Beatka za dużo wymagasz

Ale jak układ ok. to się cieszę
Aniu, to sama prawda
Małgosiu ja też debiutuję. Podsunęłaś dobry pomysł

Dzia!
Betino bez planu to też plan
Renatko, bo to najwyższa pora, wyciągaj papier i planuj
Zakupy to była łatwizna. Zrobiłam listę tych co mi się podobały, Ewunia wywaliła te które zamiast u mnie miały szansę kwitnąć na niebieskich łąkach a w zamian zaproponowała inne. Ja się oczywiście zgodziłam bo z Ekspertem się nie dyskutuje a teraz ...weź człowieku i sam decyduj gdzie
Poleżałam w wannie, pomyślałam i ... dalej nic nie wiem... a tu Ewa pyta, kiedy przysłać różyce (
Dzięki Bogu za tą zaspę w ogrodzie, zimną i twardą ziemię, bo bym wymówki nie miała, że jeszcze długo nie czas

). Mariusz Szczytnica zadaje to samo pytanie (Beatka, mam potwierdzone Twoje koniczyny).
Ech, gardło mnie drapie, otworzyłam sobie soczek z czarnego bzu i się delektuję, chce ktoś?
Zasiewy rosną:
Szałwie:
Żeniszki:
Na pikowanie czekają heliotropy i petunie:
Beatko, ja tam bardzo chętnie zamienię się z Ciocią na naparstnice
Mam na zbyciu białego przetacznika i dwie ładne koniczyny
