Asiu walka ptaków była o chatę - chodzi o to, że teraz gdy domki są oddalone o kilkanaście metrów, to wszystkie są zamieszkałe (czy to sikorki, czy wróble -też się biją) - gdy były obok siebie to tylko jedna miała lokatora
no tak
Aniu - napisałem, bo naprawdę żona w pracy nie dostawała tulipana, a goździka i właśnie rajstopy - takie były czasy, że rajstopy to był poszukiwany towar, zresztą jak każdy oprócz octu
a tak przy okazji rajstop - gdy wędzę a nie mam akurat siatki i nie chce mi się wiązać mięsa, to .... wsadzam je do rajstop

wspaniale ściskają mięsko i do tego chronią przez czarnym osadem z dymu ...
nie muszę dodawać, że nie zabieram ich żonie, lecz kupuję nowe
coś w tym jest
Nelko chciał je wykopać od razu - ja wspomniałem, że zabiorę i ... stwierdził, że tulipany, że je uszkodzi, że na razie jeszcze nie ....
ale ma źle - krokosmie wyrzucił tylko dlatego że miały duże pędy i liście (nie baczył na krwiste czerwone kwiaty lucyfera) ... oczywiście dostał burę od żony

a Lucyfer cieszy moje oczy ...
ona układała kamienie dookoła grządek, a on ....wyrzucił za płot (akurat mój

) bo mu żyłka w podkaszarce się tępiła
wierzę więc że róż też się pozbędzie
wyciął tuje, bo .... na wiosnę miały dużo suchych igiełek (dwie z nich rosną u mnie

) a on posadził nowe i ... nadal wiosną mają suche igiełki
12* zaraz wróci żoneczka - zjem obiad (sam robiłem

) i na ogród bo słoneczko piękne