O rany, ale będę miała wyzwanie z odpowiedziami

Dziękuję za wszystkie Wasze wpisy!
Dario, słoneczne dzień dobry! Dziś mam super dzień... żeby jeszcze przyniósł w wiadomym temacie istotne dla mnie informacje, a będzie rewelacyjnie

Zapraszam zawsze!
Moniko, to ja dziękuję za spotkanie! Świetna z Ciebie dziewczyna - tylko konie kraść ;-)
Nie wiem kiedy zleciał nam ten czas, a miałam wrażenie, że wspólne tematy dopiero się rozpoczęły.. liczę, że niejeden raz jeszcze będziemy miały okazję się spotkać. Nie pogryzłam Cię, prawda? ;-))
Udało mi się napisać sensowny list i wysłać go w terminie. Oby to był dobry omen.
Na otwieranie własnej firmy póki co nie mam odwagi, ale liczę że pasja jaką jest ogrodnictwo, zamiłowanie do ekologii, istota czystego środowiska jakiej hołduję, poparta zdobyciem fachowej wiedzy, zaowocuje konkretnymi krokami w tym kierunku. Kciuki bardzo pożądane - pięknie dziękuję za nie!
Super, że patyczki hortensjowe zaczynają w niektórych miejscach nabrzmiewać... to obiecujące!
Do napisania/zobaczenia.
Asiu, moim zdaniem warto próbować... rynek jest szeroki, można się w niego spokojnie wpasować, moim zdaniem. Dziękuję za wsparcie!
Małgoś, idę za ciosem, ale i tak decyzja należy do szefowej Katedry... bardzo mile jednak mi się z nią rozmawiało - mam nadzieję, że ją przekonam! Żeby pójść na studia podyplomowe, trzeba mieć już coś skończone... tu nie ma ograniczeń co do wcześniej studiowanego kierunku.
Jagódko, dziękuję za obszerny wpis! Szeroko zatoczyłaś kręgi dotyczące działalności Crazy Gardeners... myślisz, że taki potężny zespół ludzi byłby ze sobą w stanie skutecznie, bezkonfliktowo i z zaangażowaniem pracować? Po Waszych komentarzach widzę, że na pewno nie zabrakłoby tu pasji

Twoje pomysły są bardzo fajne, praktyczne i przydatne... jeśli kiedyś przyjdzie mi naprawdę pracować na własny użytek, będę się z Tobą konsultować! Ciekawam, czy ktoś na serio wszedłby ze mną w tworzenie ogrodów w sposób profesjonalny... Póki co, wciąż zajmuję się własnym poletkiem i jest mi z tym najlepiej

Pozdrawiam serdecznie i z serca dziękuję za pełne wsparcie i Twoją życzliwość!
Madziulek, dzięki! Ja będąc w wieku dojrzałym wiem czego chcę, w związku z tym, jak napisała Monika, mogę studiować sercem... to bezcenne! Może i Ty dasz się kiedyś skusić

Dzięki za poparcie!
Danusiu, na Ciebie zawsze mogę liczyć - dziękuję!
List wysłany, a co się wydarzy dalej, zależy od różnych okoliczności

Na spotkaniu z Moniką było super!
Daisy, wielkie dzięki, że mogę liczyć na Twoje motywujące słowo!
Ogród przygotowany do wiosny, ale jeszcze sporo czynności muszę wykonać... super, że przed nami weekend!
Dobrego odpoczynku, owocnej pracy, a pogoda musi nam sprzyjać!
Lesiu, bardzo dziękuję... będę z dziewczynami gadać... do Izy i Mufki mam telefony, więc kontakt jest bezproblemowy... dzięki za chęć pomocy i wiarę w moje możliwości!
Lulka, super, że tak myślisz - bardzo potrzebna mi trzeźwa ocena moich możliwości. Jeśli według Ciebie nadaję się do tej roboty, to znaczy że zaczynam obierać właściwy kierunek... Pozdrowienia!
Aguśka, nie szkodzi - ważne że już doczytałaś i wiesz

Kochana, jak widzisz, ja poważnie podchodzę do tematu

Nie mam pojęcia, czy coś z tego wszystkiego wyjdzie, ale jeśli tak, to chcę napisać że robię to tylko dla siebie i własnego rozwoju

Ciekawe, czy będę miała szansę na rozmowę
Basieńko, dziękuję i też tak myślę, dążąc do spełniania swoich marzeń!
Iwonko, szefowa Katedry powiedziała, że mimo iż lista zamknięta, to zrobi wszystko, żeby mnie przyjęli - jak dobrze pójdzie, za tydzień będę miała pierwszy zjazd

Wiem, że studiowanie jest zaraźliwe i wciąga! Już jedną uczelnię w wieku dojrzałym obskoczyłam z sukcesem, czemu więc nie pójść dalej ;-))
Grażynko, wielkie dzięki - wywołałaś szeroki uśmiech na mojej twarzy wpisem o zbiorowym poście rekomendacyjnym - tego jeszcze nie było

Kochana, jeśli się uda, to będę naprawdę mega szczęśliwa!
Za kciuki gorąco dziękuję i proszę o jeszcze! Będę Wam dawać znać, czy coś się powiodło...
Małgolinko, i Tobie dziękuję!
Mgła zeszła, wypogodziło się i jest całkiem przyjemnie... oby to była zapowiedź ładnego weekendu!
Bozuniu, dzięki za interesujący bardzo wpis... miałabyś nie lada wkład w rozwój Crazy Gardeners... będziemy w kontakcie więc, na poważnie!
Zero pączków wczoraj?? Nieładnie! ;-)
Asiorku, studia trwają 10 miesięcy z przerwą na wakacje... zjazdów weekendowych jest w sumie 12. Zajęcia teoretyczne, ćwiczenia oraz prace w terenie... jak dla mnie, super. Jesteś też zainteresowana?
Gosiu, rzeczywiście trochę się dzieje... częściowo za moim, ale przede wszystkim Waszym udziałem... nei wiem, jak to się skończy ;-)
Ewo, jak czytasz, pomysłów jest wiele, a i chęci niemałe. Myślę, że należy dążyć do spełniania i realizowania swoich planów, zamierzeń i marzeń. To właśnie przede mną, a szansa że mnie przyjmą teraz, jest spora. Zobaczymy, czy ich przekonam

Może i Ty spróbujesz, jeśli mi się powiedzie?
Ewo-maj, ja też się trochę boję rysunku, ale przecież na projektach niczego wymyślnego nie trzeba tworzyć - to są w miarę proste formy i można tego się nauczyć. Jest gdzieś u Ciebie w pobliżu zbliżony kierunek?
Uff, idę zjeść kotleta, bo się nieco zmęczyłam

Wybaczcie małomówność...
EDIT: 4 marca mam rozmowę kwalifikacyjną 