, zwłaszcza że objętość kompostownika zmniejsza się drastycznie po kilku dniach. A nie masz na działce dodatkowo śladów po nornicach
takie tunele idące w stronę kompostownika, tzn podłużne wybrzuszenia ziemi ? Ja bym na wszelki wypadek wyjęła wszystko z kompostownika, a na dno położyła podwójnie złożoną siatkę, którą stosuje się przy ocieplaniu domu, albo drobnooczkową siatkę metalową i zasypała to kompostem. Tylko tę siatkę dobrze byłoby czymś przymocować,albo nieco wysunąć poza obręb kompostownika. U mnie nornice ciągle siedziały w kompoście-siatka pomogła, teraz siedzą w korze w rabatkach 


Zbudowałam dom, urodziłam syna, czas posadzić drzewo 
Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2

Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2
Re: złodziej w kompostowniku
To jednak szczury- zwabiłam je darmowym jedzeniem
i ułatwiłam im dojście do "stołówki" tym, że pod kompostownik dałam płyty typu jumbo.
Teraz wyjęłam to co mi jeszcze zostało w kompostowniku i myślę postawić go na płytkach chodnikowych- nie wiem czy to dobrze zrobię.
Mam jeszcze jedno pytanie do Państwa, a mianowicie :
wcześniej miałam kompostownik w "dołku" jego zawartość wykorzystałam no i jak to często bywa dołek zapełnił się różnego rodzaju odpadami organicznymi : igliwiem, śmieciami z odkurzacza no i moja pociecha znalazła sobie miejsce na wysypywanie odchodów po psach.
Chciałabym zlikwidować to "wysypisko" i w tym miejscu ustawić kompostownik.
Czy jeśli posypię to wapnem , to szybciej to się rozłoży ?
Proszę o odpowiedź .

i ułatwiłam im dojście do "stołówki" tym, że pod kompostownik dałam płyty typu jumbo.
Teraz wyjęłam to co mi jeszcze zostało w kompostowniku i myślę postawić go na płytkach chodnikowych- nie wiem czy to dobrze zrobię.
Mam jeszcze jedno pytanie do Państwa, a mianowicie :
wcześniej miałam kompostownik w "dołku" jego zawartość wykorzystałam no i jak to często bywa dołek zapełnił się różnego rodzaju odpadami organicznymi : igliwiem, śmieciami z odkurzacza no i moja pociecha znalazła sobie miejsce na wysypywanie odchodów po psach.
Chciałabym zlikwidować to "wysypisko" i w tym miejscu ustawić kompostownik.
Czy jeśli posypię to wapnem , to szybciej to się rozłoży ?
Proszę o odpowiedź .
- damek1718
- 1000p
- Posty: 1223
- Od: 20 mar 2012, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: złodziej w kompostowniku
Wapno generalnie neutralizuje i odkaża glebę, odkwasza ją. Ja bym polecał np mocznik, ewentualnie jakis preparat bio, który przyspiesza mineralizację. Oczywiście wszystko zależy od tego kiedy chcesz zrobić kompostownik z prawdziwego zdarzenia. Zastosuj preparat i przykryj to wszystko ziemią (na pewno jakieś tam kretowiska są) albo trocinami. Minie trochę czasu aż to się całkowicie zmineralizuje, dlatego albo zrob kompostownik w innym miejscu, albo jakoś podziel to miejsce i zrobisz wtedy 2 w 1 (jedno obok drugiego).
Ta pryzma o której piszesz to stała się prawdziwym śmietnikiem
nie powinno się wyrzucać psich odchodów, materiałów sztucznych, kości, śmieci od odkurzacza. Po pierwsze to wszystko jest nieestetyczne, a po drugie zwabia no właśnie, szczury.
Odchody wyrzucaj do szamba, kości pal w piecu razem z drewnem będzie popiół, który jest idealny na kompost.
Ta pryzma o której piszesz to stała się prawdziwym śmietnikiem

Odchody wyrzucaj do szamba, kości pal w piecu razem z drewnem będzie popiół, który jest idealny na kompost.
Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. Ogród z "historią"; Sprzedam rośliny pojemnikowe, na taras
Re: złodziej w kompostowniku
Witam. Dziękuję za poradę jak "ogarnąć" ten mały śmietnik.
Zastosuję chyba jednak wapno do posypania.
Myślę, że da radę bo nie ma tam nic co nie uległoby rozkładowi -żadnych plastików ani folii.
Kości nie wrzucam do kompostu bo się nie rozłożą, nie spalę w piecu bo mam tylko gazowy:)
więc pozostaje mi wrzucać do pojemnika na odpady zmieszane.
Jeszcze raz dziękuję za porady .
Pozdrawiam
Zastosuję chyba jednak wapno do posypania.
Myślę, że da radę bo nie ma tam nic co nie uległoby rozkładowi -żadnych plastików ani folii.
Kości nie wrzucam do kompostu bo się nie rozłożą, nie spalę w piecu bo mam tylko gazowy:)
więc pozostaje mi wrzucać do pojemnika na odpady zmieszane.
Jeszcze raz dziękuję za porady .
Pozdrawiam